Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 22, 2012 17:27 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Aniada pisze:Łażę po forum i się wzruszam, rozklejam, rozanielam... Moje małe szaleje na łóżku z piłeczką na wędce. Jego ukochana zabawka to taka, którą kiedyś Kicorek i Fluszak nam przywiozły. Niebieściuchy pióra jej odgryzły, ale piłka ma się dobrze i Boluś ją kooocha. Szczurka od Thorkatt też kocha. Bawi się nim, choć szczurek większy od niego. :lol: Boluś wszystkich kocha. Misia kocha, nas kocha, zabawki kocha, i podusię, i kocyk, i gmeranie w żwirku, i w ogóle - kocha żyć.
A ja się cieszę, że go nie uśpiłam, że nie uśpiłam żadnego kocięcia z miotu. Tamte odeszły bez mego udziału, a ten został właśnie po to, żeby się cieszyć, i kochać, i bawić. Wykrzyczał to razem z braciszkami na śmietnisku. Wywalczył dla "ślepego miotu" prawo do życia, zabawy, mruczenia i kochania. Prawo do posiadania imienia i godnej śmierci też, gdy do snu układa ktoś kochający, głaszcząc i powtarzając "zostań z nami".

I rozklejam się, bo Dorci maleńtasy też rosną, i u Plejades rosną, Czarodziejkowa z jakiegoś bajorka kotka wyłowiła i on też jej rośnie. Niebawem pewnie otworzy oczka i przez wiele lat będzie uszczęśliwiał swoją Dużą. I jakoś mnie to rośnięcie rozkleja i roztapia. Bo w sumie o to cały czas chodziło, żeby one tak rosły ... Chlip! :oops:

"A Ty czcij, co żyje radośnie..." - jak śpiewał Kaczmarski.


Pięknie Aniado :)

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 22, 2012 17:37 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Aniada....masz prywatną wiadomość 8)
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Pt cze 22, 2012 17:53 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

trudno się nie wzruszyć bo to piękna historia
o walce, smutku i niewiadomej co przyniesie kolejny dzień
ale także i o wielkiej radości, wygranej z przeciwnościami losu, o pierwszych małych-wielkich kroczkach
i Boluś tak ufnie i wdzięcznie patrzy
to piękna historia o miłości
i dopiero jej początek bo wiele, wiele lat przed wami
oby jak najwięcej było takich ludzi jak WY-RODZICE BOLUSIA
i olaboga wszystkim :D
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pt cze 22, 2012 18:32 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

moja Zuzia tez rośnie, niedługo wyjdzie z klateczki, pewnie u mnie zostanie, :P
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2012 20:17 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Aniada pisze:Łażę po forum i się wzruszam, rozklejam, rozanielam... Moje małe szaleje na łóżku z piłeczką na wędce. Jego ukochana zabawka to taka, którą kiedyś Kicorek i Fluszak nam przywiozły. Niebieściuchy pióra jej odgryzły, ale piłka ma się dobrze i Boluś ją kooocha. Szczurka od Thorkatt też kocha. Bawi się nim, choć szczurek większy od niego. :lol: Boluś wszystkich kocha. Misia kocha, nas kocha, zabawki kocha, i podusię, i kocyk, i gmeranie w żwirku, i w ogóle - kocha żyć.
A ja się cieszę, że go nie uśpiłam, że nie uśpiłam żadnego kocięcia z miotu. Tamte odeszły bez mego udziału, a ten został właśnie po to, żeby się cieszyć, i kochać, i bawić. Wykrzyczał to razem z braciszkami na śmietnisku. Wywalczył dla "ślepego miotu" prawo do życia, zabawy, mruczenia i kochania. Prawo do posiadania imienia i godnej śmierci też, gdy do snu układa ktoś kochający, głaszcząc i powtarzając "zostań z nami".

I rozklejam się, bo Dorci maleńtasy też rosną, i u Plejades rosną, Czarodziejkowa z jakiegoś bajorka kotka wyłowiła i on też jej rośnie. Niebawem pewnie otworzy oczka i przez wiele lat będzie uszczęśliwiał swoją Dużą. I jakoś mnie to rośnięcie rozkleja i roztapia. Bo w sumie o to cały czas chodziło, żeby one tak rosły ... Chlip! :oops:

"A Ty czcij, co żyje radośnie..." - jak śpiewał Kaczmarski.

