Krecikowo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 09, 2013 17:31 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła

Dziś na całe szczęście pokazała się ta chora kotka Basia z małego cmentarz. Ale też pokazał się nowy srebrzysty szkieletor obciagniety skórą z wyciągniętymi cycuszkami. :(
Ostatnio edytowano Pon wrz 09, 2013 22:17 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon wrz 09, 2013 20:34 Re: Krecikowo. Sunia po operacji.Prośba o pomoc w leczeniu.

Sunia Miki parę minut temu odeszła na wiecznie zieloną trawkę, na zawsze pełną miskę strawy. :(
Bardzo mi smutno, że tylko udało się Mikusi na tak krótko pomóc.

Obrazek
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto wrz 10, 2013 8:28 Re: Krecikowo. Sunia po operacji.Prośba o pomoc w leczeniu.

JAK TO ODESZŁA ..... przecież wszystko było juz dobrze .... czy ja coś przeoczyłam?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto wrz 10, 2013 9:50 Re: Krecikowo. Sunia po operacji.Prośba o pomoc w leczeniu.

Sunia miała spory nowotwór, mimo wycięcia mogły iść przerzuty. Tak przypuszczam, dokładne informacje ma meggi. Cokolwiek bądź, dostała całe lato jeszcze normalnego życia, no i szansę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto wrz 10, 2013 10:18 Re: Krecikowo. Sunia po operacji.Prośba o pomoc w leczeniu.

meggi 2 pisze:Sunia Miki parę minut temu odeszła na wiecznie zieloną trawkę, na zawsze pełną miskę strawy. :(
Bardzo mi smutno, że tylko udało się Mikusi na tak krótko pomóc.

Obrazek

:roll: Aniu,przeczytałam dopiero,bardzo mi przykro :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro wrz 11, 2013 20:40 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła .

Bardzo mi smutno , że Miki już nie ma . Po co tyle jej cierpienia na tak krótko. Od kilku dni nic nie jadła, tylko piła i miała tylne łapy jakby sparaliżowane i nie robiła siku. Wczoraj na rtg wyszły przerzuty. Gdyby miała dom i dobrą opiekę to może by dłużej pożyła.
Ale cóż ja mogłam więcej , nie było możliwości, żebym dojeżdżała do niej 20km dziennie.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro wrz 11, 2013 20:57 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła ['] .

Aniu, bardzo mi przykro :cry: ...

I serdecznie Ci dziekuję za wszystko :1luvu: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro wrz 11, 2013 22:22 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła .

meggi 2 pisze:Bardzo mi smutno , że Miki już nie ma . Po co tyle jej cierpienia na tak krótko. Od kilku dni nic nie jadła, tylko piła i miała tylne łapy jakby sparaliżowane i nie robiła siku. Wczoraj na rtg wyszły przerzuty. Gdyby miała dom i dobrą opiekę to może by dłużej pożyła.
Ale cóż ja mogłam więcej , nie było możliwości, żebym dojeżdżała do niej 20km dziennie.

zrobiłaś dla niej wszystko co było w Twojej mocy :ok: smutne, że mimo operacji i pomocy...odeszła :cry:
ale już nic ją nie boli...Miki [*] do zobaczenia w lepszym świecie..................
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 13, 2013 21:16 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła ['] .

Właśnie bardzo mi źle z tym , że mimo operacji i zapewnień lekarzy, że nie ma żadnych przerzutów i dlatego ją operowali, że Miki odeszła tak szybko. :( Dręczy mnie to.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt wrz 13, 2013 23:33 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła ['] .

Guzy w miejscu wycięcia i gdzie indziej potrafią się po 3 tygodniach zrobić. Sunia miała duży guz, a jeśli był złośliwy, to komórki rakowe już mogły krążyć we krwi. U ludzi przy podobnej wielkości to już jest oceniane jako zaawansowany nowotwór i też rokowania są niepewne.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob wrz 14, 2013 11:41 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła ['] .

Mziel52, za pewne masz rację, ale :( .
Teraz się okazało, że Miki już kilka lat temu była przez obcą osobę leczona tzn miała usuwane guzy sutka i przy okazji sterylizowana. Nie miałam warunków, ale najbardziej zdrowotnych, żeby ją zabrać do domu. I co by koty na to, zapewne całe mieszkanie byłoby zasikane i okropny stres dla nich.


vip pisze:I serdecznie Ci dziekuję za wszystko :1luvu: .

Gosiu miło mi , że choć tyle mogłam pomóc. :)
Ostatnio edytowano Sob wrz 14, 2013 13:53 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob wrz 14, 2013 12:48 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła ['] .

Pusia miała guz w przegrodzie nosowej, po około półtora roku zaatakował całe środkowe pysio, dziąsła się rozpadły :cry:
przecież jeszcze 40 lat temu zwierzaczki tak nie chorowały....tak spapraliśmy ziemię, że niedługo niemożliwością będzie na niej żyć
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 20, 2013 0:55 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła ['] .

Aniu kochana :1luvu: :1luvu: ZDROWIA ZDROWIA ZDROWIA.... :ok: :ok: :ok:

Obrazek
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 20, 2013 18:02 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła ['] .

puszatek pisze:Aniu kochana :1luvu: :1luvu: ZDROWIA ZDROWIA ZDROWIA.... :ok: :ok: :ok:

Obrazek

Basiu dziękuje z całego serca za życzenia. :1luvu: :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt wrz 20, 2013 18:11 Re: Krecikowo. Sunia po operacji. Miki odeszła ['] .

ja to mam wyczucie ....

Wszystkiego dobrego ... spokojnego .... radosnego :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 32 gości