wiga138 pisze:Kociaki są PIĘKNE i słodkie. Całuski dla dzielnego Piratka.
Wysyłam dla zwierzaków !
Jak się dziś czują maluszki ?
Moja Gama 17-go stała się kobietką. Moj jamnik wyśpiewuje serenady.....Nocki są "Fajne" !!!!!!! jeszcze tylko kilka dni.....ufff
Witamy ciocię wigę

Dawno nas nie bylo, ale dni jakoś się ukladały i nie było żadnych rewelacji. Międzyczasie Pirat zakochał się z wzajemnością w Marinie. Kotka musiała nas opuścić bo nie dawałam rady z 7 kotami. Ode mnie wyjechala tydzień temu, a już dzisiaj walcza o nią 2 domy

A miał być przypadek trudny lub beznadziejny.
Heniek nie chce jeść. Podaję różne smakołyki. Poleciałam przed chwilką po szynkę z Bobrownik, ale nic. Jak wieczorem się nie ruszą do jedzenia to będzie przymusowy Convalescent. Piratek je za troje więc jedzenie się nie marnuje. Bardzo przytył, ale może też przez relanium, które pobudza apetyt.
Właśnie myje Henka, który lezy jak skórka

, a własciwie zaczał się poruszać próbując odgryźć ogon Piratowi. Ten kociak odwdzięcza mi się za każdy dzień walki o zdrowie i życie. Gdyby nie on musiałabym ciągnąć 2 etaty a tak mam tylko 1,5
Wigo, za chwilkę się skończy. Będzie ciach i odejdą serenady

Chciałam jeszcze Warszawie zakomunikować jak pięknie Krakowianie zareagowali na apel o ewakuacji schroniska. Do godz 13 tego samego dnia nie było juz kotów w schronisku. Ja się wszystkiego z sms-ow dowiedziałam. Odkąd jestem w Shellu zostałam odcieta od internetu i telefonów

Na osiedlu, z którego zabrałam maluchy bieda była straszna bo to zaraz koło Wisły. Po kilku dniach poszukiwań odnalazły się wszystkie koty, nie wiadomo tylko co z 4 maluszków. Ich mama odnalazła się dopiero wczoraj
