H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

Femka pisze:masz wpisać, że mam 28 lat

Pewnie by serwer bankowy odrzucił....

spoko, mój nie odrzucił, jak wpisałam 18 lat :mrgreen:

Femka pisze:spoko, mój nie odrzucił, jak wpisałam 18 lat

Pewnie przestawili domyślnie na 48.

Boszsz, to jeszcze przy logowaniu do banku mam mieć Ciebie przed oczyma? :strach:

Marcelibu pisze: Ale tak mi przykro, kiedy ucieka przede mną...

Na mnie działa to bardzo przygnębiająco

ile ja bym dała, żeby mnie zaraza nie oblegała :lol:

Rano dostał i zwiał za kanapę. Tak samo siedział za kanapą, gdy był u mnie na początku...

przez ile dni masz mu podawać ten rubenal?

Nie martw się. Meoś nie przestał Cię kochać. Tylko nie chce dostawać tabletki. Jak zobaczy, że koniec tortur, znów będzie jak dawniej.

Femka pisze:przez ile dni masz mu podawać ten rubenal?

Nie martw się. Meoś nie przestał Cię kochać. Tylko nie chce dostawać tabletki. Jak zobaczy, że koniec tortur, znów będzie jak dawniej.

Tak się do mnie tulił dziś w nocy. Pchał się na moją poduszkę i to tak blisko, że mu dmuchałam w ucho - strząsał, łaskotał mnie wąsami - to się odsuwałam. Meonik przysuwał. W końcu, gdy już za mną była ściana - poszłam od tzw. "brzegu" - to mnie drapał w kark, żeby się do niego odwrócić przodem. Tak sobie jeździliśmy w nocy po łóżku. Może dlatego miałam takie ciężkie sny, że mam dwoje dzieci, a z trzecim jestem w zaawansowanej ciąży? :mrgreen:

to by sugerowało, że jakiś koteczek w drodze. Muszę się w Łodzi po drzewach rozejrzeć :twisted:

Femka pisze::mrgreen:
to by sugerowało, że jakiś koteczek w drodze. Muszę się w Łodzi po drzewach rozejrzeć

Swoją drogą dziwię się, że nic nie znalazłam. Bo wtedy matka by nie miała innego wyjścia. Najwyżej zabiłaby mnie, Młodą i kotecka :twisted:

.

Femka pisze::mrgreen:
to by sugerowało, że jakiś koteczek w drodze. Muszę się w Łodzi po drzewach rozejrzeć

Nie musisz. Trzeci kocurek Moni od prawie roku czeka na nią w DT kilka domów dalej (wczoraj znów go 'zapomniała' wychodząc) :twisted:

Marcelibu pisze:Może dlatego miałam takie ciężkie sny, że mam dwoje dzieci, a z trzecim jestem w zaawansowanej ciąży?

Toż nawet ja nie miałam jeszcze nigdy takich koszmarów, 'bywam' w ciąży co najwyżej z pierwszym i jest to za każdym razem gorsze przeżycie niż pożary, umierające koty, latanie w powietrzu oraz wszystko inne razem i z osobna :strach:

Hello, pozdro dla Meosia , nocnego przytulanca :lol:

Jak ja Ci zazdroszczę tego Meosiowego przytulania :crying:

, u nas możliwość pogłaskania dziewczyn po brzuszkach to jest szczyt rozpasania :roll:

Chyba nic z tego. Dziś już zwiał

. Takim kocim truchcikiem. Tylko brzuch mu się kołysał w prawo i w lewo... :twisted:

H&M+L.M- krtań-będzie zabieg! Proszę o zamknięcie.

Kto przegląda forum