Z pamiętniczka karmicielki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 21, 2006 11:47

Jolu,
:cry:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw gru 21, 2006 11:51

Płaczę w pracy :(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw gru 21, 2006 18:33

Jaki smutny ten dalszy ciąg... :cry:

Monia123

Avatar użytkownika
 
Posty: 70
Od: Pon paź 30, 2006 21:16
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw gru 21, 2006 18:41

Jolu, ja tak poważnie, i dziewczyny mnie poprą, namawiam Cię do pisania opowiadań (o kotach, ale mogą być i inne zwierzęta) dla dzieci. Takich jak to o prezencie od Mikołaja. Proszę Cię, spróbuj. A my będziemy szukać wydawcy.
Już dawno chciałam Ci powiedzieć, że piszesz poprawnym, lekkim językiem, z dobrą składnią. To rzadkość. Zwróciłam na to uwagę, gdy pierwszy raz do mnie napisałaś. Więc tym bardziej pomyśl o pisaniu. Może to jest Twoje powołanie, skoro tu wszyscy do tego Cię namawiają. Ty naprawdę umiesz pisać.

To jest moje świąteczne życzenie dla Ciebie, abyś zaczęła pisać.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt gru 22, 2006 7:59

Szymkowa pisze:
To jest moje świąteczne życzenie dla Ciebie, abyś zaczęła pisać.


Ja się do życzeń dołączam. Też od początku znajomości z Jola jestem pod wrażeniem poprawności jej wypowiedzi i tych mówionych , ale szczególnie tych pisanych.
Ostatnio edytowano Pt gru 22, 2006 10:44 przez carmella, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt gru 22, 2006 9:06

Każdy, kto ratuje życie, styka się również ze śmiercią.

My również nie jesteśmy cudotwórcami- nam i lekarzom weterynarii nie zawsze
udaje się ocalić śmiertelnie chorego kociaka czy zabiedzonego lub rannego psa.
(.........)

Kiedy wiedza weterynaryjna nie daje już nadziei na Ich uratowanie - pozwalamy Im przejść po Tęczowym Moście do krainy pozbawionej chłodu, głodu, strachu i cierpienia.
Śmierć każdego z nich przepełnia nasze serca goryczą z powodu niemocy, a także gniewem, bo często winien temu jest człowiek.

Zawsze jesteśmy obecni przy odejściu każdego z naszych podopiecznych (choć to bardzo boli) - przecież Oni mają tylko nas, a po każdym mniejszym bracie musi zapłakać choć jeden człowiek.
I my po nich płaczemy...


Załączam tu fragment ze strony internetowej Fundacji Canis.
Jest tak taki wzruszający i taki prawdziwy.
Bo Kochana Jolu, płaczemy razem.
Po Guci, po mojej siódemce, po tych, ktore odchodzą samotnie, bez przyjazne, pomocnejj dłoni człowieka.
Płaczemy niepogodzeni z przeznaczeniem, z brutalnym porządkiem wszechświata.
Nie wstydźmy się łez.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt gru 22, 2006 11:00

Jolu, płaczę razem z Tobą :cry: ....choć nie powinnam bo Guci just jest dobrze-cieplutko, radośnie i z pełnym brzusiem......
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Sob gru 23, 2006 12:21

:cry: :cry: :cry:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob gru 23, 2006 12:38

Balam sie, ze mnie bedzie czekal znow ten smutny, straszny obowiazek.
Chyba tm razem udalo sie.
Ale wiele razy chodzilam na ogrodek po to wlasnie.
Takie to zycie.
Jolu, to minie, jak wszystko.
Zostaw te swoje koty w opowiadaniach, niech ktos kto przeczyta inaczej popatrzy na spotkane zwierzaki.
Zycze Ci tego z calego serca.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob gru 23, 2006 20:47

Bardzo mi przykro z powodu Guci. :cry:

I przyłączę się też do tego chórku, który apeluje o pisanie. Naprawdę pięknie piszesz, Jolu.
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 24, 2006 3:55

Szymkowa pisze:Jolu, ja tak poważnie, i dziewczyny mnie poprą, namawiam Cię do pisania opowiadań (o kotach, ale mogą być i inne zwierzęta) dla dzieci. Takich jak to o prezencie od Mikołaja. (...)
To jest moje świąteczne życzenie dla Ciebie, abyś zaczęła pisać.


Jolu, dziękuję. Też bym sobie tego życzyła...

Tylko że... hmm... opowiadanie o kocim Mikołaju pisałam dla dorosłych, a nie dla dzieci :wink:
A wyszło jak wyszło :placz:

Nic nie wiem o dzieciach. Dzieci to dla mnie strefa nieznana.

Mam wątpliwości – czy na przykład taki passus mógłby się znaleźć w opowiadaniu dla dzieci?:

Ważne, że są prezenty! – wrzasnął praktyczny Psotek i jął się lubieżnie ocierać o pudło. :?:

A sikanie do pudełka? – to chyba niedobry przykład dla dzieci? A nuż zechcą naśladować...?

Niepedagogiczne to takie. Mało dydaktyczne. Brak uszlachetniającego morału :cry:

Ale może się jeszcze podciągnę, nauczę? Spróbuję w każdym razie, skoro namawiacie, to spróbuję poprawnie napisać :) Zaraz po świętach. Albo nawet jeszcze przez Święta.
I potem napiszę, co z tej próby wyszło....

Dakota pisze:Naprawdę pięknie piszesz, Jolu.


Dakoto, Tobie to wychodzi znacznie lepiej! I wcale nie myślę tu wyłącznie o tematyce tanatologiczno-funeralnej... Choć oczywiście przede wszystkim o niej! :lol:

A w ogóle - mili jesteście i łaskawi dla mnie bardzo... :1luvu:

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Nie gru 24, 2006 12:14

jola.goc pisze:Tylko że... hmm... opowiadanie o kocim Mikołaju pisałam dla dorosłych, a nie dla dzieci :wink:
A wyszło jak wyszło :placz:

Nic nie wiem o dzieciach. Dzieci to dla mnie strefa nieznana.

Jolu, wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi. :wink:
Pisz dla nas.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10893
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Nie gru 24, 2006 12:15

Serdeczne życzenia świąteczne dla wszystkich Czytelniczków pamiętniczka! :aniolek:

I dla tych, co nie czytają, też!



:s5:
----

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Nie gru 24, 2006 15:44

Wszytskiego wszytskiego najlepszego

a w nowych roku samych tylko dobrych chwil :D :D

zyczymy Tobie Jolu i Twoim podopiecznym :D :D

Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie gru 24, 2006 19:55

Dużo cierpliwosci, spokoju, dużo życzliwych ludzi i wszystkiego,co dobre dla Ciebie, Jolu :s5: :s5:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 54 gości