Lajla ...Kacper morf.+bioch.b.d. tylko te oczy.......

Listopad był paskudny.Grudzień do d.....y. Komputer nie chce mi odpalać-tylko załapuje od czasu do czasu. Okno na Świat zamknięte.

Nienawidzę grudnia.tych całych ozdóbek ,światełek,choinek na ulicy..Brak najbliższych,samotność wśród ludzi.Przy stole coraz mniej rodziny i ból który nie chce opuścić.Tylko coraz większa tęsknota.Pustka ,pustka.......,szarość i bezsens istnienia.
Czekam na styczeń wtedy humor mi się poprawi :roll:

Lajjla szaleje jak zwykle.Zdradziła mnie dla innych rezydentów.Przychodzi tylko na jedzonko i raz dziennie po mościć się na mojej twarzy i podokuczać papudze.Chłopaciara z niej.Trzyma się Kacperka i Czesława.Za dziewczynami nie przepada.

welina pisze:Listopad był paskudny.Grudzień do d.....y. Komputer nie chce mi odpalać-tylko załapuje od czasu do czasu. Okno na Świat zamknięte. Nienawidzę grudnia.tych całych ozdóbek ,światełek,choinek na ulicy..Brak najbliższych,samotność wśród ludzi.Przy stole coraz mniej rodziny i ból który nie chce opuścić.Tylko coraz większa tęsknota.Pustka ,pustka.......,szarość i bezsens istnienia.
Czekam na styczeń wtedy humor mi się poprawi

Lajjla szaleje jak zwykle.Zdradziła mnie dla innych rezydentów.Przychodzi tylko na jedzonko i raz dziennie po mościć się na mojej twarzy i podokuczać papudze.Chłopaciara z niej.Trzyma się Kacperka i Czesława.Za dziewczynami nie przepada.

Ojej, trzymaj się welina Obrazek

Ja też nie przepadam za okresem świątecznym, strasznie męczy nie ta obłuda światełek i dekoracji oraz szaleństwa zakupów świątecznych... Najczęściej wysyłam TZta i staram się w ogóle nie wyściubiać nosa z domu.

Staram się jak mogę,choć nie zawsze wychodzi.Złość przeplata się ze smutkiem. W takich okresach czuję się jak w szklanej kuli.Niby naokoło ludzie,a tak jakby ich nie było. W Wielkanoc byłam sama jakoś przeżyłam.Mniej boli,mniej wspomnień,przynajmniej nie ma pustych krzeseł.. Świąt robić nie będę-po co :roll:

Welino, fajnie że wstawiłaś zdjęcia domownika Toffi :ok:

od razu mi się humor poprawia jak na niego popatrzę - gdybym była Waszym sąsiadem też bym Ci pewnie nie uwierzyła że to ten sam pies :ryk:

lanua pisze:Welino, fajnie że wstawiłaś zdjęcia domownika Toffi
od razu mi się humor poprawia jak na niego popatrzę - gdybym była Waszym sąsiadem też bym Ci pewnie nie uwierzyła że to ten sam pies

A jak bywałaś u mnie to chociaż raz buzi Ci dał ,bo nie pamiętam :mrgreen:

Taaaaaaaaaa z charakteru miziak niesamowity.Kocha nawet listonosza :lol:

a najbardziej to chyba kocha Lajlę :wink:

lanua pisze:a najbardziej to chyba kocha Lajlę

On wszystkie koty kocha.Lajlę średnio,jest dla niego zbyt szybka.Ale coraz rzadziej łapie ją całym pyskiem.Oczywiście nie robiąc jej krzywdy. :mrgreen:

aaaaaaaaaaaaaa :lol:

już się chwalę :mrgreen:

nie mam swojego wątku więc się chwalę na zaprzyjaźnionym

szybciej niż przewidywałam zostałam szczęsliwa mamą Madzi - maleństwo (wcześniak) już jest z nami w domu i ma się dobrze :ok:

nasz kot jest zdezorientowany nową sytuacją ponieważ został wyeksmitowany z naszego pokoju razem z fotelem na którym spał - teraz w tym miejscu stoi łóżeczko

welina pisze:

ale fajne

lanua pisze:już się chwalę
nie mam swojego wątku więc się chwalę na zaprzyjaźnionym
szybciej niż przewidywałam zostałam szczęsliwa mamą Madzi - maleństwo (wcześniak) już jest z nami w domu i ma się dobrze
nasz kot jest zdezorientowany nową sytuacją ponieważ został wyeksmitowany z naszego pokoju razem z fotelem na którym spał - teraz w tym miejscu stoi łóżeczko

A niby grudniowa Magdalena ile ma już tygodni i ile waży. :mrgreen:

Ile tygodni ma to wiem ( po cichu

)ale ciekawa jestem ile teraz waży.Ostatnio jak pisałaś miała 1,860. Madzia jest piękna :1luvu:

.Widziałam zdjęcia.Na jednym cały tatuś ,a na drugim mamusia i ma śliczną czuprynkę. :ok:

A tu Madzia ( mała kociara ) za rok

waży 2.220 g :wink:

no, zwierzaki będa biedne, na pewno zainteresowanie dziecka będa budzić

lanua pisze:waży 2.220 g
no, zwierzaki będa biedne, na pewno zainteresowanie dziecka będa budzić

Noooooooooo to w porównaniu ile ważyła na początku to już pannica. :mrgreen:

lanua- gratulacje. Dużo, dużo zdrowia dla Malutkiej

My będziemy mieć synka.

welinko- straszne są takie Święta. Czuję coś podobnego. Najbardziej dominuje zimny smutek. Tak , jak mój Tata nie kochał mnie nikt.

Musimy się trzymać. Ja staram się pamiętać, że dzięki mojej rodzinie jestem tym, kim jestem.

**Adopcje: 12 >>**

Wtręt-przepraszam!
wątek nakarm psa.
Mikołaju, napełnij miski!
viewtopic.php?f=21&t=136705

lanua, wielkie gratulacje

Lajla ...Kacper morf.+bioch.b.d. tylko te oczy.......

Kto przegląda forum