» Pon cze 07, 2004 21:47
Bonusek ostatni raz lezy na moich kolanach
bardzo sie staral, ale to tylko maly kotek. za małty zeby wygracc ta nierowna walke.
W ostatnich chwilach prosilam juz tylko, zeby sie nie meczyl.
Nie ma juz kotka ktorego kocham najbardziej na swiecie. Nikt mi juz nie bedzie spal wtuloty we wlosy i szyje, obajmujac lapka, zeby byc ze mna bardziej. Nikt nie bedzie mnie uczyl robic makijazu jedna reka, bo druga musiala podtrzymywac tlusty tylek zawiniety wokol mojego ramienia. Nikt nie bedzie calowal mnie gdy poprosze"daj buzi"... Smieszne nei smieszne, nie umiem sobie wyobrazic zycia bez niego. Ostatni raz piszemy dzis do Was razem. Za bardzo chcialam go zatrzymac, przeze mnie umieral w cierpieniach.
dziekuje Wam
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)