chociaz tez jest to wkurzające, jak ranek całkiem wczesny zaczynałam od zbierania rzeczy do prania
najgorsze jak nasikała przy okazji na ścianę albo na listwę przypodłogową

w ogóle muszę przyznać

i na pewno nie wygrałabym konkursu na doskonałą panią domu
ale odkąd mam koty niesłychanie sporządniałam, wyrzuciłam mnóstwo rzeczy -co mnie zbliżyło do minimalizm i ułatwiło utrzymywanie porządku,
poczatkowo nie byłam chętna temu wyrzucaniu, ale z czasem uznałam , że całkiem dobry pomysł (
niechętnie nabywam nowe rzeczy
chętnie wybywam się posiadanych
nawet jak mam fascynującą książkę najpierw myje podłogę i sprzątam kuwety
w wolne dni sprzątam kuwety przed pójściem na spacer (co jest niesłychanym wyczynem z mojej strony, bo nawet śniadanie jem dopiero po porządnym spacerze)
koty doskonale pilnują porządku w mieszkaniu
Ryjonek ma w tym mistrzostwo
ale i tak chętnie go oddam (chociaż nie wiem jakbym go złapała, jakby go ktoś rzeczywiście chciał)

po roku dawania mielonego z suplementami
nawet psy jedzą mielone przez zdziwienia
a koty bez problemów i fochów

szybka akcja i wszyscy sa po kolacji