Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś - guz Leosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 23, 2011 14:03 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Przy dziewczynach trzymalam, przy tym malym rozwalatorze nie moge :lol:

Jutro zamierzam kupic szafki wiszace, bo przeciez polki sa w niebezpieczne, wszystko z nich zwala ;)

Znaczy szafki i tak zamierzalam kupic, ale akurat nie w tej chwili moze... Tymczasem coz, nie mam wyjscia specjalnie :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon sty 24, 2011 15:27 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Leos szaleje z kulka. Tudziez nosi ja w pyszczku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zamowilam szafki :) Mam nadzieje, ze w weekend bede je mogla skrecic i ktos mi powiesi :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto sty 25, 2011 18:44 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Jak przyszlam to Leos sie z Bialasem wital i otarl sie o nia ze trzy razy a ona go nie pogonila ani nie nasyczala :mrgreen:


Za to teraz Szara pila wode i Biala dotknela ja ogonem, a Szara wyskoczyla do gory jakby ja nie wiem co zaatakowalo, lomamusiu... :|
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt sty 28, 2011 7:50 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Zeby nie bylo za dobrze to przedwczoraj w nocy byla awantura. Sadzac po bialym futrze i zachowaniu pozniejszym Leosia i Szarej to Leos pogonil Szara i dopadl.
On poluje, nie wiem czy w celach zabawowych czy niekoniecznie, ale upolowana na zbaawe ochoty zdecydowanie nie ma.
Panika byla i sikanie w czasie ucieczki o pierwszej w nocy mialam mieszkanie do sprzatania.

Nie wyspalam sie.

Rano sytuacja byla bardzo napieta. Sabinki syczaly, Leos sie czail do skoku, kicha.

Po poludniu na szczescie bylo nieco lepiej, syczenia troszke mniej, jego czajenia tez, choc caly czas sie zdarzalo.

Zostawienie go na noc w pokoju nie wchodzilo w gre, chyba zebym pragnela podobnych atrakcji jak wczesniej.

Zamkniety w lazience Leos pika tak przejmujacym glosem, ze mam wizje sasiadow skladajacych podpisy pod petycja wywalenia nas stad. Coz moglam zatem zrobic?

Do 5 rano spalam z wiezniem w lazience na podlodze, mieszcze sie na wcisk troche na skos... dzieki temu nie wyl w nocy. Sytuacja miedzy kotami mam wrazenie sie powoli wycisza, juz nie sycza caly czas.
W nocy Sabinki przychodzily pod kratke sprawdzic co ja tam tyle czasu robie :twisted:
O 5 sie przenioslam do lozka porzucajac wieznia bo i tak pikal, bo wstal i mu sie nudzilo.
Mojemu kregoskupowi sie w sumie powinno podobac twarde legowisko (bo mimo kilku miekkiech warstw bylo twarde...)
Teraz dwa dni, oby sie te koty zgodzily na tyle, zeby nie musiec ich dzielic na noc... spanie w lazience jest srednio komfortowe, choc jak sie okazalo mozliwe. Ale materac sie tam nie miesci...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt sty 28, 2011 8:30 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Rety, Zuza :( mam nadzieję, że to wszystko przejściowe...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt sty 28, 2011 9:53 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

No pewnie, ze przejsciowe. Tyle ze ta nocna awantura moim zdaniem porzadnie cofnela przyjazne kontakty. Ale coz. Nic na to nie poradzimy. Znaczy radzimy ile mozemy :)
Kiedys on tak nie pikal w tej lazence, ale zaznal wolnosci i wiadomo, ze woli byc z nami. Tylko, zeby sie polozyl grzecznie i spal ;)
Ale na pewno z czasem dojdziemy i do tego.
A ja po prostu po wczorajszej nocy bylam tak nieprzytomna, ze musialam isc spac za wszelka cene ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob sty 29, 2011 12:54 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Bylismy u dr Dominiki :) Leos sie do niej strasznie przymilal co bylo wspaniala odmiana :)

Jego oczka wygladaja ladnie, ogolnie wyglada tez bardzo dobrze, niestety dziasla po jednej stronie wygladaja kiepsko. W piatek czeka go zatem narkoza i usuniecie co najmniej jednego zeba oraz zabieg na dziaslach... Wyglada na to, ze narosl mu tam juz straszny kamien, albo cos w tym stylu, a przeciez tak niedawno mial to czyszczone...

