Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio- kulinarny

[alus1]

A ja dzisiaj kulinarnie Zostało mi z wczoraj sporo pieczonego kurczaka Mam tylko jeden pomysł - sprawdzony -z curry, ale chętnie popróbowałabym innego z wykorzystaniem owego kuraka. Zna ktoś?

spaghetti z kurczakiem

[kussad]

Zapiekanka z kurczakiem do wyboru ziemniaczana albo z makaronem.
Risotto...

[shira3]

Jakiś przeepis?

[Gohag]

Powinien być jakiś jeden kanał tylko dla kotów
Mój Karmel też ma powycierane pięty
Cudne foty i koteczki -a Neronek Wreszcie się doczekałam

Kurcze ile ja się po wetach nałaziłam z tymi piętami. Wydawało mi się, ze wszyscy się ni znają i kot nie może się tak wycierać....kamień z serca. Zresztą podobnie jak z "przepukliną pachwinową"

[alus1]

Jakiś przeepis?

kurczaka rozdrabniasz dodajesz ulubione zioła odrobinę oliwy z oliwek lub masła na patelnię trochę soli pieprzu i pokrojonego w plasterki czosnku i masz sosik no chyba że ma pływać to dodaj śmietany ale po co? pomidorów można tyż dodać ale to bez śmietany oczywiście ser makaron i finito

[kussad]

W moich nigdy nie zachowuję proporcji i daję ile czego mam:
W zapiekankach przekładam warstwami - ugotowane ziemniaki pokrojone w plasterki, mięso rozdrobnione i wymieszane z uduszoną cebulą. Syn lubi do odgrzewania na wierzchu położyć żółty ser.
W risotto zamiana na ryż i mieszam mięso z uduszoną cebulą. Czasem dodaję duszone warzywa np. włoszczyznę.. Może być wszystko wymieszane może być ułożone warstwami.

[shira3]

Dzięki

[kinga w.]

Naszło mnie na ciacho, ale żeby iśc do sklepu po cokolwiek to już nie. No, to wzięłam co było i w piekarniku właśnie siedzi ciasto na winie.
Tzn. jajek miałam dwa, to wbiłam, mąkę miałam tylko krupczatkę, wsypałam ile było. Kakao, takie zwykłe, proszek do pieczenia, reszta cukru, trochę mleka, trochę syropu rumowego... Wszystko w michę i wymieszać - nawet mi się nie chciało piany z białek ubić. Ciekawe co z tego wyjdzie...

[alus1]

Naszło mnie na ciacho, ale żeby iśc do sklepu po cokolwiek to już nie. No, to wzięłam co było i w piekarniku właśnie siedzi ciasto na winie.
Tzn. jajek miałam dwa, to wbiłam, mąkę miałam tylko krupczatkę, wsypałam ile było. Kakao, takie zwykłe, proszek do pieczenia, reszta cukru, trochę mleka, trochę syropu rumowego... Wszystko w michę i wymieszać - nawet mi się nie chciało piany z białek ubić. Ciekawe co z tego wyjdzie...

no ciekawe muszę to zobaczyć

[kinga w.]

Najwyżej nie urośnie. Mam dziką chęć na coś czekoladowego a za cholerę nie chce mi się z domu wychodzić.

[Agata&Alex]

Naszło mnie na ciacho, ale żeby iśc do sklepu po cokolwiek to już nie. No, to wzięłam co było i w piekarniku właśnie siedzi ciasto na winie.
Tzn. jajek miałam dwa, to wbiłam, mąkę miałam tylko krupczatkę, wsypałam ile było. Kakao, takie zwykłe, proszek do pieczenia, reszta cukru, trochę mleka, trochę syropu rumowego... Wszystko w michę i wymieszać - nawet mi się nie chciało piany z białek ubić. Ciekawe co z tego wyjdzie...

no ciekawe muszę to zobaczyć

ja też

[Agata&Alex]

a mnie naszła ochota na naleśniki będą z dżemem jagodowym

[alus1]

a mnie naszła ochota na naleśniki będą z dżemem jagodowym

a jakie francuskie czy zwykłe?

[kinga w.]

Proszę bardzo! Na szybkiego z byle czego.


I smaczne !

[Agata&Alex]

a mnie naszła ochota na naleśniki będą z dżemem jagodowym

a jakie francuskie czy zwykłe?

a jakie to francuskie