mb pisze:anna09 pisze:Jak dziewczynki spędziły ten niezbyt pogodny dzień? Chłopaki prawie cały dzień przespali![]()
Rano Kropcia zażądała wypuszczenia do ogródka, ale nie czuła się tam zbyt miło z powodu silnego wiatru. A gdy w sąsiednim budynku rozległ się trzask okna zamkniętego przez przeciąg, moja mała bohaterka zwiała do domu galopemPozostałe dziewczyny nawet nie chciały wychodzić.
A potem było spanie z przerwami na jedzenie i odrobinę mycia. Ten miły nastrój popsułam trochę, uruchamiając odkurzacz. Jednak to zakłócenie kociego spokoju nie trwało zbyt długo i znowu można było zająć się spaniem
A brzuszek Bisi w dalszym ciągu pracuje wzorowoOby tak dalej
![]()
Dziękuję za pozdrowienia i życzę Cioci Annie09 miłego sobotniego wieczoru, a Baksowi i Ginowi przesyłam dużą ilość czochrania po brzuszkach
Dziekujemy za pozdrowienia, życzenia i czochranie po brzuszkach... każde z nas dziękuje za to, co było dla niego przeznaczone


Kropcia jest dzielna, że w ogóle zdecydowała się wyjść w ten wiatr, który głowy urywał

U nas też było odkurzanie, ale tylko Ginowi to przeszkadza spać, bo Baksa nie rusza

Ciesze się, że Bisia ma za sobą rewolucje brzuszkowe i wszystko jest w porządku. Oby tak dalej, za co nieustająco trzymamy kciuki i kciuczki


Pozdrawiamy serdecznie i życzymy Waszej piątce spokojnej nocy wypełnionej kolorowymi snami
