Kota i Kicia / ODESZŁA KICIA [*]

» Sob mar 14, 2009 11:43

OK. Dzieki za rady

Nie chodzi o to ze nie mam cierpliwosci...chcialam sie poprostu dopytac wszystkiego

Miną dopiero tydzien, wiec nie moge narzekac, bo sytuacja jest bardzo dobra

Co do jedzenia, to jej nie zabraniam - niech je ile chce, ale staram sie ja troszke kontrolowac

Co do spania - to jak bedzie chciala to sama przyjdzie,nic na sile...

Ja pazurki sama obcinam swojemu kotu, ale z Kicia bede chyba musiala pojechac do weta, bo nie da sie dotknac...trudno, chcialam oszczedzic jej stresu z tym zwiazanego...

» Sob mar 14, 2009 12:05

Pytaj, pytaj, jeżli w czymś Ci mogę pomóc, to bardzo chętnie.

Cierpliwość przy kotach jest potrzebna wszystkim ,
nie tylko Tobie.

Przed chwileczką Joe zaznaczjąc teren siknął na mnie
i zalał od stóp do głów... :roll:

i nie miej tu cierpliwości... :evil:

» Sob mar 14, 2009 16:18

Razem...

» Sob mar 14, 2009 18:02

millkaj pisze:OK. Dzieki za rady Nie chodzi o to ze nie mam cierpliwosci...chcialam sie poprostu dopytac wszystkiego
Miną dopiero tydzien, wiec nie moge narzekac, bo sytuacja jest bardzo dobra
(...)...

Tak jak pisałaś przed zaadoptowaniem Księczniczki- potrzeba nawet czasem kilku miesięcy przy dokacaniu, i miałaś rację

Czasem tak jest, ze to, co najpięniejsze, osiaga sie z trudem i wytrwałlą pracą.
Miała szczescie Księzniczka, ze trafiła na taką osobę,-która wiedziała, co robi, i jest cierpliwa

Co do rad, to wszystkie rady Kristinbb sa doskonałe

» Sob mar 14, 2009 18:03

A to,z e koty sie atakuja- tak czasem bywa, a póki się krew nie leje, to spokojnie, nic im nie bedzie.
I wbrew pozorom- nie tak łatwo jednemu kotu jest wydłubac oko drugiemu, wiec spokojnie.