Maurycy i Estian - już małe słoneczko u nas:))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 15, 2008 21:38

Nelly pisze:Bo umiejętności umiejętnościami a dobry sprzęt, no w miarę dobry dużo daje. I tu mnie boli.


Umiejętności to podstawa. Jak je masz to byle czym eleganckie zdjęcie zrobisz. Rób zdjęcia w dzień, kiedy Słońce mocno świeci. Dobre wychodzą przy oknie wschodnim w godzinach przedpołudniowych. I nie używaj lampy, a jeżeli już to rozprosz ją przesłaniając np. chusteczką.

Nelly pisze:że bez lampy w mieszkaniu nie idzie


idzie:) moje wszystkie zdjęcia są bez lampy :)


Wstaw proszę jeszcze jakieś zdjęcia!!
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 15, 2008 21:49

AKowiec ma rację :wink: Mam kilku znajomych, którzy mają świetne aparaty za kilka tysięcy ... zdjęcia robią okropne! :twisted: Okropne czyli zamazane, za jasne, za ciemne itp. :wink: Jeśli nie masz doświadczenia dobry sprzęt ci nic nie da 8)

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sie 16, 2008 4:43

AKowiec pisze:
Nelly pisze:]
że bez lampy w mieszkaniu nie idzie


idzie:) moje wszystkie zdjęcia są bez lampy :)


Wstaw proszę jeszcze jakieś zdjęcia!!

Proszę. Przykład.
Robiłam te fotki na kartki świąteczne :D
Obrazek
Ja muszę dodać - co ważne dla zdjęć bez lampy - że u mnie w mieszkaniu jest dość ciemno niestety i dlatego bez lampy jest kiepsko. Musi być chyba odpowiednia godzina i pogoda. Trudno to zgrać z wszystkim innym.
No i muszę dodać - co już zresztą pisałam, że fotograf ze mnie żaden, więc tak jak piszecie i aparat dużo nie pomoże. Ale pomoże na tyle, że z setki zrobionych choć dwa, trzy będą dobre :mrgreen:

Ale dziękuję za wszystkie rady i sugestie i zapewnienia, że wszystko jest OK :)

No dość o fotkach.
Tak jak Moś pisała, ładnemu we wszystkim ładnie :D

Mam problem drapakowy. Wszystko jest za niskie dla Estiana jednak. Pani Ania pisała jaka musi być wysokość. Na razie będzie dobrze, ale po kilku miesiącach może być problem. Tylko jeden słupek na drapaku odpowiada wymaganiom.
No i muszę kupić nowy transporter. Choć wiecie, to sama przyjemność przecież szykować się na przybycie :D

Pięciotygodniowy Estain Lusti (pełne imię :)

Obrazek

Obrazek

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2008 7:21

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sie 16, 2008 11:58

Jaki on śliczny rudasek :):):)
A może mogłabyś go odwiedzić w hodowli i naprzytulać? :) Daleko od niej masz? Bo rzeczywiście, aż się chce wycałować maluszka :)
I fajnie, że będzie wykastroway :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob sie 16, 2008 13:16

Nelly, a o co chodzi z tym drapakiem? jak jest maly to chyba mniejszy rozmiarowo wystarczy nie? czy to ma jakies znaczenie? no chyba ze Coony musza wysiadywac koniecznie na wysokosciach...u mnie niby persy ale siedza np na wysokiej szafie, tylko schodki trza bylo z boku przy scianie zrobicz deseczek..i wchodza oprocz Ptysia ktory raczej przypodlogowy :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob sie 16, 2008 13:23

Jak mieć drapak, to od razu duży :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob sie 16, 2008 18:13

Obrazek

jeju jaki on brzydal, normalnie patrzec nie mozna :P :P :P :D
ObrazekObrazek

ladybea

 
Posty: 203
Od: Nie cze 01, 2008 19:58
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob sie 16, 2008 18:30

ladybea pisze:Obrazek

jeju jaki on brzydal, normalnie patrzec nie mozna :P :P :P :D


No co zrobić, ale i tak go kocham :P

moś pisze:Nelly, a o co chodzi z tym drapakiem? jak jest maly to chyba mniejszy rozmiarowo wystarczy nie? czy to ma jakies znaczenie? no chyba ze Coony musza wysiadywac koniecznie na wysokosciach...u :


Nie chodzi mi o przesiadywanie na półkach. Drapak mam wysoki, i służy w największej częsci do wchodzenia na szafę :) no a po drodze do drapania.
Z drapakiem chodzi o to, że np. Maurycy jak sobie drapie te słupki pomiędzy półkami to wysokość tych słópków jest taka, że używa jednego tylko - z trzech - bo pozostałe są za niskie i mu niewygodnie, nie ma jak się tak wiecie wygiąć, a Estian będzie, że tak powiem jeszcze wyższy i boję się, że żaden mu nie będzie pasował. No wiem, niby zawsze jest kanapa, fotele, mebel szafowy :wink: ale wolałabym jednak drapaki w użyciu :)
Najukochańszy drapak i tak jest w kuchni, to ulubiony drapak wszystkich kotów jakie tu kiedykolwiek bywały, w tym i Maurycego - dlaczego nie wiem, może miejsce takie? Zwykły deseczkowy obity sizalowym materiałem i przymocowany do szafki kuchennej z boku (już właśnie kolejny - trzeci - trzeba by założyć, bo się zużył prawie) No i to też będzie za niskie. No kot wiecie, lubi przyjąć do drapania taką swoją lekko wygiętą pozycję ale łapy wyciąga do góry jednak. A moje szafki mają standardową wysokość.
Ostatnio edytowano Sob sie 16, 2008 18:33 przez Nelly, łącznie edytowano 1 raz

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2008 18:32

hm, ja radze nie panikowac. patrzec co bedzie i kupic wiekszy drapioł jak zajdzie potrzeba, nie na zapas 8)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Sob sie 16, 2008 18:53

hm...chyba Pluszak ma racje, nie panikowac- zaczekac...no tak, nie pomyslalam ze chodzi i slupek.A u nas najlepsza jest deska obita sznurkiem na kolku z drewna- samorobka, moze niewyjściowa ale ma powodzenie- drapak taki duzy u nas nie mialby gdzie stac 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob sie 16, 2008 19:03

Nelly, pewnie,że już się nie przejmuj, a Estianek,póki mały,nie będzie miał prolemu.
Zdjęcia ładne!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sie 17, 2008 7:19

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sie 17, 2008 10:39

Dzień dobry
Kalair, piękne :) Skąd ty to bierzesz? Wiem, tajemnica :)

No muszę się zwierzyć, kupiliśmy aparat :spin2:
Tylko absolutnie nie umiem tego wszystkiego obsługiwać, tzn programu, bo fotki - w ten najprostszy sposób umiem. A ja jestem ciężka do nauki nowości. Będę rozgryzała, najgorzej zapamiętać to co już mi wytłumaczył :lol:
Na razie jedna fotka w pocie czoła zdobyta. Bez lampy.

Obrazek

Jak już opanuję to zamęczę Was fotkami :)

No a, że wątek Estiana, to fotka mojego słoneczka. Dziś w wieku miesiąca

Obrazek

Obrazek

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 17, 2008 11:23

Sihaja pisze:A może mogłabyś go odwiedzić w hodowli i naprzytulać? :) Daleko od niej masz? Bo rzeczywiście, aż się chce wycałować maluszka :)
I fajnie, że będzie wykastroway :)


Daleko nie mam, zdaje się ok 150 km. Całkiem blisko.
Tylko tak, chcieliśmy jechać ale jak był maleńki, przed szczepieniami to nie. Teraz był pierwszy raz szczepiony to okres ochronny, mogłabym jechać jak będzie miał 8 tygodni, i na początku tak chcieliśmy zrobić, ale... ja bym chyba nie przeżyła jakbym musiała go zostawić :lol:
No wiesz, zobaczyć, całować i na miesiąc zostawić? Toż to tortury :lol:
Pojadę dopiero jak będzie mógł już z nami przyjechać do domciu.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 406 gości