Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 17, 2007 22:22

Beata pisze:a na roaming to Cie teraz chyba stac, co? :twisted: czego sie nie robi dla koteckow :wink:


ano właśnie ... :) ;)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon cze 18, 2007 14:13

Franio uroczy, u mnie Hestia tak ugniata baranią skórę, tylko nie łapie jej w zęby :lol:
Języczek Pędzelkowy słodki :)

To ja teraz czekam na wieści po powrocie 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw cze 21, 2007 9:52

kilka slow z podrozy.
jest bosko, poza tym ze pogoda mi sie sknocila od dzisiaj...

u kotow ok, dziadzio do nich chodzi, ostatnio nawet nocowal z nimi.
Tyle tylko, ze przedwczoraj Pedzel zjadl mu kolacje - niedoswiadczony tata zostawil dwa kawalki kielbasy slaskiej na blacie kuchennym :twisted: 8O
na szcescie Pedzlowi nie zaszkodzilo


a Franio ladnie lyka relanium w kawaleczkach convalescence pozycztanych od Kuby :D

tesknie za nimi....

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro cze 27, 2007 12:56

no Pędzel to nie taki kot przy którym sie zostawia kiełbasy ,co to to nie... 8)
miłego wypoczynku :D

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 27, 2007 16:51

Echhhh jak ja juz tesknie za moimi futerkami :oops: :oops: :oops:

Mam nadzieje ze oni za mna tez troche tesknia :wink:

wiem ze wszystko ok, i to najwazniejsze. Ciekawe czy cale odchudzanie Toski poszlo na marne czy jednak nie .... :wink:

Jeszcze do niedzieli wieczor.... i zobacze moje malenstwa :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro cze 27, 2007 17:43

Ais pisze:Echhhh jak ja juz tesknie za moimi futerkami :oops: :oops: :oops:

Mam nadzieje ze oni za mna tez troche tesknia :wink:


Oo, na pewno. Te kiełbasę to Pędzel zjadł z rozpaczy :twisted:

Już niedługo będziesz w domu 8) :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 27, 2007 19:14

przytulam, wiem jak tesknisz :(
juz niedlugo, no :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro cze 27, 2007 20:25

justin888 pisze:no Pędzel to nie taki kot przy którym sie zostawia kiełbasy
miłego wypoczynku :D


co do Pedzla, to fakt - przy nim nie zostawia sie zadnego jedzenia ;)

a wypoczynek umiarkowany, jestem sluzbowo.... no ale fakt, zwiedzam, laze na potege i generalnie w genewie czuje sie juz prawie jak u siebie :wink:

Wszystko byloby ok gdyby nie koty, a raczej ich brak

dzieki za wszystkie cieple slowa :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro cze 27, 2007 20:25

justin888 pisze:no Pędzel to nie taki kot przy którym sie zostawia kiełbasy
miłego wypoczynku :D


co do Pedzla, to fakt - przy nim nie zostawia sie zadnego jedzenia ;)

a wypoczynek umiarkowany, jestem sluzbowo.... no ale fakt, zwiedzam, laze na potege i generalnie w genewie czuje sie juz prawie jak u siebie :wink:

Wszystko byloby ok gdyby nie koty, a raczej ich brak

dzieki za wszystkie cieple slowa :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw cze 28, 2007 20:40

Pedzel duza u ktorej od dzis jestem na tymczasie mowi ze jestem Twoim imiennikiem :oops:

Maly Pedzelek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2307565#2307565 pozdrawia Duzego Pędzla :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 02, 2007 16:25

No, dwa tygodnie minęły.
Ais, wróciłaś? :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2007 20:32

Ais, zyjesz? :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lip 02, 2007 21:39

Wróciłam, ale czy żyje, to nie wiem ;)

Przyleciałam wczoraj w środku nocy, bo oczywiscie samolot się opóżnił, a dziś po pracy załatwiałam sprawy towarzysko-rodzinne i nie miałam na nic czasu :)

Koty bardzo stęsknione, moje myszeńki kochane :1luvu:

Nawet nie utuczone, choć po baryłce Pędzlu trudno w sumie stwierdzić. widać, że przywiązali się do mojego taty - Franio biegnie do niego z podniesionym ogonem :)
Jak to miło było spać znów w otoczeniu swoich futerek.... nawet Tosia na swój autystyczny sposób okazuje zadowolenie z mojego powrotu.

Podobno byli bardzo grzeczni, Franio łowił chrabąszcze, ale ich nie zjadał tylko przynosił dziadkowi :twisted: Najbardziej cieszyli się, gdy zostawał na noc - Franio i Pędzel sypiali wtedy z nim w łóżku 8O 8O 8O Szok kompletny. Mój Franio kochany, jak on się ładnie przełamuje.
Ale biedaki jeszcze nie wiedzą, że zaczęłam pracę i znów całymi dniami mnie nie bedzie, he he.

A Genewa, cóż, piękna, jest to jedno z niewielu miast, w których mogłabym mieszkać. I muszę przyznać, że naprawdę widać tam inną jakość życia. Nie widziałam tego w innych dotychczas odwiedzonych krajach, tam - zdecydowanie tak. Zrobiłam ponad 200 zdjęć. No i co mnie cieszy - założenie jest takie, że jak tylko mój dział bedzie miał dużo pracy, to będą mnie wzywać do Genewy na pomoc... nie mam nic przeciwko, ale już może na krócej niż dwa tygodnie, bo mi za bardzo tęskno do futerek było.
O futerkach mówiąc - nie widziałam tam bezpańskich zwierząt.
Kotów ogólnie przez te dwa tygodnie widziałam całe pięć - jeden na smyczy w centrum miasta, i dwa piękne, wielkie w typie MCO podróżujące ze swoim panem-kataryniarzem po Genewie. Dwa pozostałe to były miejscowe koty w przeuroczym miasteczku Hermance, 15 kilometrów od Genewy - i te dwa własnie są poniżej. Pierwszy ( pierwsza?) rozkosznie się tarzał, a drugiemu nie mogłam zrobić zdjęcia, bo przychodził barankować i ósemkować - dwie fotki jakie mu pstryknęłam to efekt kilku minut prób. Gadatliwy był poza tym ;)

Obrazek


Obrazek

Ale tak w ogóle - dobrze być w domu. Mam nadzieję, że jutro znajde chwile by coś więcej napisać - no i nadrobić zaległości w czytaniu miau.... Aha, jeśli chodzi o nowa prace, to już dziś, w pierwszym dniu, wyłapałam dziewczynę, która ma dwie kotki - jedną bezłapkę i jedną bezoczkę. Muszę ja namówić na miau :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto lip 03, 2007 9:07

Fajnie, że już jesteś :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lip 03, 2007 11:19

Służbowo nie służbowo , wypoczęłas, stęskniłaś się za kociastymi, pokazałaś zadbane koty z innego kraju :D
Życzę wielu równe udanych podróży :wink: oczywiście krótszych,coby Twoje koty nie tęskniły!

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Silverblue i 43 gości