Dom Ani część 1 - nieczynne z powodu że zamknięte

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 24, 2011 14:35 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Annazoo pisze:
anna09 pisze:
Annazoo pisze:Tu nie jakość fotki jest ważna :)

Obrazek

Tylko pokaźny brzuszek Leosia? :mrgreen: :wink:

Et Tu, Brute, contra Leo :?: :!: :?:

Ale to był komplement :P Mnie się ten brzuszek bardzo podoba, jest taki... całuśny :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 15:06 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Niesamowite :) Czyli jednak czas, czas i jeszcze raz czas :ok: A jak Stalka z Dorcią żyje?

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 15:47 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Pasibrzucha pisze:Niesamowite :) Czyli jednak czas, czas i jeszcze raz czas :ok: A jak Stalka z Dorcią żyje?

Mniej wylewnie, ale Dorcia w ogóle bardziej z rezerwą jest. Ale ganiają się po domu i Dorcia w tym bierze udział :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 16:34 Re: Dom Ani, LSD i Walery

anna09 pisze:
Annazoo pisze:
anna09 pisze:
Annazoo pisze:Tu nie jakość fotki jest ważna :)

Obrazek

Tylko pokaźny brzuszek Leosia? :mrgreen: :wink:

Et Tu, Brute, contra Leo :?: :!: :?:

Ale to był komplement :P Mnie się ten brzuszek bardzo podoba, jest taki... całuśny :D

Wycałowałam i wygłaskałam brzuszek przy protestach właściciela, bo jakże można kotu zabierać czas, gdy tyle pudeł, a nawet torba z castoramy przepastna są do dogłębnego zbadania!
Te Duże to zupełnie ale zupełnie nie mają wyczucia stosownej pory!
;)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 17:39 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Właśnie wywaliłam czarne, dziurawe, ukochane glany. Dobrze, że syn nie widzi :twisted:
Gotuję sobie szpinak, duuuużo szpinaku, wobec tak poważnej czynności musiałam przerwać pakowanie, nieprawdaż? ;)

U Mamy rutyna: Waluś na fotelu przesypia cały dzień z przerwami na głaski i jedzenie. W nocy biega za myszkami :twisted:

Pasibrzucho, zamówienie Babci jest takie: zrobić Walusiowi zdjęcie, gdy się przeciąga i ziewa, a języczek mu zakręca do góry, bo jest wtedy taki słodziutki :mrgreen:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 17:57 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Nie ma problemu. Pójdę do babci z aparatem i poproszę, żeby mi głośno tłumaczyła ułamki. :twisted:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 17:59 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Pasibrzucha pisze:Nie ma problemu. Pójdę do babci z aparatem i poproszę, żeby mi głośno tłumaczyła ułamki. :twisted:

Jesteś przeokropna, zgorszona jestem :wink:
Waluś tak robi, gdy się go podrapie po brzuszku w czasie drzemki!

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 18:17 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Annazoo pisze:Właśnie wywaliłam czarne, dziurawe, ukochane glany. Dobrze, że syn nie widzi :twisted:
Gotuję sobie szpinak, duuuużo szpinaku, wobec tak poważnej czynności musiałam przerwać pakowanie, nieprawdaż? ;)

U Mamy rutyna: Waluś na fotelu przesypia cały dzień z przerwami na głaski i jedzenie. W nocy biega za myszkami :twisted:

Pasibrzucho, zamówienie Babci jest takie: zrobić Walusiowi zdjęcie, gdy się przeciąga i ziewa, a języczek mu zakręca do góry, bo jest wtedy taki słodziutki :mrgreen:


Szpinak :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kocham szpinak w każdej postaci i każdej ilości ......

Pozdrawiamy
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto maja 24, 2011 18:19 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Etiopia pisze:
Annazoo pisze:Właśnie wywaliłam czarne, dziurawe, ukochane glany. Dobrze, że syn nie widzi :twisted:
Gotuję sobie szpinak, duuuużo szpinaku, wobec tak poważnej czynności musiałam przerwać pakowanie, nieprawdaż? ;)

U Mamy rutyna: Waluś na fotelu przesypia cały dzień z przerwami na głaski i jedzenie. W nocy biega za myszkami :twisted:

Pasibrzucho, zamówienie Babci jest takie: zrobić Walusiowi zdjęcie, gdy się przeciąga i ziewa, a języczek mu zakręca do góry, bo jest wtedy taki słodziutki :mrgreen:


Szpinak :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kocham szpinak w każdej postaci i każdej ilości ......

Pozdrawiamy

Szpinak duszony na mleku z czosnkiem, zasypany tartym zółtym serem :1luvu:
Może stanowić całość obiadu :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 18:23 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Polecam dodać na początku pokrojony w kostkę, podsmażony wędzony boczuś, a na koniec, dla nadania konsystencji - surowe jajko :ok: Do makaronu, jako farsz do naleśników lub jako samodzielne danie :1luvu:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 18:25 Re: Dom Ani, LSD i Walery

smaczne to ale pewnie kaloryczne :?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 24, 2011 18:31 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Pasibrzucha pisze:Polecam dodać na początku pokrojony w kostkę, podsmażony wędzony boczuś, a na koniec, dla nadania konsystencji - surowe jajko :ok: Do makaronu, jako farsz do naleśników lub jako samodzielne danie :1luvu:

Wolę szpinak w podstawowej formie, zagęszcza go roztopiony żółty ser :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 18:34 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Nie próbowałaś takiego (wiem, bo Cię znam), to skąd wiesz, że wolisz ten podstawowy, UBOŻSZY :twisted:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 18:39 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Pasibrzucha pisze:Nie próbowałaś takiego (wiem, bo Cię znam), to skąd wiesz, że wolisz ten podstawowy, UBOŻSZY :twisted:

Bo jestem konserwą, nowe smaki akceptuję z trudem.
Boczek ma być rozgotowany i rozsmarowany na chlebusiu.
Albo jako nadzienie do knedli.
Tako rzecze moje przyzwyczajenie 8)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 19:49 Re: Dom Ani, LSD i Walery

Annazoo pisze:Tu nie jakość fotki jest ważna :)

Obrazek

Widzę że Stalka się polubiła z Leosiem :1luvu:

Ale mi smaka robicie pisząc o szpinaku :D Uwielbiam, zwłaszcza właśnie w połączeniu z serem - żółtym, fetą lub ricotta. Mam canelloni i chyba jutro sobie zrobię ze szpinakiem, pycha :1luvu:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 25 gości