MEGUŚ i reszta ferajny ;) Po 2,3,5 latach...foto-ost. str.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 03, 2011 3:00 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

niki2117 pisze:Oczywiście i pobieranie krwi i usg będzie robione na głupim jasiu,bo dla niej jest to zbyt wielki stres,a i ona jest zbyt agresywna do wszystkich.

Nie znam Zuzi i jej poziomu agresji przy pobieraniu krwi ale wiem co mój Kicuś [*] potrafił. W domu sama pokora a u veta lew - nawet nie dał do siebie podejść a co dopiero np. pobierać mu krew. Moja vetka opracowała sposób, który się super sprawdzał - może uda się go wykorzystać w przypadku Zuzi, bo jest szybki i bez głupiego jasia.
Omotuje się kota ręcznikiem zostawiając jedną tylną łapkę. Kicuś i większość kotów po zasłonięciu głowy uspokaja się. Kładły Kicusia na boku i pobierały krew w żyły po wewnętrznej stronie tylnej łapki. Odbywało się to bardzo szybko i nawet takiej cholerze jak Kicuś się to udawało.

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Czw mar 03, 2011 7:58 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Ja mam zerowe doświadczenie z takimi kotami. Moje futra są przyjacielskie, współpracujące i łagodne. Olek, gdy bawi sie ze mną, nie używa pazurów i gryzie "na niby". Nie zostawia na ręce żadnych śladów. Wczoraj właśnie się dziwiłem jak on to robi. Drapał mnie tylnymi łapkami z całkowicie schowanymi pazurami, a wiem, że jak by je wyciągnął, była by maskara. Pcimka bardzo boi się pobierania krwi i ciężko ją utrzymać, ale nigdy nie przejawiała agresji, tylko próbowała sie wywinąć. Nigdy nie zdarzyło się, żeby któryś z kotów mnie ugryzł, czy pacnął łapką. Odwrotnie zresztą też nie. Największą karą jaką stosowałem dla moich, był głośny ochrzan - one wtedy chowają się w jakiś kąt i łypią kiedy skończę, strojąc uszami głupie miny. Jak skończę zaczynają broić od początku. Takie koty. :D

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 03, 2011 9:26 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Niki, takiego kota ma ciotka mojego TZta. Ja sie tej Frotki panicznie boje. Zwłaszcza, ze to kot obronny. Nikt nie ryzykuje podejścia do ciotki, która trzyma kota na rękach - Frotka rzuca sie, warczy i gryzie 8O
Toleruje tylko domowników, którym każe sie nosić na rękach i miziac po brzuszku.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 04, 2011 5:19 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Niki litości -wklep w koncu te wyniki bo tu wszyscy na zawał padniemy.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt mar 04, 2011 13:06 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Witajcie.Wczoraj nie pisałam,bo za dużo wrażeń miałam.

Wyniki Meguni faktycznie są fantastyczne podług tego co było :dance: :dance2: :dance: :dance2:

HCT 51,8 %

RBC 10,56 UL

HGB 14,9 G/DL

WBC 5,63 :ok:

PLT 137

MCV 49,1
MCHC 28,8
MCH 14,1

PODZIELONE 50 %
KWASOCHŁONNE 4 %
LIMFOCYTY 41 %
MONOCYTY 4 %
LIMFOCYTY POBUDZONE 1 %


ALAT 48 U/l 25 C
ASPAT 24
KREATYNINA 1,3 umol/l
AP 71 U/l
MOCZNIK 59 mmol/l

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Nawet nie wiecie jak ja się cieszę :1luvu:
We wtorek ciachamy,więc za to proszę kciuki.


Zuzinek miała pobraną krew,ale nie zrobiliśmy usg,bo sprzęt nawalił.Usg w przyszłym tygodniu,wyniki krwi pewnie jutro będą :ok:
Ostatnio edytowano Pt mar 04, 2011 21:08 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt mar 04, 2011 13:18 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Nie znam się na tych cyferkach, ale skoro piszesz, że wyniki dobre to cieszę się ogromnie :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 04, 2011 14:30 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Bardzo się cieszę. Kamień z serca mi spadł.
Kciuki trzymam dalej :ok:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt mar 04, 2011 15:49 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Wspaniałe wieści :D :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt mar 04, 2011 16:05 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Ja też się cieszę :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 04, 2011 17:07 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Z góry przepraszam,bo kontakt ze mną może być dziś i przez weekend utrudniony o ile w ogóle będzie.

Już ok z kompem,stały kontakt :wink:
Ostatnio edytowano Pt mar 04, 2011 21:05 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt mar 04, 2011 19:03 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Do biochemii dopisz jednostki - mocznik wygląda nieprawdopodobnie w obu zwykle używanych.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 04, 2011 21:10 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

PcimOlki pisze:Do biochemii dopisz jednostki - mocznik wygląda nieprawdopodobnie w obu zwykle używanych.