no...... i gitara :) powiedział Sernik cokolwiek,zeby ukryć wzruszenie
Serniczek
 

Post » Pt cze 22, 2012 21:04 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Aniado, Twoja wrażliwość, Twój język powala...
Uwielbiam takich Ludzi ! Rewelacja !
Dla podniesienia swojego ego dodam - jak tez należę do takich wrażliwców... :oops:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Pt cze 22, 2012 22:34 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... e=1&ref=nf
Rośnie Bolutek ślicznie.Tez sobie chlipnęłam...a niech tam.Moja wyrosła na dorodną kocurzycę i tak mi odpowiada jak ten na fotce.... :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 23, 2012 6:28 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Aniada pisze:Łażę po forum i się wzruszam, rozklejam, rozanielam... Moje małe szaleje na łóżku z piłeczką na wędce. Jego ukochana zabawka to taka, którą kiedyś Kicorek i Fluszak nam przywiozły. Niebieściuchy pióra jej odgryzły, ale piłka ma się dobrze i Boluś ją kooocha. Szczurka od Thorkatt też kocha. Bawi się nim, choć szczurek większy od niego. :lol: Boluś wszystkich kocha. Misia kocha, nas kocha, zabawki kocha, i podusię, i kocyk, i gmeranie w żwirku, i w ogóle - kocha żyć.
A ja się cieszę, że go nie uśpiłam, że nie uśpiłam żadnego kocięcia z miotu. Tamte odeszły bez mego udziału, a ten został właśnie po to, żeby się cieszyć, i kochać, i bawić. Wykrzyczał to razem z braciszkami na śmietnisku. Wywalczył dla "ślepego miotu" prawo do życia, zabawy, mruczenia i kochania. Prawo do posiadania imienia i godnej śmierci też, gdy do snu układa ktoś kochający, głaszcząc i powtarzając "zostań z nami".

I rozklejam się, bo Dorci maleńtasy też rosną, i u Plejades rosną, Czarodziejkowa z jakiegoś bajorka kotka wyłowiła i on też jej rośnie. Niebawem pewnie otworzy oczka i przez wiele lat będzie uszczęśliwiał swoją Dużą. I jakoś mnie to rośnięcie rozkleja i roztapia. Bo w sumie o to cały czas chodziło, żeby one tak rosły ... Chlip! :oops:

"A Ty czcij, co żyje radośnie..." - jak śpiewał Kaczmarski.


Siem wzruszyłam :cry: pięknie napisałaś :)
Aniado, wobec wszechobecnej, przerażającej znieczulicy, zobojętnienia, totalnej - i niestety akceptowanej - niewiedzy ... jesteś jak ten promyczek słonka w pochmurny dzień :P
Boluś w banerku - cudo, a pozostałe koteczki, jakby na niego czekały :wink:
:ok: :ok: i OLABOGA
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 23, 2012 9:55 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob cze 23, 2012 11:00 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Każdy wielokotnie zakocony dom powinien posiadać duuuuuuże łóżko. Dziś spędziliśmy wspólnie pierwszy od dawna poranek: Duży, ja, 4 koty na łóżku, i 5-ty kot (Polcia) w niedalekiej od łóżka odległości. W tym wszystkim Boluś robił za jakieś 10 kotów dodatkowych. Polcia spała całą noc z nami, spychając nas z poduszek i rano, gdy zebrało się całe towarzystwo, ze smarkatym gejzerkiem na czele uznała, że ona z gnojkami zadawać się nie będzie.
Czesio konsekwentnie pyskował i był pełen obaw, Jożo wyrażał niepomierne zdziwienie, bo chyba po raz pierwszy tak naprawdę wnikliwie przyglądał się małemu, Boluś hulał za piłką skacząc po nas i po reszcie kotów, a Miś mu dzielnie dopingował.

Miś powinien dostać Order Uśmiechu. :D

- Co to jest? Borze szumiący, skąd TO się tu wzięło?!?! Jak on wygląda?! Widzicie?? No patrzcie, patrzcie!!! Co on wyczynia? Że ja taki byłem? Afżciu! A nigdy! Oo, patrzcie teraz! Co za cudak! Ale numer! No nie mogę! Czesiu, widziałeś? Misiu, zobacz! Ale dziwo! Cuda, panie, cuda! - tak wyglądała reakcja Joża.

Ten kot to ma refleks...
Ostatnio edytowano Sob cze 23, 2012 11:01 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Sob cze 23, 2012 11:01 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

:D :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob cze 23, 2012 11:14 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Ten nasz Boluś to jest kot,
słynny w swiecie z wielu psot
biega,skacze,łapie szczura
taka kocia jest natura.
Życ,zyć ile sił w pazurkach,
oczkach ,,wąsach,pręgach,uszkach
Żyć co sił-w całym futerku,
rosnąc czyniąc wiele zgiełku.
Robić siusiu do kuwetki,
zjadać mięsko i saszetki.
walic kupsko regularnie,
żeby nie wyglądac marnie.
A wieczorkiem mruczeć Pani
bo jak tu nie kochac Ani????
Mruczec trzeba co sił w kocie,
bo wdzięcznści w kocie -krocie


a swoja droga kto by pomyslał,ze Fredro w "Zemscie" ,mówiąc ustami Rejenta Milczka"nadtoś żywy mój Czesniku" jasnoprzewidział żywotność naszego Bolunia. :D
Nareszcie mozna cos z sensem odpowiedziec na najbardziej znienawidzone przez wszystkich uczniów, pytanie polonistów;"co autor chciał przez to powiedzieć?"otóż Fredro chciał prze-powiedzieć byt koci pod postacią Bolesława Ruchliwego.
:mrgreen: Wizja ta zaktualizowała się w czasach dzisiejszych co stanowi dowód na ponadczasowośc dzieła Fredry.
Motyw domniemanej zemsty-jest poboczny do wizji Bolesława.
Serniczek
 

