Mój postanowił nawet już spać pod drugą kołdrą

na razie na sugestię o drugiej kołdrze słyszę tylko w odpowiedzi: "no wieeeeeeeeeeesz cooooooooooooooo" i oczy kota ze shreka

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
elianka pisze:Ale dziewczyny druga kołdra to nie to samo co oddzielne łóżko![]()
![]()
![]()
Przed snem układa się je "na zakładkę" i robi jedną dużą, pod którą Duzi mogą się przytulać aż zasną, a koty układać jak chca. Jak Duzi śpią, to każde się zawija w swoją, koty wybierają gdzie chcą leżeć, każdemu ciepło i każdy jest zadowolony
vanesia1 pisze:ab. pisze:Milena_MK pisze:ab. pisze:NICbo mi się nie chce
chyba byłaś kotem w poprzednim wcieleniu
W następnym też chcę być i to u jednej z was
Zapraszam!
elianka pisze:Ale dziewczyny druga kołdra to nie to samo co oddzielne łóżko![]()
![]()
![]()
Przed snem układa się je "na zakładkę" i robi jedną dużą, pod którą Duzi mogą się przytulać aż zasną, a koty układać jak chca. Jak Duzi śpią, to każde się zawija w swoją, koty wybierają gdzie chcą leżeć, każdemu ciepło i każdy jest zadowolony
elianka pisze:Ale dziewczyny druga kołdra to nie to samo co oddzielne łóżko![]()
![]()
![]()
Przed snem układa się je "na zakładkę" i robi jedną dużą, pod którą Duzi mogą się przytulać aż zasną, a koty układać jak chca. Jak Duzi śpią, to każde się zawija w swoją, koty wybierają gdzie chcą leżeć, każdemu ciepło i każdy jest zadowolony
MB&Ofelia pisze: Ale powinnam mieć poduszkę wielkości kołdry, bo wiecznie jestem spychana z poduchy przez śpiące Footro. Raz o mało mnie nie zepchnęła z łóżka
![]()
PS. Dwie poduszki nie rozwiążą problemu, bo zawsze lepsza jest ta, na której ja śpię
mssunflower pisze:MB&Ofelia pisze: Ale powinnam mieć poduszkę wielkości kołdry, bo wiecznie jestem spychana z poduchy przez śpiące Footro. Raz o mało mnie nie zepchnęła z łóżka
![]()
PS. Dwie poduszki nie rozwiążą problemu, bo zawsze lepsza jest ta, na której ja śpię
Skąd ja to znam..ale najfajniej jest leżeć a) na włosach i ciągnąć za nie, aż się Duża nie zirytuje i nie zrzuci w nocy kotecka, b) układać się na wyciągniętej przez poduszkę ręce, by nad ranem doprawdzić do jej całkowitego zdrętwienia :? ale wiecie co? wolę tak niż bez kota
jak Gonzek śpi gdzieś indziej (np. siostra wpada na noc, albo mama zaśnie na kanapie) to jakoś tak pusto i smutno
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 116 gości