» Wto paź 22, 2013 22:55
Re: Wszystkie koty jamnika Melona VI- nie-kocio o dzieciach
W Polsce by Cię zabiła.
Ona wie lepiej. Każdy w Polsce wie lepiej.
Dziś wpadłam w drodze z pracy do Cairo, bo kupiła Orijena , którego jej stado nie jada a moje tak.
Odkupiłam.
W drodze powrotnej zastałam zamkniętą rogatkę, grzecznie stanęłam , włączyłam awaryjne i se stoję.
A za mną młoda gniewna w 10 letnim peugeocie.Podjeżdża, światłami miga, trąbi.
Mam jechać na te tory? Pod pociąg?
W końcu wjeżdża na chodnik i próbuje mnie objechać (!), więc ja grzecznie podjeżdżam sobie do zderzaka poprzednika. Pani jest zablokowana, może albo poczekać ,albo jechać dalej chodnikiem.
I co robi młoda gniewna?
Ano pcha się dalej, na milimetry od karoserii mojej i innych samochodów. W końcu ktoś nie wytrzymał , jakiś facet wysiadł z samochodu i opier...
A pannica jak nie wrzaśnie!
Okazuje się ,że to wszystko MOJA WINA, bo ja ŹLE STOJĘ.
Zapytałam gdzie jej zdaniem powinnam.
Wrzasnęła ,że "takie jak ona ( ja) nie powinny w ogóle się rozbijać dobrymi samochodami po drogach", a najlepiej żebym wzięła się do jakiejś godnej pracy a nie zagradzała drogi samochodem mężusia kobietom zajętym życiem jak ona.
I tak dalej.
Facet zrobił kółko na czole, ja wsiadła do samochodu i puściłam Toto żeby wrzaski zagłuszyć.
Skąd się w tym kraju biorą tacy wariaci?
I dlaczego jest ich tak dużo?