Paste calm aid moge sobie sama zjesc, ale ze smietana da sie zjesc wszystko zdaniem Leosia ;)
Pasta z lizyna tez mu nie lezy, ech, no trudno, bede rozrabiac puder, nie ma wyjscia ;)

Odz dzis bedziemy wszyscy przyjmowac krople Bacha co mam nadzieje dobrze nam zrobi na samopoczucie :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob sty 29, 2011 13:25 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Kciuki za caloksztalt stosunkow.

Szafki sa?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 29, 2011 17:54 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Wlasnie je przywloklam na gore, ale jestem dzis juz zmeczona, skladac bede jutro :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob sty 29, 2011 18:24 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Zuza, kciuki :ok: :ok: :ok:

moja trojka tez ostatnio wariuje i sa mocne galopady rano o swicie i wieczorem... ale na szczescie kazde kazde zaczepia
chyba mysla, ze wiosna idzie :roll:
moze Twoje panienki musza sie przyzwyczaic do zaczepiania i galopad :ok:

aaa, i sa takie egzemplarze, ktore lubia sobie powyc :wink: - Muczacz wyje przynajmniej 8 razy dziennie: siedzac pod drzwiami wyjsciowymi albo w lazience (tam czesto w nocy :| )
i chodzi wylacznie o dyskomfort psychiczny typu: pancia sie mna nie zajmuje, nie mam sie do kogo przytulic, nuuudzie sie-pobawcie sie ze mna :roll: :lol: :lol: :lol:

no
to kciuki nadal :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon sty 31, 2011 9:44 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Czy to mozliwe, ze krople Bacha dzialaja tak od razu? A moze to ten calmaid, co go Leos dostaje? No ale u Szarej zmienilo sie tylko dostawanie Bacha.

W kazdym razie sytuacja w weekend byla calkiem calkiem :)
Bylo troche buczenia oczywiscie i sykow, ale jednak wiekszosc kontaktow byla albo omijania albo z delikatnym niuchaniem.
A Szara bawila sie ogonkiem! I to zarowno w sobote (na krzesle) i wczoraj (na podlodze). W obu przypadkach Leos byl w pokoju.
Szara rowniez wczoraj eweidentnie polowala na Biala 8O
Bialas dzis pacnela biednego Leosia, ale jej nie oddal tylko sie oodalil na z gory upatrzona pozycje. NIe wiem czego ona sie go czepiala, grzeczny byl bardzo...

Jesli dzis wieczorem bedzie spokojnie to zaryzykuje zostawic go na noc... Strasznie lamentuje w tej lazience jak sie tylko obudzi, a budzi sie kilka razy w ciagu nocy...

Bardzo prosimy o kciuki za to, zeby bylo spokojnie i w piatek, zeby wszystko dobrze poszlo u lekarza...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon sty 31, 2011 9:50 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Bach rzeczywiście działa dość szybko. Kciuki mocne :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon sty 31, 2011 9:58 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Za caloksztalt

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 31, 2011 22:20 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Kilka fotek mojej trojeczki :)

Wszyscy
Obrazek

Dwie damy
Obrazek

Bialasek sie mizia :)
Obrazek

Leos sie bawi
Obrazek

Bialasek odpoczywa
Obrazek

Leos odpoczywa
Obrazek

Koty dwa i szafka
Obrazek



No i tak milo wieczor nam plynal az Leos przed chwila rzucil sie polowac na Szara :roll:

No trudno. Widocznie jeszcze nie dzis...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lut 01, 2011 9:17 Re: Sabinki Nowodworskie - Sabinki i Leoś

Ale masz trzy piękne gracje :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Sylwia_mewka i 20 gości