3xG + R + Lolka na koloniach. Piękna wiosna tej jesieni

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 20, 2012 9:37 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

super, super - Misiek wrócił do siebie :piwa: :piwa: :piwa: :ok: :ok: :ok:

no wiesz, jak Twoim przechodzi po rutino to ok :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 20, 2012 9:43 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

Misiek wrócił do domu! Jupi!
:piwa: :piwa: :piwa: :balony: :balony: :balony: :spin2: :spin2: :spin2:
Truururururururru!
Odtrąbiłam radość na wirtualnej wuwuzeli.

Gratuluję mnóstwa wolnego czasu i przestrzeni ;)
(do czasu :twisted: )

Zadbaj teraz szybko o siebie i smarkaczy (chyba że im rutinoscorbin rzeczywiście wystarcza) przed następną akcją pomocową :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 20, 2012 9:46 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

Georg-inia pisze:miałam dziś od rana chwilę czasu i przeleciałam wzrokiem po kilku wątkach. Aż w dwóch - kocie zasmarkańce. Z nosa woda cieknie, oczy łzawią - no katar jak byk. I tu dochodzimy do zawartego w tytule wątku stwierdzenia o niewystarczającej trosce kocierzyńskiej własnej. Bo otóż - pisząca te słowa - nie przejmuje się katarami i bolącymi gardłami swoich rezydentów. Nie skarży się, nie pyta o rady, ba! nie leci nawet do weta!!! nie wiem, co to się porobiło :roll: Podziwiam dziewczyny za zaangażowanie. Serio, serio! ja daję rutinoscorbin i/lub immunostymulator i zaklinam los, żeby przeszło. Kiedy mi odbierzecie zwierzaki? będę mieć w końcu spokój :mrgreen:


wiesz, nie moglabym udawac, ze nie zauwazylam na 20 metrowej kawalerce, gdzie nawet gdy ide za potrzebą towarzyszą mi czterołapki. no i poranne budzenie zamiast przyjacielskiego tryknięcia pyszczkiem zaczyna się od obfitego morkego prysznica (lub ataku smarkami).
mozesz mnie nauczyc zaklinac nos? :D
ObrazekObrazek

klempusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 962
Od: Wto lut 21, 2012 13:13

Post » Śro cze 20, 2012 10:00 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

pozytywka pisze:Zadbaj teraz szybko o siebie i smarkaczy (chyba że im rutinoscorbin rzeczywiście wystarcza) przed następną akcją pomocową :ok:


chwilowo nie smarczą. Znaczy oprócz Georga, który jest alergikiem na wszystko i nie beczy wyłącznie mroźną zimą. Ale w związku z nagłym ochłodzeniem i nie zamknięciem wyjścia na wolierę wczoraj wieczorem - spodziewam się smarków u Gabrysia już za chwileczkę, juz za momencik ;)

Naprawdę przestałam ich ciągać do weta za każdym gilem. Jeszcze niedawno powinnam chyba rozbić sobie namiot przed lecznicą, zaoszczędziłabym na dojazdach. Prawie że tygodnia nie było, żebym nie wizytowała weta. Zbuntowałam się. Do lekarza sama chodzę raz na dwa trzy lata, a z tymi futrzakami - co chwila. Przestałam jeździć. Przestałam paść chłopaków lekami. Jak smarczą - czekam czy im się nie pogarsza. Kot też człowiek i ma prawo mieć katar. I naprawdę w przerażającej większości przypadków - przechodzi im po rutino. Nie ma wyjścia po prostu: albo wyzdrowieją albo nie :twisted: i jakby rzadziej chorują w ogóle 8O
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 20, 2012 12:40 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

Moja droga Ty sobie na taką nonszalancję pozwolić możesz, bo wrazie czego umiesz pierwszą pomoc zwierzakowi zrobić :wink: i zauważysz gdy na prawdę się pogorszy a my człowieki niemedyczne to jak widzimy gluta, częstrze drapanie, sapanie czy co kolwiek nie tak to zaraz panika :roll:
Co do Misia dobrze, że poznał pańcię :D nie będzie tak za wami tęsknił :mrgreen:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 20, 2012 13:15 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

dilah pisze:Moja droga Ty sobie na taką nonszalancję pozwolić możesz, bo wrazie czego umiesz pierwszą pomoc zwierzakowi zrobić :wink: i zauważysz gdy na prawdę się pogorszy a my człowieki niemedyczne to jak widzimy gluta, częstrze drapanie, sapanie czy co kolwiek nie tak to zaraz panika :roll:
Co do Misia dobrze, że poznał pańcię :D nie będzie tak za wami tęsknił :mrgreen:


Kasia, proszę Cię :roll: ja się w szkole o krowach uczyłam. I owcach. I kurach. A nie o kocich gilach :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 20, 2012 13:43 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

No wiesz podwórko już masz 8) to teraz trzeba stado powiększyć :cowsleep:

edit: powyższa krowa też ma gila :twisted:
Ostatnio edytowano Śro cze 20, 2012 14:31 przez dilah, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 20, 2012 14:04 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

kozę! kozę kup! :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2012 9:18 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

Bo Ty Inguś masz, jak-by-nie-patrząc wykształcenie medyczne-weterynaryjne, rożne rzeczy widziałaś i przeżyłaś, w ogóle patrzysz bardziej trzeźwo.

Ostatnia sytuacja u mnie (ostatecznie histeryczna): Lizak puścił pawia z dużym kawałkiem liścia. Kotek, który ma ADHD jest smutny, osowiały, w upał dogrzewa się przytulony do dekodera 8O . Próba syntetycznej analizy wyszła mi tylko na początku: obejrzałam liść, żeby zidentyfikować - okazało się winogrono, które się pnie od parteru aż na nasz balkon. Dalej już było tylko gorzej (panicznie): uruchomienie wszystkich kanałów info o potencjalnym zagrożeniu w sensie, czy liście winogron są szkodliwe. Telefon do naszej Blue oczywiście + trzech lekarzy wet (tutaj już widać elementy paniki :mrgreen: :oops: ). Patrząc na smutnego Lizaka i coraz bliżej godz. 20 na zegarze - jednak telefon do naszej Pani doktor z pytaniem, czy mam jechać do niej na sygnale. Dopiero wtedy się uspokoiłam, kiedy dostałam od wetki info, że nie słyszała, żeby liście winogron były trujące.

Nie wiem, czy przyznawać się, że na początku liść został obejrzany krótko ale rozpoznany, wraz z pawiem wytarty kawałkiem ręcznika papierowego i wyrzucony do kosza, ale potem... miałam wątpliwości, czy identyfikacja była poprawna i przegrzebałam cały kosz na śmiecie wyciągając każdy taki zużyty ręcznik papierowy. Ale ja musiałam się upewnić, że to było jednak winogrono, mimo, że wiedziałam, że innej opcji nie ma, bo nie mam kwiatów w zasięgu kotów. I co jeszcze: pognałam do lecznicy wet po puszkę mokrego (Recovery) za 12 zł. na zbolały brzuszek. Oczywiście nikomu w domu się nie przyznałam, bo gdy Młoda prosi o 5 zł., to mówię, że nie mam... :mrgreen:

Oczywiście wszystko skończyło się OK, Lizakowi nic nie było, po dwóch godzinach już znowu biegał z ADHD.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt cze 22, 2012 9:23 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem złą mamą, o!

magdaradek pisze:kozę! kozę kup! :mrgreen:


A jak ją już sprzedam, to wtedy odetchnę z ulgą i stwierdzę, że mam baaardzo dużo miejsca? :twisted: :wink:

Wykończą mnie te cholery czterołapne. Wróciłam wczoraj do domu, paczę i paczę, a RudyPies co chwila do michy podchodzi i chłepce wodę. TZ wrócił, mówię, że rudy pije jak wściekły i że coś niewtenczas jest. Oczywiście usłyszałam, że mi sie wydaje i że on nie widział, żeby pies pił. No ja pitolę - pół dnia w domu siedział i nie widział, a ja widziałam 4 razy w ciągu 2 godzin. Starcza ślepota, czy jak? :twisted:
Pies przywołany. Otwieraj gębę, ale już. Zaglądam w gardło, palcami po zębach macam, mało do żołądka mu paluchów nie wsadziłam. Nic nie ma. Moze faktycznie mi się zdaje z tą wodą?...? Poszłam spać. TZ jeszcze przed TV przysypia, nagle słyszę CHLUST! drę się, czy na śpiku mineralną wylał czy jak? cisza. Wstaję, wchodzę do pokoju: TŻ siedzi na kanapie, gapi się na psa i widać, że nie rozumie, co widzi. Rastek półleży, też na kanapie. Przed nim oczywiście również NA KANAPIE dwa wielkie pawie gęste, pół podłogi zapawiowane na rzadko, czyli wodą. Nożesztycholerajasnaszlagbyto!
Wiem, że różne są zboczenia, ale jak kto wrażliwy - niech literek nie powiększa - powąchałam te pawie - nic niepokojącego. Tak więc o 23.30 miałam jeszcze galante sprzątanie. Rastek leżał dalej na kanapie i się ewidentnie wstydził. A dziś nie dostał śniadania, więc normalnie chyba mnie zeżre jak wrócę do domu. Brzuch go boli, napina się i stęka. W związku z tym - zrobiłam dziś o 6 rano generalne porządki w apteczce - skutek poszukiwania jakiejś zapomnianej, a nieprzeterminowanej tabletki nospy. Nie znalazłam niestety :( RudyPies musiał zadowolić się Ranigastem.

jak ta ruda małpa coś zeżarła i to coś mu utknęło w jelitach, to ja go chyba miłosiernie dobiję szpadlem, bo kolejnej operacji sobie nie wyobrażam :roll:

Marcelibu, liście winogron się je!!! w którejś arabskiej kuchni jest cielęcina z ryzem i groszkiem, właśnie w winogronowe liście zawijana!
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2012 9:29 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem jeszcze gorszą mamą :(

Z tym pawiem przypomniała mi się historia Rudej. Przeprowadziliśmy się na własne włościa ja w zaawansowanej ciąży suka w zaawansowanej ciąży (znalazłam ją taką - dla wyjaśnienia, że nie rozmnożyłam), pies wygłodniały, wychudzony, na lekach i diecie itp. Nie mieliśmy jeszcze ławy, przyszli pierwsi goście kawę, herbatę wypiliśmy na podłodze i nie opatrznie została cukierniczka. Ruda jednym wciągnięciem wyżarła jej pół (po znalezieniu była wszystkożerna) ła 2 h później jak Twój Rastek wychłeptała 3 michy, jeszcze bardziej nabrzmiała i haft :roll: klejąca się konsystencja i tak jeszcze ze 2 razy powtórka z piciem i haftem. Rano gnaliśmy do weta a okazało się , że nic małpie nie jest pies sam się oczyścił w taki sposób. Nauczka, że póki nie dorobiliśmy się ławy wszystko było sprzatane od ręki z jadalni - podłogi. Rastek może też sam sobie poradził z tym czymś co zżarł :evil: A swoją drogą ciekawe, że się cukrzycy ciążowej nie nabawiła ta moja Ruda cholera :lol:
Ostatnio edytowano Pt cze 22, 2012 9:31 przez dilah, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2012 9:30 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem jeszcze gorszą mamą :(

Nieśmiało na pocieszenie zapodam, że z moich psich doświadczeń wynika, że psy rzygliwe z natury są i potem im zazwyczaj przechodzi :roll:
Ale to pewnie sama wiesz 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt cze 22, 2012 9:34 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem jeszcze gorszą mamą :(

wszystkie koty jadają gołąbki w liściach winogron
to znany fakt 8)


co do pawia - dobrze, że rzucił, niż jakby miał się męczyć z czymś, co mu się w środku zepsuło
(fajny sposób sprawdzania, czy paw zdrowy, czy chory :twisted: )
miejmy nadzieję, że zeżarł jaką mrówkę, albo pokrzywę i dlatego dużo pił
:ok:
żadnych chorób i operacji!

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 22, 2012 9:39 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem jeszcze gorszą mamą :(

AYO pisze:Nieśmiało na pocieszenie zapodam, że z moich psich doświadczeń wynika, że psy rzygliwe z natury są i potem im zazwyczaj przechodzi :roll:
Ale to pewnie sama wiesz 8)


RudyPies nie jest rzygliwy. Znaczy jest - ale odmiennie. Jak się tylko Georgowi zdarzy zbyt szybko śniadanie zjeść... a zdarza się często... Powiem tak - kocie chrupki są wtedy dwurazowe :roll:

Pozytywka, jeśli chodzi o sprawdzanie poprawności pawia, to mogłam jeszcze go posłuchać albo polizać :twisted: inne zmysły zaspokoiłam w zupełności.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2012 9:51 Re: 3xG + R. Misiek w DS. Jestem jeszcze gorszą mamą :(

Rudy to niezły aparat jest
:ok:

myślę, ze słuchanie pawia jest najprzyjemniejszą metodą badania :mrgreen:
i najmniej inwazyjną :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 168 gości