Kochana Kasiu, to ja dziękuję za Bianeczkę, jak pisałam ona nie jest łakomczuchem, jest koneserem smakołyków.

Pokarm jest stale ale ona wcale nie je, tzn je ale gdy jest b. głodna, normalnie, to dopomina się "ludzkiego" jedzenia i a jej daję ale to samo, co sama jem, a jem dietetycznie więc nie ma mowy o tłustościach

ma dużo skóry ale wetka, jak ją obmacała, stwierdziła, że nie ma za dużo tłuszczu

Rusza się a jak nie chce staram się ją zabawić, polecam wszystkim pawie pióro na wędce, złapała je już wielokrotnie a pióro w całości

Kocham ją bardzo, jestem w pracy i myślę jak Bianka, chwalę się nią wszystkim i myślę, że ona nawet nie zauważa mojej nieobecności bo jak ją zostawiam, tak zastaję, jak wracam tylko bardziej rozaspaną. Nie zawsze chce się pieścić, co mnie smuci

ale wiem, że takie jej prawo
