Pola, Irys, Bonnie - yyy kotki trzy ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 12, 2007 14:11

Jaka słodzinka! :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30821
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie lip 15, 2007 8:59

ktoś jadł z mojego talerzyka
ktoś używal mojej kuwetki

tu KTOS BYŁ 8O

Obrazek
Obrazek

Była kotka Cassey, która kilka dni temu wróciła z nieudanej adopcji.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=53171&start=45

Jestem załamana. Mam bardzo napiętą sytuację międzyludzką (TZ nie zgadzal się na żadne tymczasy), ale też i międzykocią. Irys pokojowy jak zwykle nastawiony chce się zaprzyjaźnić. Cassey syczy na wszystkich. Nerwowo w powietrzu. Dziś pobiły się Pola i Bonnie.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie lip 15, 2007 10:05

Bardzo współczuję sytuacji.
Biedna kocina. :(
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lip 15, 2007 14:46

jejku ale ją zapaśli :evil: :evil:

wogóle proponowałabym ten domek wciągnąć na czarną listę (jest taka?). Domek w sumie fajny niby i odpowiedzialny niby, ale kocha tylko zdrowe nigdy nie "psujące się "koty :evil: :evil: obawiam się że moze znowu wezmą jakiegoś kotka a jak się pojawi problem to go oddadzą....



i odrazu przepraszam za OT...ale
Panna Bauterfly tak szybko znalazła domek że nawet się własnego wątku nie doczekała tylko wcisnęła się do wątku Carmelkowych kotków...dlatego pozwolę sobie własnie tutaj pokazać wam Panne Buterrfly -obecnie noszącej wdzieczne imię Loka, w jej nowym domku z nowymi kolegami :)

Obrazek

Obrazek

i wypoczynek na świezym powietrzu
Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie lip 15, 2007 17:26

Jakie dziwo, ta panna Butterfly! 8O :twisted:

Carmella, trzymamy kciuki i jesteśmy z Tobą, do nas też wróci tymczas, no my z tanitą na szczęście mamy dobre układy ;) ale w kocich to nabruździ, oj nabruździ...

Powodzenia...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lip 16, 2007 6:59

Wczoraj Cassey wyszła do kuchni. Nie pozwalała wejść tam innym kotom. Bonnie glupolek nie umiał zakumac, że może skorzystac z kuwety w łazience (bo normalnie to korzysta w kuchni). Pół nocy miauczała, siedziała na balkonie i w sypialni i bala się wyjść.

Siku i kupala Kasia w nocy zrobiła w kuwecie.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lip 16, 2007 11:49

Biedna Bonnie :( Ale pewnie za jakąś chwilę się do siebie przyzwyczają - wiem - nie ma na to czasu - Kasia (mogę tak na nią mówić?) musi szybko znaleźć dom.

Panna Butterfly :ok:
Dobrze jest mieć dobry Dom :)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 16, 2007 13:01

tak bardzo bym chciała, żeby Kasia trafiłą do domku super-hiper. To jest taka fajna kotka, zimą kiedy już się aaklimatyzowała to było super- sama wchodziła na kolana, wychodziła do gości. Tylko kotów nie za bardzo lubiła.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lip 16, 2007 14:13

Trudna sytuacja :(
Mam nadzieję, że kicia szybko znajdzie dom :ok: :ok: :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30821
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 16, 2007 19:25

Carmello, współczuję sytuacji. Wierzę jednak, że "nie ma tego złego..." - Kasia znajdzie naprawdę dobry dom, a Ty będziesz spokojna, że tym razem na pewno jest szczęśliwa.
:ok:

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Wto lip 17, 2007 8:52

jola.goc pisze:Carmello, współczuję sytuacji. Wierzę jednak, że "nie ma tego złego..." - Kasia znajdzie naprawdę dobry dom, a Ty będziesz spokojna, że tym razem na pewno jest szczęśliwa.
:ok:

---

Patrząc na Kasię też uważam, że nie ma tego złego

tylko ja nie mam czasu, TZ nieugięty.
Wczoraj kotkę przebadał wet. Cassey jest zdrowa. Tylko zbyt gruba :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto lip 17, 2007 18:57

Kasia je swoje nowe chrupki

Bonnie się jej dalej boi :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto lip 17, 2007 21:31

Carmella, będzie dobrze, jakoś sobie poradzicie z ta sytuacją. Trzymam za domek (DOBRY!), dla Kasi. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lip 18, 2007 7:44

byłoby dobrze, gdyby nie ta presja czasu.
Jest masakrycznie :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro lip 18, 2007 8:40

A ona jak się zachowuje w stosunku do Twoich kotów? Boi się czy jest raczej dominująca?

Oj, żeby tak ten Dom się znalazł :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 68 gości