Noisiku kochany, Ty już zacznij pięknie wcinać, plisss!!! Dziękuję Ci, że mimo wszystko znalazłeś ochotę by gości powitać i nawet buziaczka ciotce dać
Iwonko , tak bardzo się cieszę, że mogłam Cię wreszcie wyściskać i poznać Twoje wspaniałe dziecię oraz koteczki Wszystkie zachwycające - piękne i szczęśliwe Mają takie "jasne" charaktery, to chyba po Dużej I żaden nie jest za gruby - oświadczam z pełną odpowiedzialnością Episia ma brzuszek w sam raz Było nam u Was przefajnie i wcale wychodzić się nie chciało Dziękuję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przesyłam Wam milion buziaków i najczulszą przytulankę dla Noisika!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z całych sił zaciskam kciuki za powrót apetytu i zdrówko, naprawdę z całych sił
Asiu i mnie było ogromnie miło móc Ciebie i Anię poznać. Ogromnie się cieszę, że przy tak napiętym programie, dałyście radę wpaść do nas z wizytą. Chcieć, to bardzo często móc! Dzięki, że chciałyście.
Niose ładnie zjadł śniadanko o piątej rano. Musiało mu smakować, bo zjadł swoje i pół Silenci. Drugie śniadanko o ósmej, też było zjedzone choć z mniejszym apetytem. Potem nie wiem czy i ile pochłonął chrupów, bo dopiero wróciłam z pracy. Kolacja zjedzona do połowy, ale chętnie. Nie widzę diametralnej poprawy, ale nie ma też pogorszenia.
Też się cieszę, że choć "gorsze" się przystopowało. Noise, zdrowiej chłopaku daj Dużej odetchnąć, bo od tych trosk sama znów zacznie chorować. To i za Dużą
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe.Peter Albert David Singer
Iwonko Droga, bardzo gorące przytulaski z buziakami dla Was przesyłam Cały czas zaciskam kciuki za Noisika!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nareszcie jestem. Noisik ładnie jadł dziś w nocy. O 2ej zjadł z apetytem drugą kolację, o 4tej pierwsze śniadanko, o 5tej wsunął trochę chrupek. Później o 8ej jeść nie chciał. W ciągu dnia musiał jeść suche, bo zniknęło z obu misek. Kolacja teraz została pochłonięta w 3/4 całkiem przyzwoitej porcji. Wydaje mi się, że Noise ma nie tylko większy apetyt, ale i nieco lepsze samopoczucie, bo choć zachowuje się chorobliwie spokojnie, to jednak wykazuje zainteresowanie tym co przyniosłam, czy co robię. Taaaa powiem, że jest git, jak zacznie się bawić i wprowadzać swoje porządki. Trzymajcie kciuki za wynik jutrzejszego usg!!!!
Niech wsuwa na zdrówko U mnie Laki też ma ostatnio całkiem niezły apetyt. Aż mi go trochę szkoda na tą jutrzejszą wycieczkę... Ale - może we dwóch będzie im raźniej Za jutrzejsze super wyniki