Czarna Dziura pochałania wszystko!!! DS poluje na słonie ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 07, 2009 9:36 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Gibutkowa pisze:proszzz...

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Koteczka prześliczna i szczęśliwa, a odmiana jej losu wyciska łzy z oczu. Trzymam kciuki za zdrowie i dobry domek.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14772
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob lis 07, 2009 13:28 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Czarka w nocy się "wyraziła" na mnie i poszła spać na pasiaka... Oczywiście na pasiaku leżała już Eda, po czym Leon również odczuł potrzebę wyspania się z dziewczynami. Ale była wojna :twisted: :twisted: Koty zwisały ze wszystkich stron...Ale pasiak musiał być :twisted:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 07, 2009 19:58 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

A miauczałaś do niej? Bo jak miauczałaś to mogłaś jej nawkładać przypadkiem. Jak mój TŻ do Gibuta miauczy to Gibut się potem obraża na niego. A ja mu powtarzam - "Ty uważaj bo ty jej nabluzgasz i nawet nie będziesz o tym wiedział" :lol:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 07, 2009 20:40 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Od czasu do czasu odrobinkę adrenaliny w kocie senne życie im nie zaszkodzi :ryk: to musi być wyjątkowo magiczny pasiaczek.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lis 08, 2009 12:38 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Gibutkowa, nie miauczałam, bo nie rozmawiam w "obcych" językach. W tych znajomych mi w pewnych sytuacjach również nie gadam, odkąd gadając z gościem po francusku (a język znam dobrze, tylko dwa browarki wcześniej zapodałam), oświadczyłam mu, że drogi sprzedaję (a w Wólczance wtedy pracowałam), zamiast koszul... Od tej pory gadam wyłącznie na trzeźwego... Czarka się wyraziła, bo chciała być rodziną zastępczą dla mojej trzeciej poduszki a ja wyraziłam zdecydowany sprzeciw.

Pasiak jest magiczny, bo ma wyleżano-wysiedziane miejsce na jednego wyciągniętego kota, bądź na dwa zwinięte. Teraz wysiaduję kolejna poduszkę i prawie zakończyłam dzieło. W dzień na niej śpią, w nocy....na pasiaka!!!!!!!!!!!!!!

Czarka śpi mi na kolanach i powiem Wam, że "słup kręgowy" nam się schował a miednica taka mniej wyczuwalna :D :D

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2009 0:17 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Dulencja pisze:Czarka śpi mi na kolanach i powiem Wam, że "słup kręgowy" nam się schował a miednica taka mniej wyczuwalna :D :D

:D :D :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 09, 2009 11:49 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Ciekawe ile ten nasz grubas teraz waży :roll:
Niedługo Pudziana prześcignie :D
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 09, 2009 12:35 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Wg. mojej wagi łazienkowej Czarcik/Czorcik waży delikatnie niecałe dwa kg. Niestety ta waga niezbyt dokładna jest :roll:

Będziemy u weta w tym tygodniu, to się na profesjonalnej zważymy.

Teraz taki mały OT. Zostałam kilka dni temu postawiona pod ścianą. Kobiecie, od której wynajmuję mieszkanie po prostu nie spodobał się mój pies. Nieważne dla niej, że sama dwa miesiące temu wyrażała na niego zgodę, że nawet się popłakała, jak przeczytała jego historię :evil: Pies, nie jest taki, jak sobie wyobrażała i ma zniknąć z dnia na dzień - tak naprawdę na już. Nie obchodzi jej, że znalezienie domu do 13/14-letniego schorowanego psa jest praktycznie niemożliwe (nie wspominając o skutkach w psychice), nieważne co z nim zrobię. Najłagodniejsze jej propozycje to oddać spowrotem do schronu, lub uśpić bo stary :evil: :evil: Pies ma zniknąć :evil: :evil: Teraz koty są cacy (4 sztuki - jak się wprowadzałam miałam tylko 2 i te też miały zniknąć, ale jakoś się rozeszło po kątach) a starszy schorowany pies, co jeno śpi i je, już nie.
Szukam mieszkania w Wawie, najchętniej okolice okęcia, rakowca, ochota, może też być raszyn... Może przez przypadek ktoś by coś słyszał....

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2009 12:55 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

psia mać...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 09, 2009 13:13 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

:( co za ludzie...

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Pon lis 09, 2009 16:46 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Cholera 8O
Tak to właśnie jest niestety... nigdy nic nie wiadomo czy "nagle" coś się właścicielowi nie odwidzi...

Pisałaś może na dogo?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 09, 2009 18:18 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Ludzie są często parszywi, ja wolę zwierzęta :wink:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 09, 2009 19:45 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Gibutkowa nie pisałam, bo choć ze starych czasów mam nicka na dogo, to nawet nie wiem, gdzie tam napisać...A jeśli miałabym założyć wątek :roll: :roll:

Jeśli chodzi o Panią Właścicielkę, to do tej pory była naprawdę ok. Moją boksię [*] uwielbiała, jak przyjechał pies mojej mamy na wakacyjne przechowanie też jej się oczy do Sary śmiały. Dlatego sytuacja jest dla mnie całkowicie niezrozumiała, ale już nie próbuję z nia rozmawiać, bo tylko denerwuję się jej pomysłami co mam zrobić z psem :evil: Poza tym, nawet jeśli teraz ją przekonam, to nie wiem, za ile sytuacja się powtórzy... Kolejna rzecz, która mnie wq...ła, to jej chęć zrobienia generallnego remontu, oczywiście ze mną w mieszkaniu... A sorki, ja jej nie płacę za mieszkanie w totalnym burdelu z bandą obcych facetów plączących się po mieszkaniu.(o jakiejkolwiek zniżce za wynajem za, delikatnie mówiąc, niedogodności, nie ma nawet mowy).. Zgadnijcie również, kto miał sprzątać w trakcie i po remoncie... Kto miał płacić za media, których oczywiste w trakcie remontu zużywa się więcej... Kto miał sprzątać i pakować do remontu rzeczy z szafek w kuchni.... Dla ułatwienia dodam, że na pewno nie ona. Ponieważ do tej pory się zamykałam i wolałam sprzątać i pilnować (jak przy wymianie rur i grzejników). Jednak teraz żadaniem natychmiastowego pozbycia się mojego Paciorka naprawdę przegięła... Więc i ja przestałam być miła :evil: :evil:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2009 21:35 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Pewna mała, wścibska zajrzydziura zwiedzała mieszkanie w poszukiwaniu wroga 8)

Znalazła i obsikała 8)

Odkurzacz :lol:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2009 22:32 Re: Czarny szkielecik już bezpieczny w DT!

Wiecie co???

Wątek Czarki wygasa...Nikt nie zagląda, choć aktywność widać na innych wątkach :roll: Tak to już jest, jak kot jest bezpieczny :evil:

Odezwę się, jak zaczniemy szukać domku stałego :evil:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, nfd i 32 gości