Niereformowalne egzemplarze...

Tyle, że Miki ze złości raczej nie wydala
Ona prycha, syczy, złości się i paca...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Duszek686 pisze:Amberka ma tak jak moja Miki...
Niereformowalne egzemplarze...
Tyle, że Miki ze złości raczej nie wydala
Ona prycha, syczy, złości się i paca...
[URL=http://tiny.pl/hfcmh][IMG]http://img545.imageshack.us/img545/5231/filu.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://tiny.pl/hfcmh][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/1269/filu2.jpg[/IMG][/URL]
Witam. Bardzo proszę o odpowiedz,czy Filuś dobrze by się czuł w towarzystwie czterech kotów-wykastrowane samce. Niedawno umarł nam piąty kotek, na na guza jelita i Filuś bardzo jest podobny do naszego Ciuska,chociaż nasz mial 13 lat. Mieszkamy w bloku,koty nie wychodzą na podwórko,są jeszcze dzieci,dwie córki, 11 i 3,5 roku,obie kochają zwierzęta i są bardzo delikatne wobec nich. Żal mi Filusia, ale może przyzwyczajony był do innych warunków? Może nie lubi innych kotów,dzieci? Moje koty mają 15 , 7, 6 i 5 lat,więc nie są już takie zabawowe,proszę napisać,jak to wygląda. Pozdrawiam
Joanna KA pisze:
a u mnie znowu problem z Amberką... nowy kot i nowy stres dla niej... dzisiaj to mi po prostu szczena opadła. siedzę przy stole i popijam poranną kaweczkę, a gwiazda sobie stanęła pół metra ode mnie i najzwyczajniej w świecie zrobiła quuuuuu... siedziałam, patrzyłam z głupią miną i naprawdę nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości