Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 16, 2008 18:12

To już wiem, kto powiesił ogłoszenie trikolorki :wink:

.....

Właśnie wróciłam z Czortem - guz nie wygląda dobrze, ma długi naciek w poprzek całej klatki p.
W poniedziałek wetka spróbuje go usunąć. Na razie dostał antybiotyk i steryd, zobaczymy, czy będzie jakaś reakcja.

Kciuki będą potrzebne ....
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto gru 16, 2008 18:37

Avian pisze:To już wiem, kto powiesił ogłoszenie trikolorki :wink:

Jutro je zdejmę :)
Kciuki oczywiście są.

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pt gru 19, 2008 13:26

Odkryłam Twój/Wasz watek, dzieki zyczeniom dla Dracula :) Przeczytalam z zainteresowaniem, koty działkowe masz piękne.
Trzymam kciuki za Czorcika, bradzo mocne, mam nadzieję, że sie koteńkowi uda.
A piszesz gdzieś o Rychu?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 19, 2008 15:10

casica pisze:Odkryłam Twój/Wasz watek, dzieki zyczeniom dla Dracula :) Przeczytalam z zainteresowaniem, koty działkowe masz piękne.
Trzymam kciuki za Czorcika, bradzo mocne, mam nadzieję, że sie koteńkowi uda.
A piszesz gdzieś o Rychu?


Witamy cioteczkę :D

Rychu ma wąteczek z Gagatkiem i resztą moich kotów - dłuuugi wątek :wink: Kliknij na fotkę w podpisie :wink: Gagatkowo zaprasza :D
Zgłaszaj Dracula do KOT-a, bo na razie mój Rych najstarszy :D


A na działce - następny kot po Czortku, który chce sie wymigać od kastracji :twisted: Brzydal sobie zafundował dziurę w łapie - dziura jak dziura, ale jak sie ropa leje to już nie jest zwykła dziura :roll:
Musi jakoś wytrwać do poniedziałku, bo ja leżę w łóżeczku jak roślinka :? zmiennicy karmią koty ...
Tak czy inaczej w poniedziałek na pewno oba czarne do weta - czy na kastrację, się okaże :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob gru 20, 2008 23:29

... żeby nie zapeszać, nie napiszę, że guzek Czorta jakby mniejszy 8)

Za to humor mu dopisuje - znów dzisiaj tak szalał, że noc postanowił spędził pod gołym niebem :roll: Bardzo mokrym dziś niebem ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob gru 20, 2008 23:31

To po cichutku, żeby nic nie zapeszyć trzymam kciuki :)
Prawdziwy Czorcik, że tez mu się chce balować w taka pogode :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 21, 2008 11:43

Czorto skruszony rano przydreptał do altany, teraz odsypia nockę :wink:
Wiatr jest taki silny, że Pasiak nawet sie nie odważył wyjrzeć na świat, więc braćki śpią razem. Mam nadzieję, ze mi nie zwieją po południu i będą grzecznie czekać na poranne ciach :twisted: o ile Pasik da sie złapać do klateczki :roll:

Wczoraj wieczorem na działkach był wielki pies myśliwski - ja robiłam obchód z Pysią, a tu nagle leci na nas góra mięsa w pełnym pędzie :strach:
Mnie wmurowało, Pyśka w nogi, a za nimi właściciel psa ...
Już ją prawie dogonił, ale jakoś skręciła i przez płot :roll:
Biedaczka ... była wyraźnie wolniejsza od psa, a jest bardzo szybka :roll:
Na szczęście wszystko ok, rano przyszła w dobrym humorze :wink:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie gru 21, 2008 11:53

:strach: jedno głupie babsko z równie głupią swoja córką wypuszczały swoje dwa wyżły, bo po co chodzic z psami na spacer? Niestety wiele okolicznych kotów przypłacilo te psie wypady straszną śmiercią. Niestety psy dopadły Pusię, koteczkę, która w piwnicy mojej mamy żyła 15 lat :(
Sprawa skończyła się w sądzie, ale Pusi niestety zycia to nie wróci :(
Od tego czasu mam traumę związaną z biegającymi luzem psami mysliwskimi :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 21, 2008 12:45

