Blanka Śnieżnobiała Księżniczka - mój SKARB :)))

» Sob lut 02, 2008 23:21

Miałam dziś gości. Mama przyniosła Blanusię, by się nią pochwalić.
Na szafie u mnie stoi sobie gipsowy kotek. Wyglada jakby miał na ziemię zeskoczyć. Blanusia go wypatrzyła

Popatrzyła, popatrzyła, naraz jak nie prychnie do niego!
:ryk:

Obsyczała go jak trzeba! Pewnie poleciały brzydkie kocie wyrazy... A my walnęłyśmy salwę śmiechu

Potem jej pokazałam tego kotka. Obwąchała go dokładnie, ale minę miała w stylu: "NIEMOŻLIWE"...

» Sob lut 02, 2008 23:37

O takim przypadku jeszcze nie słyszałam

Lusia co prawda mizdrzy się do kota w lustrze, a kiedyś potwornie przeraziła się tegoż kota w lusterku powiększającym - ale żeby syczeć na figurkę :lol:

Blanka jest najwyraźniej wyjątkowo spostrzegawczym kotem :wink:

» Sob lut 02, 2008 23:41

Żebyś widziała jak warczy na tymczaskę! REZYDENTKA :wink:

» Nie lut 03, 2008 0:09

ajmk pisze:Miałam dziś gości. Mama przyniosła Blanusię, by się nią pochwalić.
Na szafie u mnie stoi sobie gipsowy kotek. Wyglada jakby miał na ziemię zeskoczyć. Blanusia go wypatrzyła
Popatrzyła, popatrzyła, naraz jak nie prychnie do niego!

Obsyczała go jak trzeba! Pewnie poleciały brzydkie kocie wyrazy... A my walnęłyśmy salwę śmiechu
Potem jej pokazałam tego kotka. Obwąchała go dokładnie, ale minę miała w stylu: "NIEMOŻLIWE"...

» Nie lut 03, 2008 2:31

ajmk pisze:Miałam dziś gości. Mama przyniosła Blanusię, by się nią pochwalić.
Na szafie u mnie stoi sobie gipsowy kotek. Wyglada jakby miał na ziemię zeskoczyć. Blanusia go wypatrzyła
Popatrzyła, popatrzyła, naraz jak nie prychnie do niego!

Obsyczała go jak trzeba! Pewnie poleciały brzydkie kocie wyrazy... A my walnęłyśmy salwę śmiechu
Potem jej pokazałam tego kotka. Obwąchała go dokładnie, ale minę miała w stylu: "NIEMOŻLIWE"...

A ja słyszałam tą historyjkę na żywo z pierwszej ręki :lol:

Ajmk następnym razem nagrywaj takie akcje

» Nie lut 03, 2008 8:56

...bry...

» Nie lut 03, 2008 10:04

;D

Dzielna Blanka! Nawet gipsowy kot zamarł w półskoku jak go śliczna Księżniczka wypatrzyła i skarciła!

Ja kiedyś miałam dość podobną sytuację ale z psem. Jak byliśmy w górach to jakoś tak w nocy (że już ciemno było) poszliśmy na kulig, nasza trasa wiodła koło posterunku GOPRu do którego przyczepiony był ogromny pluszowy misiek. Jak mój pies go zobaczył to cały się zjeżył i zaczął się rzucać na przeraźliwą górską bestię, która stoicko zniosła całe zamieszanie :wink:

» Nie lut 03, 2008 11:37

Karolka pisze:
ajmk pisze:Miałam dziś gości. Mama przyniosła Blanusię, by się nią pochwalić.
Na szafie u mnie stoi sobie gipsowy kotek. Wyglada jakby miał na ziemię zeskoczyć. Blanusia go wypatrzyła
Popatrzyła, popatrzyła, naraz jak nie prychnie do niego!

Obsyczała go jak trzeba! Pewnie poleciały brzydkie kocie wyrazy... A my walnęłyśmy salwę śmiechu
Potem jej pokazałam tego kotka. Obwąchała go dokładnie, ale minę miała w stylu: "NIEMOŻLIWE"...

A ja słyszałam tą historyjkę na żywo z pierwszej ręki

Ajmk następnym razem nagrywaj takie akcje :D

Po pierwsze: CZYM ??
Po drugie: skąd mogłam wiedzieć??
Takie akcje najczęściej nas zaskakują i dlatego są takie śmieszne... Ale fakt faktem chciałabym mieć to nagrane.

» Nie lut 03, 2008 13:45

W aparacie fot. powinnaś mieć opcję nagrywania filmikow.

» Nie lut 03, 2008 14:52

Też tak myślę :ryk:

» Nie lut 03, 2008 15:01

He, he, he...
Kamera w aparacie wykonuje filmiki kiepskiej jakości. Żeby ładnie sfilmować moją księżniczke to trzeba sprzętu, że ho, ho...
No ale mam nadzieję, że jakiś filmik się tu wkrótce pojawi.

» Nie lut 03, 2008 15:20

ajmk pisze:Miałam dziś gości. Mama przyniosła Blanusię, by się nią pochwalić.
Na szafie u mnie stoi sobie gipsowy kotek. Wyglada jakby miał na ziemię zeskoczyć. Blanusia go wypatrzyła
Popatrzyła, popatrzyła, naraz jak nie prychnie do niego!

Obsyczała go jak trzeba! Pewnie poleciały brzydkie kocie wyrazy... A my walnęłyśmy salwę śmiechu
Potem jej pokazałam tego kotka. Obwąchała go dokładnie, ale minę miała w stylu: "NIEMOŻLIWE"...