Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 13, 2007 19:29

No, bo Tośka ogólnie najzdrowszym z moich kotów jest ( poza jedną krótszą nóżką...) to coś se musiała wymyślić :twisted:

A, i zapomniałam napisać, że pani doktor była zadowolona z zeszczuplenia Tosi i powiedziała że w zasadzie możemy już tylko pilnować wagi, nie musimy chudnąć :) ( noooo dooobra, nie "my" ale Tosia ;) ) Niestety, wór pod brzuchem skoro już jest - to będzie....

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro cze 13, 2007 19:43

a mnie nic nie napisalas, kiedy wyjezdzasz :twisted: :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw cze 14, 2007 22:04

Ha, czyli te łysinki to jednak "tylko" powylizywane!
Niestety, wiem co sobie zdesperowany kot potrafi zrobić, jak go gryzie i sfęndzi :twisted:
Dobrze, że pieczarkarnia wykluczona :)
I że Tosia nabrała linii 8)

A jak chłopaki?
Pomagają Ci się pakować? :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 15, 2007 8:11

Ais pisze:A, i zapomniałam napisać, że pani doktor była zadowolona z zeszczuplenia Tosi i powiedziała że w zasadzie możemy już tylko pilnować wagi, nie musimy chudnąć :) ( noooo dooobra, nie "my" ale Tosia ;) ) Niestety, wór pod brzuchem skoro już jest - to będzie....


Gratuluję, Ais!!!!! "my" to chyba nigdy nie schudniemy :( a wór "mamy" taki, że się ostatnio sąsiadka z balkonu po skosie pytała (taka, co to wszystko wie, bo siedzi na tym balkonie godzinami) kiedy Wandzia będzie miała małe 8O 8O 8O No.

Tatek

 
Posty: 133
Od: Pon mar 05, 2007 16:04
Lokalizacja: Tarcho Village

Post » Pt cze 15, 2007 8:32

Tiaaa. teraz jeszcze odchudzenie beczułki - PęDzla mnie czeka, z nim będzie trudno, bo on łasy na WSZYSTKO. Dosłownie na wszystko. no nic, popróbujemy.

A nasz brzuch ( tj Tosi) nie wygląda na młode, bo faluje i powiewa przy każdym ruchu :twisted: On jest już tylko w dół, nie wszerz :mrgreen:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt cze 15, 2007 9:42

Spodobało mi się określenie "nasz brzuch" :lol:

Nasz to jest i wisząco-powiewający, i szczupły, i pękaty :mrgreen:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob cze 16, 2007 18:09

A tym razem filmik specjalnie dla cioci smil (i innych ciotek też, oczywiście) :)

po zwiększeniu głośności na maxa, nawet coś słychać ;)

http://www.youtube.com/watch?v=uZDebFfd2gc
Ostatnio edytowano Sob cze 16, 2007 19:11 przez Ais, łącznie edytowano 1 raz

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob cze 16, 2007 19:09

oniemiałam :1luvu:
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 16, 2007 19:33

AAaaaaa :love:
Mój kochaniutki, jak pięknie mrrrruczy :1luvu:
Uwielbiam tego kota, no :D
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 16, 2007 21:18

Franio, gdyby nie to, że jest kotem pełnym samouwielbienia, to pewnie by się zarumienił ;)

No to jeszcze jeden filmik z tej samej serii :

http://www.youtube.com/watch?v=eYF9Xo7s-Eg

A żeby nie było że tylko Franio jest uroczy, to proszę, oto dla wielbicieli Scerbola-Beczułki :

Obrazek


Scerbol ostatnio coraz częściej zapomina schować języczek, co oczywiście wywołuje lawinę ochów i achów z mojej strony :)

Jejku, jak ja będę za nimi tęsknić przez te dwa tygodnie :oops:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob cze 16, 2007 21:22

slicznosci :lol:
Ais pisze:Jejku, jak ja będę za nimi tęsknić przez te dwa tygodnie :oops:

no bedziesz :twisted:
a jak wrocisz, to sie zdziwisz, ze te Twoje koty takie jakie duze sa :wink: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 16, 2007 21:26

Scerbulec tes psepiękny :love:

Ais, no trzym się.
Dwa tygodnie szybko zlecą :ok: :ok: :ok:

A jutro się jeszcze nacieszcie sobą :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 17, 2007 20:08

No, to jutro w południe wyjeżdżam i zostawiam moje malkutkie kochane futereczka na dwa tygodnie same... pod dochodzącą opieką mojego taty, któy zadeklarował się że będzie je odwiedzał dwa razy dziennie. Może czasem nawet zanocuje. Dobrze mam z nim ;)

A póki co, jeszcze jestem w domu, a już za nimi tęsknię :oops: no guuupia....

Franio chyba wyczuwa moje poddenerwowanie podróżą, bo też jest jakiś nieswój. Przychodzi na ogromne mizianko, potem ucieka w popłochu, zlał nawet Pędzla 8O Biedunio mój, mam nadzieję że się tchórzątko niebędzie stresowało. Pędzel też mam nadzieję spokojnie przewegetuje, o Tośkę raczej jestem spokojna.

Boję się tylko, że spełni się przepowiednia Beaty i wrócę do zapasionych kotów :twisted: Mój tata ma wyjątkowy talent do tuczenia zwierzaków - jest kompletnie nieodporny na ich błagalne spojrzenia i miauki ;)

Nie wiem jak będzie z dostępem do netu, ale podobno w hotelu jest w recepcji ogólnodostępny darmowy komputer z któego można korzystać - oby. I stracę majątek na roamingu... przecież co chwila bedę chciała wiedzieć co u moich ogonków :)

A tymczasem jutro rano wielkie pakowanie, już widzę, że będę miała przynajmniej jedną pomocnicę .... ;)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie cze 17, 2007 20:13

Ais pisze:Boję się tylko, że spełni się przepowiednia Beaty i wrócę do zapasionych kotów :twisted: Mój tata ma wyjątkowy talent do tuczenia zwierzaków - jest kompletnie nieodporny na ich błagalne spojrzenia i miauki ;)

ale mnie chodzilo o to, ze po 2 tygodniach bez nich, po powrocie jakby na nowo na nie spojrzysz :lol: :wink:
i nie o to, ze sa teraz grube :twisted: :wink:
mnie jak wrocilam to Muczacza szczegolnie jakis taki ogromny sie wydawal :roll:


baw sie dobrze :D
a na roaming to Cie teraz chyba stac, co? :twisted: czego sie nie robi dla koteckow :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie cze 17, 2007 21:44

Ais, to miłego pakowania, no i miękkiego lądowania :ok: :ok: :ok:

Mam nadzieję, że szybko zleci Wam ta rozłąka, a Dziadzio będzie na pewno dbał o swoich podopiecznych :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Silverblue i 46 gości