:(

Ja też sie wystraszyłam, choć wiem, że pies szkolony i bardzo karny ... ale wiem, co mu do łba strzeli? Jak wczoraj ruszył, to już się na nikogo nie oglądał ...
Pytałam właściciela, czy pies zrobiłby krzywdę kotu, mówi, że nie, ale po co gonił? Żeby sobie pobiegać? Ma taką silną szczękę i łapy, że wystarczy lekki uchwyt i zrobi krzywdę ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie gru 21, 2008 14:01

U psa działa instynkt nie winię psa, właściciela owszem. Oby to było jednostkowe :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 22, 2008 17:52

Brzydal już po 8)
Lżejszy o nabiał :smokin:
Cienko śpiewał całą drogę powrotną :twisted:

Braćkom się upiekło, bo Pasik nie dał się złapać ... wypsikałam cała altanę i siebie kocimiętką :twisted: Pełna ekstaza, ale złapać paskudów się nie dało :roll: Pysia za to spoglądała z politowaniem z wysokości półki na tarzających się chłopaków :twisted:
Zaraz jadę jeszcze z Czortkiem na oględziny guzka, którego już prawie nie czuć 8) Niech go fachowe ręce wymacają 8)

... a potem - wracam na imprezkę do Rycha - 16 urodzinki :balony:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw gru 25, 2008 19:54

Brzydal się juz odobraził za odebranie mu męskości - dwa dni go nie było, ale przemyślał i przyszedł. Patrzy na mnie trochę podejrzliwie, ale jednak chęć podstawienia głowy pod rękę silniejsza :D

Cieszyłam się przy poniedziałkowej kontroli, że Czortkowy guz sie ładnie rozszedł, a tu wczoraj wymacałam nowego :roll: Tym razem po lewej stronie klatki piersiowej, symetrycznie do poprzedniego razu ... wcale niemały jest :(
W poniedziałek pojedzie na kolejny antybiotyk i steryd (dostał 2-tygodniowy).

Poza tym w tym roku w wigilię nie uległam chłopakom - zostali na cały dzień w altance :twisted: W zeszłym roku szukałam ich w wigilię do 21 ... i w końcu spali w krzaczorach. W tym roku mieli święto w zamknięciu :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 29, 2008 10:30

To dzisiaj jedziesz z Czorcikiem do weta?

Trzymam kciuki :ok:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 29, 2008 20:49

Czorcik już po przeglądzie ... rozkwasił sobie nos w transporterku :?
Nie był w zwykłej klateczce, tylko w takim składanym, szmacianym, z siatką z przodu ... i tą siatkę prawdopodobnie tak nosem popychał, że z noska skórę zdarł, aż się krew polała :roll:

Dzisiaj na złość guzka nie było, zostały tylko małe groszki ... dostał znów antybiotyk, za 2 tygodnie na badanie krwi i zrobimy rtg. Ciągle nie wiadomo, co to za guzki, dlaczego się przemieszczają i dlaczego pojawiają się i znikają ...

Czorcio czekając na wizytę u weta był w domu przez 2 godziny - to jest idealny kot domowy ... zero strachu, czy stresu, tylko ciekawość :wink: Pokazałam mu cały dom - obejrzał rybki w akwarium, choinkę, najbardziej zaintrygował go telewizor :wink:
Potem grzecznie położył się na sofie i czekał na wyjazd do weta. Kot ideał ... szkoda go na działki, ale komu go wydać? Byle komu go nie dam :oops:

Tak zwiedzamy sobie łazienkę

Obrazek

Obrazek

... teraz trochę poleżę, nie musisz mnie pilnować :wink:

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 29, 2008 20:58

Czorcik jest diablo piękny :)

Ja bym sie pocieszała tak - guzki nowotworowe raczej ni znikaja, powiekszają się, ale chyba raczej nie znikają. Oczywiście lekarz ze mnie jak z koziej d... trabka, ale tak na logokę to mam rację.
kciuki oczywiście za kocurka trzymane są :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości