WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- a życie sobie płynie...

a tak sobie podczytuję czasami

jestem za... A mlodzi beda mieli cos do gadania?

jesooo trzymajcie za mnie kciuki do jutra bo wymiekam....nigdy wiecej tymczasow

Nieeeee - ja się nie sprzeciwiałam - no skąd.

Mój TZ znalazł zdjęcia, do których link zamieściłam. Wiedzialam, ja to po prostu wiedzialam!

I co Wy na to?

Shira - trzymamy, trzymamy. Podczytuję, ale ostatnio się ograniczam z pisaniem. Wiecie, ze tak ze 20 min temu skończyłam pracę? niewiarygodne - jutro powtórka.

koteczekanusi pisze:Dla mnie po tym opisie owo połączenie wydaje się jeszcze bardziej fascynujące.
Poza tym zostanie neurologiem, to będzie jak znalazł na wstrząśnienia mózgu.
Proponuję zarządzić głosowanie w tej sprawie.
Ja jestem za.

Tylko że trza by było młodych odpowiednio właśnie wykształcić. MK powinien zostać wspomnianym neurologiem albo chirurgiem, najlepiej wyspecjalizowanym jeszcze w medycynie ratunkowej, a MN powinna zrobić np. kurs na pilota wycieczek.

albo pilota w ogole, bedzie miala wiecej odlotow

MN jest jak najbardziej odlotowa, wiem, poznałam.
To chyba przegłosowane...powiemy im?

Słuchajcie właśnie MK przyszedł i mi powiedział ,że w odpowiedzi na zajęcie przez wojska rosyjskie półwyspu krymskiego prezydent Obama się wkurzył i wykreślił Putina ze znajomych w fejsbuku...
A potem mnie zapytał czy wiem z kim Rosja ma zamiar graniczyć w Europie?
Wiecie z kim?
Z nikim...

PS.
Jestem za tym ,żeby to MN została chirurgiem.
Tylko trzeba kogoś zatrudnić do starannego liczenia narzędzi po operacjach...
Oraz palców chirurga.

MK mógłby się jako chirurg przyszyć do jakiegoś narządu a to w chirurgii nie jest zdaje się mile widziane.

kotkins pisze:A potem mnie zapytał czy wiem z kim Rosja ma zamiar graniczyć w Europie?
Wiecie z kim?
Z nikim..

Druga wersja - z kim graniczy Rosja . Odp - z kim chce.

O mariażu MK z MN to już dawno marudziłam, ino Wy, matki, im nie przeszkadzajcie i polotu pociech nie utrącajcie :mrgreen:

jesooo

z dwóch stron genetycznie obciążeni persjozą, to co by to za potomstwo było

kotkins pisze:MK z MN (Młoda Neigh) ...nie!
Moje oczy TEGO nie widzą. Chyba ,że weźmiecie ich pod Wasze skrzydła zwalniając nas z Neigh od wszelkiej odpowiedzialności za to stadło.

Wydawało mi się, że to było przeciw. Ale skoro nie, to nie.
Zauważyłam, że Neigh przy obu wpisach dyplomatycznie się nie wypowiedziała. :mrgreen:

MN nie moze być chirurgiem samym na sobie.
A Kotkins mogłaby pisać felietoniki o przygodach MN + MK. Myślę, że byłyby równie fascynujące, jak przygody Amelki.

izka53 pisze:O mariażu MK z MN to już dawno marudziłam, ino Wy, matki, im nie przeszkadzajcie i polotu pociech nie utrącajcie jesooo z dwóch stron genetycznie obciążeni persjozą, to co by to za potomstwo było

Plaskate?

Wy sobie nic a nic z tego nie robicie???

http://deser.pl/deser/51,111858,15551142.html?i=11

SERIO?

No dooobra, żeby potem nie było, ze nie ostrzegałam.
Tak sie małżeństwem mojego potomstwa zajęli, ze im instynkt samozachowawczy osłabł.

O Kochane - gdybym ja Wam poopowiadała o wyczynach mojego Dziecięcia w szkole............dlatego rozmowy z dyrekcją szkoły to mi nie straszne. Przerobiłam z każdej strony ( skruszonego, wk..........., przekonującego ) rodzica i takiegoż pracownika. Byłam po każdej ze stron tej barykady.

Ale ilekroć Dziecko coś wykombinuje (a mi się nóż w kieszeni otwiera ) ......to mi się zawsze przypomina jak tak mniej wiecej gdzieś koło 1 - 2 klasy liceum pani od geografii mnie poinformowała, ze jestem wykolejone dziecko. Na co ja jej "noo to może wreszcie pani mnie wprowadzi na właściwe tory".
Potem mnie pytała co będzie jak wyrosnę z tego wieku cielecego poinformowałam "zostanę jałówką"

Teraz ja jestem 'pani od geografii" i matka wzywana do szkoły - pokarało mnie:-)

koteczekanusi, mi o tarczycę też chodziło, zdooolna ja :roll:

trzustka to szybko w badaniach wychodzi faktycznie.

O tu masz Citkę z tarczycowymi problemami: viewtopic.php?p=8840276#p8840276

olafen pisze:Moja kotka ma niedoczynność tarczycy i wazy 13- 14 kilo. Tez boję się o nią, bo wyniki nerek nie najlepiej, ale walczymy.

SZara ma problemy z tarczyca. Wyszla w macaniu, a potem w badaniach krwi. Widac.

Kotkinsie, wiem już jak wygląda kot, którego ulubioną potrawą jest DUŻO :mrgreen:

To mój tymczas :mrgreen:

A tak w ogóle to mam na Was focha....żebyście nawet nie zajrzały? Jak ja tak bardzo potrzebuję wsparcia moralnego? Poradziłybyście mi może, żebym dokładniej poszukała byłego właściciela.....? :roll:

shira3 pisze:Poradziłybyście mi może, żebym dokładniej poszukała byłego właściciela.....?

Twój brak zaangażowania to się nawet do skomentowania nie nadaje :ryk:

WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA VIII- a życie sobie płynie...

Kto przegląda forum