Dopisałam jednostki i zauważyłam dopiero,że wpisałam odwrotnie.
Mocznikowi przypisałam wartość kreatyniny,a kreatyninie wartość mocznika.
I najlepsze ,że nikt nie zauważył :ryk:

Faktycznie z tym błędem kreatynina była 59,a mocznik 1,3 zamiast na odwrót :lol:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Pt mar 04, 2011 22:06 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

niki2117 pisze:
PcimOlki pisze:Do biochemii dopisz jednostki - mocznik wygląda nieprawdopodobnie w obu zwykle używanych.


Dopisałam jednostki i zauważyłam dopiero,że wpisałam odwrotnie.
Mocznikowi przypisałam wartość kreatyniny,a kreatyninie wartość mocznika.
I najlepsze ,że nikt nie zauważył :ryk:

Faktycznie z tym błędem kreatynina była 59,a mocznik 1,3 zamiast na odwrót :lol:

Zauważył, zauważył - tylko pomyśłał, że niemożliwym jest się tak głupio pomylić. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 04, 2011 22:12 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

PcimOlki pisze:
niki2117 pisze:
PcimOlki pisze:Do biochemii dopisz jednostki - mocznik wygląda nieprawdopodobnie w obu zwykle używanych.


Dopisałam jednostki i zauważyłam dopiero,że wpisałam odwrotnie.
Mocznikowi przypisałam wartość kreatyniny,a kreatyninie wartość mocznika.
I najlepsze ,że nikt nie zauważył :ryk:

Faktycznie z tym błędem kreatynina była 59,a mocznik 1,3 zamiast na odwrót :lol:

Zauważył, zauważył - tylko pomyśłał, że niemożliwym jest się tak głupio pomylić. :lol:



:ryk:
Chłe...chłe...aleś Ty dowciapny :P

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Sob mar 05, 2011 17:49 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6-nadal szukamy:( ZUZIA pęcherz :(

Dzień dobry wszystkim.

U nas spokojnie póki co.
Zuzka śpi,Megunia też,ogólnie wszyscy po za mną śpią :lol:
Już mam stresa przed wtorkiem i sterylką.Wiem panikuję,ale tak mam,że jeszcze nic,a już ;)

Miałam wczoraj odpowiedzieć na posty dotyczące Zuzki,ale tak mi komp wariował,że nie szło.Dziś nadrobię.
Conchita pisze:Niki, takiego kota ma ciotka mojego TZta. Ja sie tej Frotki panicznie boje. Zwłaszcza, ze to kot obronny. Nikt nie ryzykuje podejścia do ciotki, która trzyma kota na rękach - Frotka rzuca sie, warczy i gryzie 8O
Toleruje tylko domowników, którym każe sie nosić na rękach i miziac po brzuszku.


No to Zuzik ma podobnie,toleruje domownika czytaj tż-ta,ale nie ma on wielu praw w jej mniemaniu.
Ze mną próbuje walczyć,tzn.agresywnie pacnąc łapą lub coś,ale sobie nie pozwalam na to i huknę czasem.Dzięki temu jeszcze mną nie rządzi :wink:
Resztą "stada" niestety rządzi od dawna.
Generalnie kot obronny,ale są wyjątki,tzn.osoby anty kocie.Jeśli już takowa zawita do domu to Zuza się pcha z ciekawością,obwąchuję i da się pogłaskać czasem-mendzia jedna.
Do 99% osób jest jednak agresywnie nastawiona,ale ciekawość często bierze górę i choć musi być blisko to lepiej jednak nie próbować głaskać :ryk:


Irlandzka Myszka pisze:...
Omotuje się kota ręcznikiem zostawiając jedną tylną łapkę. Kicuś i większość kotów po zasłonięciu głowy uspokaja się. Kładły Kicusia na boku i pobierały krew w żyły po wewnętrznej stronie tylnej łapki. Odbywało się to bardzo szybko i nawet takiej cholerze jak Kicuś się to udawało.

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:


No tak jak piszesz Zuzka miała ostatnio pobieraną krew,ale w jej przypadku na niewiele się to zdało.Mimo zasłoniętej głowy się nie uspokoiła,wręcz przeciwnie zaczęła warczeć i jeszcze bardziej się szarpać niestety.Gdybyśmy nie wypróbowali dostępnych metod to w życiu bym się nie zgodziła na "jasia",bo szkoda niepotrzebnie obciążać organizm.No,ale z Zuzi taki agresorus characternicus :lol:
Taki z niej dziki zwierz hi hi.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 85 gości