Gazina leży po mojej prawicy właśnie, podgryza mi palce na myszce albo śpi. Fajny kotek się z niej zrobił, jest bardzo wesoła, kontaktowa, jak ma fazę na przytulańsko to upierdliwie mruczy i barankuje, żeby się nią zająć. Zakumplowała się szczególnie z Noskiem, cudowny z nich duet.
Niestety, Gazina jest już dwa razy większa niż jak do mnie trafiła. Od miesiąca nikt o nią nie zapytał nawet