Post » Sob cze 23, 2012 11:54 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Aniada pisze:Każdy wielokotnie zakocony dom powinien posiadać duuuuuuże łóżko. Dziś spędziliśmy wspólnie pierwszy od dawna poranek: Duży, ja, 4 koty na łóżku, i 5-ty kot (Polcia) w niedalekiej od łóżka odległości. W tym wszystkim Boluś robił za jakieś 10 kotów dodatkowych. Polcia spała całą noc z nami, spychając nas z poduszek i rano, gdy zebrało się całe towarzystwo, ze smarkatym gejzerkiem na czele uznała, że ona z gnojkami zadawać się nie będzie.
Czesio konsekwentnie pyskował i był pełen obaw, Jożo wyrażał niepomierne zdziwienie, bo chyba po raz pierwszy tak naprawdę wnikliwie przyglądał się małemu, Boluś hulał za piłką skacząc po nas i po reszcie kotów, a Miś mu dzielnie dopingował.

Miś powinien dostać Order Uśmiechu. :D

- Co to jest? Borze szumiący, skąd TO się tu wzięło?!?! Jak on wygląda?! Widzicie?? No patrzcie, patrzcie!!! Co on wyczynia? Że ja taki byłem? Afżciu! A nigdy! Oo, patrzcie teraz! Co za cudak! Ale numer! No nie mogę! Czesiu, widziałeś? Misiu, zobacz! Ale dziwo! Cuda, panie, cuda! - tak wyglądała reakcja Joża.

Ten kot to ma refleks...

i tak każde łóżko okazuje się za małe, dla kotów z ludziem bo dla samych kotów to być może by wystarczyło :wink:
ale cała atrakcja polega na tym, by spać:
na głowie ludzia
na brzuchu ludzia
na nogach ludzia
itd... itd... :wink:
w związku z powyższym proponuje się, by łóżko było po prostu od ściany do ściany, we wszystkie kierunki :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 23, 2012 14:43 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Serniczek pisze:Ten nasz Boluś to jest kot,
słynny w swiecie z wielu psot
biega,skacze,łapie szczura
taka kocia jest natura.
Życ,zyć ile sił w pazurkach,
oczkach ,,wąsach,pręgach,uszkach
Żyć co sił-w całym futerku,
rosnąc czyniąc wiele zgiełku.
Robić siusiu do kuwetki,
zjadać mięsko i saszetki.
walic kupsko regularnie,
żeby nie wyglądac marnie.
A wieczorkiem mruczeć Pani
bo jak tu nie kochac Ani????
Mruczec trzeba co sił w kocie,
bo wdzięcznści w kocie -krocie


a swoja droga kto by pomyslał,ze Fredro w "Zemscie" ,mówiąc ustami Rejenta Milczka"nadtoś żywy mój Czesniku" jasnoprzewidział żywotność naszego Bolunia. :D
Nareszcie mozna cos z sensem odpowiedziec na najbardziej znienawidzone przez wszystkich uczniów, pytanie polonistów;"co autor chciał przez to powiedzieć?"otóż Fredro chciał prze-powiedzieć byt koci pod postacią Bolesława Ruchliwego.
:mrgreen: Wizja ta zaktualizowała się w czasach dzisiejszych co stanowi dowód na ponadczasowośc dzieła Fredry.
Motyw domniemanej zemsty-jest poboczny do wizji Bolesława.

:ok: :ryk:
aż sobie zapiszę, bo syn w przyszłym roku maturę zdaje, to się przyda :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 23, 2012 18:03 Re: Boluś ze śmietnika (2) FOTKI, str. 52

Sernik się mija z powołaniem :ryk:
Zdolna bestia!

A ja mam dość. Przygotowuję mieszkanie na wystąpienie Bolusia z kojca. Powiem Wam szczerze, że nie pamiętam, kiedy ostatnio sprzątałam tak dokładnie. Chyba przed pierwszą wizytą mojej mamy, ale wtedy nie miałam kotów.
Padam... Jak skończę, to ustawię choinkę i zacznę smażyć rybę, nucąc kolędy. Tak błyszczącego lokum nie miałam nawet w Boże Narodzenie.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, MB&Ofelia i 45 gości