Wszystkie koty jamnika Melona V - o kolorch na pożegnanie!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 17, 2013 11:21 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Super te historyjki. :ryk:

Ja znam jedną taką koleżankę, która skrycie podkochiwała się w weterynarzu. Ponieważ posiada na stanie kilka kotów, to do weterynarza udawała się dosyć często. Każda wizyta poprzedzona była oczywiście starannym makijażem, malowaniem paznokci, odpowiednim doborem stroju koleżanki- wiadomo musiała przynajmniej z godzinkę postać przed szafą i lustrem. No i pewnego dnia jak już się pomalowała, uczesała, wyperfumowała, wystroiła, zapakowała w transporter kota, to z szerokim uśmiechem na twarzy pognała do weterynarza- przystojniaka. Weszła rozpromieniona do gabinetu, rzuciła kokieteryjne spojrzenie, a potem poczerwieniała tak, że nawet puder nie był w stanie tego ukryć. Okazało się, że zapomniała o jednym małym szczególe- kocie. Został biedak w transporterze w domu :ryk: .
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Śro lip 17, 2013 11:28 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Neigh pisze:historia 2.

Moja matka i ciotka swego czasu pracowały w jednym budynku........ciotka na piętrze, matka na parterze....Ciotka miała zwyczaj wpadania do matki, żeby się pożegnać wychodząc. Kończyła pracę godzinę wcześniej - czasem na mamę czekała - bo COŚ tam...
Pewnego dnia pozegnała się tradycyjnie i ruszyła do domu...........wróciła po ok 7 minutach niemal na czworaka płacząc ze śmiechu.
Ciotka ZAWSZE przyjezdzała do pracy samochodem ( mieszka po Wawa, wiec to zrozumiałe ). Tego dnia do pracy wpadł jej syn ( mniej wiecej w moim wieku ), któremu się zepsuło auto. Wkurzony musiał je gdzieś tam porzucić, przyjechał wiec do matki - wziąć jej - bo miał setki bardzo ważnych spraw.
Ciotka wracajac do domu, poszła znaną drogą...........by mniej wiecej po minucie zorientować sie, że idzie JEZDNIĄ.
Po prostu wyjechała jak zwykle z parkingu, skręciła w prawo i pojechała prosto ( a że na piechotę.....)

Moja matka skwitowała to filozoficznie - dobrze Krysiu, ze kierunkowskazów nie wrzucałas:-)

ja za licealnych czasów nad ranem, co prawda w doborowym towarzystwie, na piechotę darłam z Sarbinowa gdzie imprezowałam do domu w Koszalinie - coś koło 18 km
do dziś nie pamiętam całej drogi, bośmy jeszcze procenty skarmiali na mijanych przystankach autobusowych :oops:
człowiek to miał zdrowie jak był młody :lol:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 17, 2013 13:49 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Ja trochę z innej beczki na którejś stornie widziałam u Ciebie poidła dla kotów, też się do takiego przymierzam. Mam pytanie czy dodatkowy filtr dla długowłosych kotów też kupiłaś

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

Post » Śro lip 17, 2013 16:53 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

korbacz9 pisze:Ja trochę z innej beczki na którejś stornie widziałam u Ciebie poidła dla kotów, też się do takiego przymierzam. Mam pytanie czy dodatkowy filtr dla długowłosych kotów też kupiłaś

Nie ,ale się astanawiam.
Myję co 3 dni, a ten filtr nie wydaje mi się higieniczne za bardzo...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 17, 2013 20:40 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Mieszkam ze świrami........

Własnie rzuciłam do mojego TZ - oglądamy film?
Na co Maksymilian Kura ochoczo - TAk!
Mój Tz - co się wtrącasz Kuro? Nie, na razie nie
Na co Teoś - Nieeeee?

DOM WARIATÓW:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro lip 17, 2013 21:27 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Neigh pisze:Mieszkam ze świrami........

Własnie rzuciłam do mojego TZ - oglądamy film?
Na co Maksymilian Kura ochoczo - TAk!
Mój Tz - co się wtrącasz Kuro? Nie, na razie nie
Na co Teoś - Nieeeee?

DOM WARIATÓW:-)

:ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro lip 17, 2013 21:33 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

shira3 pisze:
Neigh pisze:Mieszkam ze świrami........

Własnie rzuciłam do mojego TZ - oglądamy film?
Na co Maksymilian Kura ochoczo - TAk!
Mój Tz - co się wtrącasz Kuro? Nie, na razie nie
Na co Teoś - Nieeeee?

DOM WARIATÓW:-)

:ryk: :ryk:


:ryk:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 17, 2013 21:42 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

A Kura woli sensacyjne czy takie raczej melodramaty...?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 17, 2013 22:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Ależ się uśmiałam.

Dalia z Sarbinowa to chyba dużo więcej jest do Koszalina. Podziwiam, że ty dawałaś radę na pieszo. Ja bym nie doszła.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lip 17, 2013 22:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Kura jest mało wybredny! On lubi jak oglądamy, bo wtedy przychodzi na żebry. Zawsze coś podjadamy .......noo i hmm dzielę się.......wstyd mi bo daję mu np. kukurydzę prażoną......Kura uwielbia!

Ostatno jestem na diecie.......podjadałam poplasterkowaną marchewkę........świnia znaczy się papuga wywaliła.......no to mówię do niego NO CO?
A on mi skończony cham na to
JAJCO!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro lip 17, 2013 22:25 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

No, jak Ty mu pozwalasz , żeby on Ciebie witał "Cześć papugo!"...to mnie wcale nie zdziwi jak kiedyś obrzuci Cię inwektywami.

Neigh, zrobiłam ogórki.
Z internetu!

No i mam pomysł na felietonik.
Dawno nie było, ciooooo...?

Ktoś by może przeczytał?
Bo jak nie to co ja będę pisała sama sobie??? :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 17, 2013 22:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Ja bym przeczytała, ale nie wiem czy znowu wojna się nie rozpęta.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lip 18, 2013 0:30 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

kotkins, ja se chętnie jakiś felietonik przeczytam , ale niech on będzie taki moze bardziej ....stonowany :?: :oops: :mrgreen:
Bo wiesz - noc jest , jestem po lekturze wątku Aniady, teraz doczytałam Twój.....Popluty monitor sie doczyści jutro , ale od mojego rechotu koty zaczęły sie budzić :ryk: :ryk: :ryk:
A jak popełnisz felietonik jutro / mam taką nadzieję , ale nie naciskam i nie domagam sie :mrgreen: / to znów go będę czytac po nocy. I wiesz .....koty na bezsenność cierpieć będą :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16635
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 18, 2013 6:43 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

Pisz - czekamy :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lip 18, 2013 9:04 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V - czyli tam i z powrotem

ZROBIŁAŚ OGÓRKI Z INTERNETU??????????

Z D R A D A!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I mega foch......... :evil:

Ale fakt z Kurą moja wina.......jak mówił co - to odpowiadałam JAJCO i mówiłam "mówi się słucham prostaku". Nawet przy Tobie kiedyś tak padło.........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 37 gości