Spoko powróciłam i żyć będę chociaż na szczęście nie wiecznie
Pani doktórka zdiagnozowała u mnie migrenę i podda mnie 5 mieś. kuracji mającej na celu zmniejszenie ilości ataków a gdy już nastąpią znacznego zmniejszenia bólu.Poza tym Na wystąpienie bólu też jestem zaopatrzona w silne leki przeciw bólowe i przeciw wymiotne.
Niestety nikt nie odkrył jeszcze jak funkcjonuje do końca mózg i tej przypadłości nie da się wyleczyć.
Migrena to moja siostra bliźniaczka i niestety spędzimy razem resztę życia bardzo z sobą zżyte ale gdy będę stara jest szansa że trochę mi odpuści.
