Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 26, 2011 10:05 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Oni sie dogaduja. W trudnych odkurzaczowych momentach zawsze siedzieli razem za kanapa czy za telewizorem :wink:
Tesknie za nimi, moimi glupolkami :(
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto lip 26, 2011 14:11 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto lip 26, 2011 16:01 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Ja też tęsknię.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro lip 27, 2011 11:36 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Martwie sie. Dzwonilam do mamy i Mroczek w ogole nie je kiedy ona jest w domu, nawet jak jest w innym pokoju czy spi. Zjadl dopiero jak wyszla (tzn dzisiaj mama przyjechala i miska Mroczka byla pusta).
Martwie sie bo nie dosc ze widac ze kot sie stresuje, to poza tym oznacza ze ciezko bedzie z domem dla glupola... Bo jak nawet w juz dosc znajomym otoczeniu nie chce jesc, kiedy znajomej mu osoby nie ma... (bo jak ktos mnie odwiedzal a ja bylam to zwykle jadl)... to co dopiero nowy dom, nowi ludzie... wszystko nowe?

I zamiast sie zrelaksowac na wakacjach martwie sie kotami... Oj, wynagrodze moim kocurkom moja nieobecnosc, zaraz ide polowac na kocie smakolyki ;)
Mam nadzieje, ze jak wroce Mroczek mnie rozpozna...
No i biedny pieszczoch Badylek, mama nie moze caly czas tam siedziec (ma alergie) i Badylasty jest niedoczlowieczony....
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro lip 27, 2011 11:38 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:Martwie sie. Dzwonilam do mamy i Mroczek w ogole nie je kiedy ona jest w domu, nawet jak jest w innym pokoju czy spi. Zjadl dopiero jak wyszla (tzn dzisiaj mama przyjechala i miska Mroczka byla pusta).
Martwie sie bo nie dosc ze widac ze kot sie stresuje, to poza tym oznacza ze ciezko bedzie z domem dla glupola... Bo jak nawet w juz dosc znajomym otoczeniu nie chce jesc, kiedy znajomej mu osoby nie ma... (bo jak ktos mnie odwiedzal a ja bylam to zwykle jadl)... to co dopiero nowy dom, nowi ludzie... wszystko nowe?

I zamiast sie zrelaksowac na wakacjach martwie sie kotami... Oj, wynagrodze moim kocurkom moja nieobecnosc, zaraz ide polowac na kocie smakolyki ;)
Mam nadzieje, ze jak wroce Mroczek mnie rozpozna...
No i biedny pieszczoch Badylek, mama nie moze caly czas tam siedziec (ma alergie) i Badylasty jest niedoczlowieczony....

Mroczek na pewno Cię pozna. Ale nie martw się, to w sprawie domu to jest kwestia czasu. A czy jego miska była pusta, bo on zjadł, czy Badylek? Zeznały coś w tej sprawie?
Wracasz w sobotę, niedzielę?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lip 27, 2011 11:42 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Nie wiadomo do konca, ale Badylek raczej Mroczkowej miski nie ruszal, to Mrok jest wazniejszy przy misce - kiedy ja tam jestem przynajmniej tak bylo.
Wracam za tydzien, w czwartek, wakacje 2-tygodniowe.
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro lip 27, 2011 12:21 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Jak wrócisz, to Badylek sie ucieszy :D A Mroczek? Może głupol doceni Cię w końcu :wink:

Z głodu na pewno nie padnie, on nie z tych, co dadzą się zagłodzić :lol:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro lip 27, 2011 13:36 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Pocieszacie mnie bardzo :)
Masz racje Jaaana, jest szansa ze glupol Mroczek w koncu mnie zaakceptuje - tak jak ciebie po dluzszej jego nieobecnosci o ile dobrze pamietam ;)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro lip 27, 2011 14:45 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:Pocieszacie mnie bardzo :)
Masz racje Jaaana, jest szansa ze glupol Mroczek w koncu mnie zaakceptuje - tak jak ciebie po dluzszej jego nieobecnosci o ile dobrze pamietam ;)

Ktoś tu obraża mojego kumpla Mroczka!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 27, 2011 15:44 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lip 28, 2011 4:40 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

caldien pisze:Wracam za tydzien, w czwartek, wakacje 2-tygodniowe.

:? Tęsknimy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lip 28, 2011 15:13 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Caldien,nie martwcie się,moja Miśka jak wyjechaliśmy 2 lata temu na 10 dni,to też od razu nie chciała jeść,bo "nie ta ręka daje" i też czekała kiedy ta ręka wyjdzie .Tylko jeszcze u niej było gorzej,bo przez pierwsze dwa dni jadła tylko suche,bo jej wsypaliśmy sporo,bo w mokrym cały czas czuła obcą rękę.Ale potem jak się jej chcica włączyła na mokre to nie patrzyła już

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa


Post » Nie lip 31, 2011 19:27 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Chłopaki do misek, swoich misek marsz i nie marudzić.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon sie 01, 2011 10:16 Re: Badylek - cushingowiec, przybył Mroczek - straszek

Jest lepiej, dzwonilam w weekend, Mroczek po prostu wyjada z miski Badyla. Zaczal przy mamie wychodzic zza kanapy:)
Jeszcze kilka dni i wracam do glupoli :)
Pozdrawiamy wszystkich :)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości