Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 08, 2011 17:27 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

najszczesliwsza pisze:
vailet pisze:Idź najszczęśliwsza do tych co Cię lubią bo chyba ich już mało :mrgreen: Wystarczy poszukać hodowli i podzwonić czy ktoś ma kota rasowego do adopcjii.Proszę jak tak bardzo chcesz to zrób tak :mrgreen: Tak jak niektórzy piszą że Ciebie to pałami się nie wypędzi szukasz zadym.
Czasem zmieniasz taktykę,ale na krótko :mrgreen:

Nie rozumiem jak mogłaś postąpić z tym kotem tak, jak postąpiłaś!!!
Nie mieści mi się to w głowie...
Jeszcze, żeby to była jakaś bida z ulicy co się przyplątała, ale nie, to musiał być rasowy kot z hodowli....

Z ulicy to już mi mówiono że kota zarażę bo i robale,świerzb Felv itp.Same niektóre forumowiczki tak pisały.O kocie z hodowli do adopcjii to też był pomysł z miau :wink: bo po testach i szczepieniach wszystko.Ja nie mogę zdrowiem Bejbi ryzykować bo mam 24 metry kw.i nie da się oddzielić koty.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 08, 2011 17:29 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

vailet pisze:
najszczesliwsza pisze:
vailet pisze:Idź najszczęśliwsza do tych co Cię lubią bo chyba ich już mało :mrgreen: Wystarczy poszukać hodowli i podzwonić czy ktoś ma kota rasowego do adopcjii.Proszę jak tak bardzo chcesz to zrób tak :mrgreen: Tak jak niektórzy piszą że Ciebie to pałami się nie wypędzi szukasz zadym.
Czasem zmieniasz taktykę,ale na krótko :mrgreen:

Nie rozumiem jak mogłaś postąpić z tym kotem tak, jak postąpiłaś!!!
Nie mieści mi się to w głowie...
Jeszcze, żeby to była jakaś bida z ulicy co się przyplątała, ale nie, to musiał być rasowy kot z hodowli....

Z ulicy to już mi mówiono że kota zarażę bo i robale,świerzb Felv itp.Same niektóre forumowiczki tak pisały.O kocie z hodowli do adopcjii to też był pomysł z miau :wink: bo po testach i szczepieniach wszystko.Ja nie mogę zdrowiem Bejbi ryzykować bo mam 24 metry kw.i nie da się oddzielić koty.


Czy ty nie rozumiesz, że naraziłaś zdrowie obu kotów?
najszczesliwsza
 

Post » Czw gru 08, 2011 17:33 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

pozwolę sobie się wtrącić....
to o czym piszecie było, minęło...roztrząsanie kto? dlaczego? po? co? z kim? naprawdę już nie ma znaczenie
teraz ważne jest aby z tej sytuacji wyciągnąć wnioski
a udowadnianie czegoś co jest tylko w domyśle osób udowadniających nie ma najmniejszego sensu

no chyba, że lubicie takie potyczki to przepraszam, więcej się nie wtrącam

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 08, 2011 17:37 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

dinzoo pisze:pozwolę sobie się wtrącić....
to o czym piszecie było, minęło...roztrząsanie kto? dlaczego? po? co? z kim? naprawdę już nie ma znaczenie
teraz ważne jest aby z tej sytuacji wyciągnąć wnioski
a udowadnianie czegoś co jest tylko w domyśle osób udowadniających nie ma najmniejszego sensu

no chyba, że lubicie takie potyczki to przepraszam, więcej się nie wtrącam

dinzoo są osoby co takie jazdy lubią,ale ja nie.Nie można nic udowodnić wirtualnie i z jakiej racjii?Jak się uspokoją to wróć do nas :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 08, 2011 19:20 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Wklejam rachunki za weta i aptekę i fotki Bejbi.Płaciłam kartą u weta i nie mogę znaleźć zwykłego paragonu tylko ten od karty :x Obrazek Obrazek Obrazek

Bejbi ma czerwone oczka i leci czerwona wydzielina.Mam stare foty też,na których było podobnie.Na zimę buźka się zaokrągliła w porównaniu do banerku.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 08, 2011 19:27 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Przecież tamta kotka nie była rasowa, co za bzdury, to jest ten kot z niby "nieplanowanego" miotu. Bez rodowodu,bez papierów.Vailet chciała mieć kota marzeń,a przecież jakby coś to ludzie z forum jej kasę dadzą na leczenie,bo Vailet jest na rancie i nie ma pieniędzy,więc jej obcy ludzi by zafundowali i leczenie i sterylizację i na jedzenie dla kotów by dali albo też to jedzenie wysłali.
Branie kota na próbę-załamka. :|

kropla111

 
Posty: 80
Od: Pt maja 20, 2011 18:20

Post » Czw gru 08, 2011 19:28 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

To nie na zimę, tu się perskie geny odzywają :mrgreen:
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2011 19:36 przez Lilianna J-wie, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw gru 08, 2011 19:30 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Lilianna J-wie pisze:To nie zimę, tu się perskie geny odzywają :mrgreen:

Może Lilianko masz rację :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 08, 2011 19:32 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

I bardzo dobrze, że Ewar wkleiła ten post, bo to po raz kolejny pokazało jakim jesteś człowiekiem. :roll:

kropla111

 
Posty: 80
Od: Pt maja 20, 2011 18:20

Post » Czw gru 08, 2011 19:34 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

quote="najszczesliwsza"][ Podtrzymuję, że wezmę Bejbi do siebie na tymczas. [/quote]

O , to rozumiem , że coś się u ciebie zmieniło jeśli chodzi o warunki lokalowe , męża i kasę?
Chodzi mi o czasy , kiedy Henio był u ciebie , zresztą wiesz o co chodzi.
Bo jeśli nie , to naprawdę nie masz nic Bejbi do zaoferowania , więc daruj sobie takie teksty...
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Czw gru 08, 2011 19:36 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

kropla111 pisze:Przecież tamta kotka nie była rasowa, co za bzdury, to jest ten kot z niby "nieplanowanego" miotu. Bez rodowodu,bez papierów.Vailet chciała mieć kota marzeń,a przecież jakby coś to ludzie z forum jej kasę dadzą na leczenie,bo Vailet jest na rancie i nie ma pieniędzy,więc jej obcy ludzi by zafundowali i leczenie i sterylizację i na jedzenie dla kotów by dali albo też to jedzenie wysłali.
Branie kota na próbę-załamka. :|

Kot był Barfowy :ok: i chciałam by Bejbi jakimś cudem też jadła mięso.Nie czytaj tych wywodów bo nie wiesz jak było.Same domysły,a ja obietnicy którą obiecałam dotrzymać nie złamię bo nie było to tak jak ludzie piszą.Miał być barfowy kot?To o co chodzi.Liczyłam że Bejbi zacznie podjadać.Obiecali tańszą sterylkę u ich weta,ale nie dla Bejbi tylko tamtej kotki od nich.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 08, 2011 19:37 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Było, minęło, po co to roztrząsać? Tematem przewodnim jest Bejbi i proponuję do niej wrócić.
Swoją drogą jaka ona ważna wyszła na tych fotkach :1luvu:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw gru 08, 2011 19:40 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

kropla111 pisze:I bardzo dobrze, że Ewar wkleiła ten post, bo to po raz kolejny pokazało jakim jesteś człowiekiem. :roll:

Ci ludzie mnie poznali osobiście nie był to raz.Bejbi widzieli i powiedzieli że zadbana.Ty mnie nie znasz,oni tak i mają dobre zdanie o mnie skoro mamy dalej kontakt :wink: Zawsze wchodzisz jak jakaś pinda aferę robi z niczego.Trochę mnie to dziwi.Wyjdź z wątku.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 08, 2011 19:41 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Może cie się kłócić ile chcecie, ale to i tak nie zmieni faktu, że Bejbi jest śliczna kocią laleczką i już :wink:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw gru 08, 2011 19:47 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Lilianna J-wie pisze:Było, minęło, po co to roztrząsać? Tematem przewodnim jest Bejbi i proponuję do niej wrócić.
Swoją drogą jaka ona ważna wyszła na tych fotkach :1luvu:

Nie,ona źle się czuła i taką minę zrobiła.Wet mówił że nie wchodzi na fora bo nie może takich głupot jak niektórzy piszą czytać.Teraz martwię się o Bejbi o jej oczy :( i jelita bo kupki ze śluzem po tym leku.Śluz dziwny jak uschnięty taki zgrubiały 8O To wątek Bejbi i o niej nie o mnie czy innym kocie powinno się pisać jak Lilianna napisała :kotek: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości