Szarotka w wielkim mieście :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 01, 2011 19:28 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

oliczku - jaka Ty jesteś śliczna :D :1luvu:

Pasujecie z Szarlotką :piwa: :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 01, 2011 20:19 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Ale mi miło, dziękuję :) aż się zawstydziłam :oops:

Sharotka:
Obrazek

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 01, 2011 20:30 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

wszystkiego dobrego w Nowym 2011 Roku dla Całej Twojej Rodziny (w tym wliczając Szarocię)

oliczku pisze:A tak w ogóle, to Szarość ma chyba ruję. Chodzi od kilku dni i drze się wniebogłosy. Do weterynarza możemy pójść dopiero 5 stycznia. Myślicie, że to możliwe, że ma ruję, skoro jest wysterylizowana?

proszę o odpowiedź doświadczone koleżanki/kolegów

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 11:57 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Dzień dobry :)
Wczoraj byłyśmy u weterynarza, Szarotinka w autobusie bardzo manifestowała swoje niezadowolenie i próbowała wydostać się z transportera.. Lekarz zbadał kota, dałam próbkę moczu do analizy(ile zachodu z pobieraniem siuśków!). Szarość waży 3200 gram ( ciocia dite nas opierdzieli, że za szybko), czyli tuczenie uważam za zakończone. Te krzyki ostatnio, to nie była oznaka rui, bo przyłapałam kota, że ona to robi tylko w momencie gdy ja się kąpię, lub gdy nie zwracam na Szarą uwagi, czyli drze się, abym patrzyła na Nią :)
Obecnie ma w domu tymczasowego towarzysza devona-Alojzego :) Latają po domu jak wściekli, nawet się nie "pokłócili", niestety mam aparat popsuty i nie mam zdjęć ;( ale jak już się przeprowadzimy do naszego nowego mieszkania, to dokocimy się, bo widzę, że Szarość bardzo pragnie towarzystwa.
Wstawiam zdjęcie sprzed 2 tygodni, zobaczcie jaki wielki kocur z Szarej :)
Obrazek

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 11, 2011 12:08 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Fajnie się czyta :D

Szarotka nareszcie wygląda jak normalny kot, 3,2kg to super waga dla laleczki :1luvu:

I dokoć się koniecznie, może słodkim Centkiem? Może przy pomocy wetek spróbowałabym go wydobyć od milych Pań z Drukarskiej :?: :twisted:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 12:49 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Jest przepiękna !! :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sty 11, 2011 13:23 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Dokocę się na pewno, ale dopiero jak się przeprowadzimy do naszego własnego m, czyli w okolicach maja-czerwca. Obecnie mieszkamy jeszcze w wynajmowanym mieszkaniu, a właścicielka ostatnio szaleje i non-stop się pyta czy Szara nie zniszczyła paneli ściennych w przedpokoju.. wolę sobie stresu zaoszczędzić.
Mam nadzieję, że do tego czasu Centek znajdzie domek, a jak nie, to ja go wezmę :)

Mam nadzieję, że badania moczu wyjdą dobrze, bo Szarotinka ostatnio siusiała na kolorowo.. :(
Na szczęście używa żwirku silikonowego i od razu gdy zauważyłam zmianę koloru siuśków, poleciałyśmy do weta.

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 11, 2011 14:03 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Ale laska z Szaroci, łał 8O :1luvu:
Boska jest !
I jak jej do twarzy w błękicie :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 12, 2011 6:23 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Piękna kota, taka elegancka - cota chanelle, można powiedzieć.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 14, 2011 14:01 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

oliczku pisze:Mam nadzieję, że do tego czasu Centek znajdzie domek, a jak nie, to ja go wezmę :).
Hmmm :? Masz pw.

oliczku pisze:Mam nadzieję, że badania moczu wyjdą dobrze, bo Szarotinka ostatnio siusiała na kolorowo.. :(
Na szczęście używa żwirku silikonowego i od razu gdy zauważyłam zmianę koloru siuśków, poleciałyśmy do weta.
Kciuki za pannę i siuśki :ok: :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 18:41 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

dobrze, że ta rujka to nie rujka, bo nie chcemy anomalii pogodowych na Waszym radosnym wątku
3200, dałyście czadu, powiem tylko, tak trzymać (czytaj: już możesz odpuścić przekarmianie panienki)

miałaś devonka i nie ma zdjęć? smutek, żal, buuu

co to znaczy, że sika na kolorowo? jaki kolor produkujecie? i kiedy będą wyniki, chyba zacznę obgryzać paznokcie

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 22:16 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Zdjęć brak niestety, drugi aparat pojechał na urlop z Devonikową mamą.

Szarość sikała na lekko zielono, wyniki są dobre, chociaż Pani doktor jakieś złe wartości czegoś od nerek stwierdziła. W przyszłym tygodniu mamy znowu pojechać na badanie, bo zmieniłam karmę dla Szarej i ona może tak na zmianę zareagowała. Teraz kicia już normalnie sika, więc mam nie panikować, ale pochwalona zostałam za szybką reakcję. A mała jest na mieszance RC Indoor, z Exigent i Sterilised. Plus mokre Gourmet na zmianę z Miamor. Wtedy dorzuciłam do karmy tego indoor i lekarz powiedziała, że to może od tego.
W przyszłym tygodniu zrobimy powtórkę z badań, to wtedy też będzie dokładniej wiadomo co i jak.

Zachmurzeń nie ma, Szarotinka to wymarzony kot, jest grzeczniutką dziewczynką, przytulastą i słodko mruczącą i piskającą radośnie gdy wracam do domu :) Nie mogłam sobie wymarzyć wspanialszego kota! :1luvu:

Wkurza się gdy się kąpię i gdy zmywam naczynia, nie lubi obcinać pazurków, ale argument, że jest córką stylistki paznokci i nie może mieć brzydkich pazurków trafia do kota :D Trochę czasem zbije mojego chłopa, bo gdy u mnie nocuje, to śpi po Szarotkowej stronie łóżka i kilka razy pacnęła go łapką :D a co? musi wychowywać facetów :D A nikt jeszcze nie wyszedł od nas z najmniejszym zadrapaniem, ja też żadnego znaku posiadania kota nie mam na sobie, oprócz prawie wszystkich ciuchów w sierści. :) A dzisiaj mijają 2 miesiące... :)

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 22:59 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Oj to już dwa miesiące Szarotka wiedzie szczęśliwe życie, super :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 18, 2011 22:00 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

UWaga uwaga!
Achtung achtung!
Dzisiaj wiekopomny dzień!

Ale od poczatku... pamiętacie, jak pisałam, że Szara nie lubi swojego drapaka? kupiłam ostatnio inny, ale też nie wzbudził zainteresowania. Ale przyłapałam Szarą, że drapie brzeg łózka. Spryskałam ten brzeg perfumami i co dzisiaj? kota zainteresowała się tym pierwszym drapakiem! :))
Nie ma o co drapać to i drapak zainteresował :D

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 15, 2011 15:50 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Hej ho!
oto totek, miau totek:
Obrazek
Wczoraj przeszłam chwile grozy, kurier przyniósł paczkę z jedzeniem dla Szarej, więc ja zajęłam się rozpakowaniem paki. Po chwili wołam kota, a kot nie przychodzi.. obeszłam całe 30 metrów.. kota nie ma.. wyszłam na korytarz, bo myślałam,że kot wyszedł jak kurier wnosił paczkę(chociaż póxniej sobie uświadomiłam, że trzymałam ją na rękach) .. i gdzie był kot? schowała się w takiej dużej torbie stojącej na podłodze i spała tam sobie.. :)
A serce myślałam, że mi wyskoczy!

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 176 gości