Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 28, 2012 16:31 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Oo, to całkiem duży jest. Ja Malagitę właśnie dostałam jak miał niecałe 4 miesiące i to taka malizna była, połowa Edka. :lol: Ale to akurat dlatego, że jako maluch dwumiesięczny był niesamowicie zarobaczony, co mu zahamowało wzrost i jest drobniejszym kotkiem, ale przez to mi się tak podoba. :D

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie paź 28, 2012 16:38 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

ja muszę wagę dorwać i go posadzić, może moja babcia ma kuchenną, bo u mnie w domu to tak średnio :p

Obrazek
tak dla porównania

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 28, 2012 16:54 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Ogromna różnica. :D Piękny kot z niego wyrasta. :ok:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Nie paź 28, 2012 19:55 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

solarie pisze:Ogromna różnica. :D Piękny kot z niego wyrasta. :ok:

Mogę tylko potwierdzić. :D
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon paź 29, 2012 20:03 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

zdjęcia z dedykacją dla Lilki, która zrobiła nam niespodziankę wysyłając takiego oto własnoręcznie robionego 'cukierka' Edkowi ;) sorry za jakość, ale jest ciemno dosyc, a aparat pada i nie chce działać już lampa błyskowa :p ps. zaraz mnie szlag trafi od tego grzechotania, bo lata po całym domu XD

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 20:21 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Świetny pomysł na zabawkę. U nas grzechotka, szelest i dzwoneczek to ulubiona forma znęcania się nad dużymi.
Super zdjątka.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon paź 29, 2012 20:36 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Nawet nie wiesz Koczi jak sie ciesze że prezent sie udał ...:)
Pozdrawiamy :))

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 29, 2012 20:41 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Edek to aby papierek mu rzucić to już jest kupiony, ostatnio nawet szmate od kurzy mi przyniósł...

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 30, 2012 10:29 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Primka kocha papierki najbardziej na świecie. :) Teraz już dwie mi w domu aportują. :evil: Gdzie te dobre czasy, gdy kotu się coś rzucało, a on sam latał za tym pół dnia?
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto paź 30, 2012 11:57 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

u mnie nie ma rzucenia i zostawienia kota samemu sobie, jemu potrzeba żeby ktoś na niego patrzył, a najlepiej uczestniczył, bo włazi przed ekran na laptopie i gryzie po rękach XD potrafi miauczec nad glowa, a jak sie odłoży komputer to sie uspokaja i bawi XD

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 30, 2012 12:01 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

No, własnie u mnie też nie ma. Primka i Gajeczka domagają się współnej zabawy. Nie chciałam aportujących kotów. :twisted:
A mama dziś kupiła dzwoneczki, będą dwoniące myszki. I czerwony korodonek. :P (To dzięki Twoim zakupom) :lol:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto paź 30, 2012 12:17 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

o, chcesz jajeczka do nich? mam już 5 :D tylko nie mam zupełnie czasu ci ich dać, bo wyjeżdżamy jutro... chyba, że Ci je wyślę już od mamy :p

...a właśnie, jutro czeka nas podróż :strach:

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 30, 2012 13:01 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

No, tak to już jutro. Trzymam kciuki za spokojna drogę. Nie ulegaj mu przy pierwszym marudzeniu, bo szlag Cię trafi nim dojedziecie. Zmęczy go przed zapakowaniem do transporterka. Będę czekała na wieści, czy go nie przerobiłaś na skarpetkę. :)
Jeśli to nie kłopot to wyślij proszę jajeczka. Na pewno znajdzie się dla Was gratisowa myszka. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto paź 30, 2012 13:23 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

nie wiem, czy to dobrze czy źle, ale wracamy samochodem... eh :roll:

to jak tylko dotrę i ogarnę się w domu to wyślę, pewnie blizej piątku, moze bedzie tego wiecej, bo przeszukam szuflady dodatkowo ;p już ty nas nie obsypuj już tymi myszami :P bo to na sprzedaż ma iść, a nie na pożarcie Edkowi :p

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 30, 2012 13:25 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Ale ja zawsze chciałam mieć czarnego kota, to chociaż tak go sobie przekupię. :P
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości