) zamienił się w utyskiwania podstarzałej baby 
Teraz właśnie, miałam opuszczać mieszkanko IKI6 po odwiedzinach Lenki i Omegi-Misi, po wcześniejszej wizycie u gossam i Psota oraz u ARNOLDowej i jej bandy
Ale nieeee. Skądże
Czy mnie coś może wyjść planowo??? W życiu!
Do tego, od wczoraj na forum miały się mnożyć wątki nowych kotów, bazarki, rozliczenia... Specjalnie wzięłam na wczoraj urlop! Wiem, że bardzo zaniedbałam "moje" koty
Dlatego wolny dzień, zakasać rękawy i do roboty!
Ale niestety nie było mi dane spełnić moich planów. Bóle głowy z tygodnia a ciągnące się już non-stop od czwartku, skończyły się dziś w szpitalu
O 5.00 rano Grześ wiózł mnie na Izbę Przyjęć na neurologii. O 8.00, po porządnej kroplówce wróciłam do domu. Zasnęłam, po czym ok 12.00 wstałam znowu z rozszalałą migreną Normalnie ręce obadają. Wzięłam kolejne dwa prochy. Od jakiejś półtorej godziny staram się chodzić i zacząć normalnie funkcjonować.
Mam nadzieję, że jutro pojadę na Śląsk, odwiedzę dziewczyny i koty, odbiorę karmę dla schronu.
No i, że popracuję trochę na forum.
Mam wrażenie, że nie potrafię już nic konstruktywnego zrobić
trzymaj się, jesteśmy z Tobą
