Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 11, 2007 7:58

Inguś, Wy się chyba musicie na rancho przeprowadzić...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon cze 11, 2007 8:00

Cały czas mocno zaciskam kciuki!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon cze 11, 2007 8:04

kciuki mocno trzymamy i morze myśli pozytywnych....

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Pon cze 11, 2007 8:05

Wciąż zaciśnięte kciuki za Klemensika. Całym sercem jestem z Wami.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 11, 2007 11:05

I ja :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30745
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon cze 11, 2007 11:23

kciuki za Klemensa. Jestem pewna, że będzie dobrze.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 11, 2007 11:57

Klemes jakkiedys napisala Inga to KOT z Zelaza - Rzeszowski Lesny da rade :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 10:56

Jak samopoczucie Klemensika?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro cze 13, 2007 11:44

bechet pisze:Jak samopoczucie Klemensika?


ano, kurczę, jakby lepiej troszkę :) już się nawet wczoraj zaczęłam zastanawiać, że może "samo przejdzie" :oops: no to mi dał taki koncert kaszlu, że o rany :(
Poza tym mam wrażenie, że on czuje, że coś się złego szykuje: całe noce ugniata: nas, poduszki dookoła głowy, kołdrę, materac, nie wiem, no :( zaczął troszkę latać za Georgiem... sama już nie wiem... jakby chciał pokazać, że wcale nie jest z nim źle, żeby już dać mu spokój i nie męczyć go znów ... boję się, że on wie lepiej :(

a operacja już pojutrze :strach: i co ja mam robić ?..?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 11:46

Georg-inia pisze:a operacja już pojutrze :strach: i co ja mam robić ?..?

wierzyć, że będzie dobrze :!: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro cze 13, 2007 11:53

Oczywiście, że wierzyć, taki słodki kotek :) Śliczny buranio, musi zdrowieć, nie ma wyjścia!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 11:53

Greta_2006 pisze:
Georg-inia pisze:a operacja już pojutrze :strach: i co ja mam robić ?..?

wierzyć, że będzie dobrze :!: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


dokładnie :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 12:34

Georg-inia pisze:a operacja już pojutrze :strach: i co ja mam robić ?..?

Słuchać lekarzy, Ingo. Jeśli oni twierdzą, że trzeba to trzeba.
I oczywiście wierzyć, że efekt będzie bardzo dobry, a Wy bedziecie się później cieszyć, że to zrobiliście.
Cały czas myślę o Was bardzo ciepło.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro cze 13, 2007 18:46

Inga sluchac serca....
Kciuki za zdrowko Puchatka :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 13, 2007 18:51

Klemensiku, trzymamy za Ciebie nieustająco :ok:
Inguś, bądźcie dobrej myśli, nie traćcie wiary :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości