KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 28, 2020 9:34 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

Dziękuję Wam! Zamawiam więc Rufi zamiast ciągle zmieniać i zmieniać :) z Zooplusa miałam wcześniej dwa, ale niestety nie przetrwały długo. Próbowałam naprawić przeklajając kupiony sizal ale i tak drapak umarł. Ostatnio kupiłam jeden w maxizoo a drugi w lokalnym stacjonarnym ale niestety....ten ostatni widać na zdjęciu. :D

EDIT:
zamówione! dam znać jak dotrze. Podoba mi się informacja na stronie: "pięć lat pisemnej gwarancji na całą konstrukcję drapaka i wszystkie połączenia, (bardzo prosty proces składania reklamacji na podstawie zdjęć)- dwa lata gwarancji na słupy do drapania, (sposób składania reklamacji oraz jej zakres w dziale Nowe Warunki Gwaranacji Rufi)".
Może nie będę musiała wymieniać drapaków co kilka miesięcy?


PYTANIE DO SPECJALISTÓW :)
Powiedzcie proszę czy może się udać zmiana kuwetowych nawyków kota czy lepiej nie ryzykować? Kreweta jest a silikonowym żwirku Tingerine. Od stycznia mocno wprowadzam w życie ducha minimalizmu, less waste i eko i rozważałam przejście na jakiś żwirek, który sprzedawany jest w takich papierowych torbach. Czy to się może udać? Czy to ma sens?

a.m

Avatar użytkownika
 
Posty: 547
Od: Czw lis 03, 2016 11:20

Post » Wto sty 28, 2020 16:19 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

Dobrze zrobiłaś z drapakiem. Są naprawdę trwałe. Widzę, ze zooplus też wprowadził opcję trwalszego drapaka - linka sizalowa o średnicy 1 cm, średnica słupka 15 cm. Chyba przy okazji spróbuję, chociaż niepotrzebnie jest taki wysoki - 120 cm. Dla słupka zupełnie wystarcza 80 cm.
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... nia/384295

Mają też niższy, 107 cm, ale niepotrzebnie ograniczona jest powierzchnia drapania na dole i na górze. za to gruby sizal i szer. słupka 16 cm
https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... nia/285684

Na razie mam z bitiby ten:
https://www.bitiba.pl/shop/sklep_dla_ko ... _cm/379502
Sizal trochę grubszy - 0,9 cm, wysokość 82 cm, koty go bardzo lubią. Trwalszy od tego typowego słupka z zooplusa, ale po paru miesiącach są już spore ślady, chociaż nadal drapie się wygodnie.

Kupiłam też 2 drapaki firmy TUTZI, jeden taki premium, o większej średnicy - 15 cm i grubszym sznurku (chyba 1,5 cm), ale o dziwo ta większa szerokość sznurka raczej moim kotom nie odpowiadała i kiedy stały obok siebie drapak z bitiby i ten ekstra TUTZI, wybierały bitibowy :twisted: W końcu oddałam ten ekstra Joli dworcowej, jej koty są zachwycone.
https://allegro.pl/oferta/tutzi-slupek- ... 7241998396


W RUFI kupiłam słupek cały drewniany, opleciony grubym sizalem, żeby wymienić nogę w bardzo solidnym drapaku. Musiał być dość wąski, bo inny by się nie zmieścił, a w TUZZI nie mieli takich wąskich. Sprawdza się znakomicie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69038
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 28, 2020 17:33 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

Tak zdecydowanie Rufi jest najlepszy mam i stojący i narożny. Ten narożny drapany jest kilka razy dziennie, starcza tak miej więcej na dwa lata. Stojący kupiłam bardzo dawno temu snobistycznie wymyśliłam sobie własny wzór wcale nie cieszył się popularnością. w listopadzie sama go przerobiłam i teraz koty drapią namiętnie. Dlatego uważam, że najlepszy jest taki podstawowy z ewentualną półką do leżenia na górze.

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

Post » Wto sty 28, 2020 23:45 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

maczkowa pisze: Tyle, że z uwagi na wielkość i ich ciężar ( bo są z grubych, drewnianych elementów i zdecydowanie cięzsze, niż inne )

Czy ktoś widział przekrój poprzeczny drapaka Rufi? Mógłby mi przesłać zdjęcie?
Bo ja się próbowałam dowiedzieć, czy to jest prawda z tym drewnem, jako że wszyscy często to powtarzają, i na stronie Rufi znalazłam mocno wymijające wypowiedzi, jeśli chodzi o elementy konstrukcji (słupki i półeczki). A przynajmniej w przypadku modeli, które mnie interesowały.

a.m - myślę, że przestawienie ze żwirku silikonowego, który przez wiele kotów nie jest w ogóle tolerowany, na drobny drewniany powinno się udać :) Jeśli Kreweta nie reaguje sikaniem poza kuwetą na wszelkie zmiany w życiu (a pisałaś, że dobrze zniosła wprowadzenie psa, a to bardzo duża zmiana), to pewnie bym spróbowała.
Tylko celowałabym w żwirek drobny, bo duże wałeczki mogą Krewetę zniechęcać.
Ja używam obecnie tego: https://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek ... sie/475010
Wada: worki są strasznie duże i ciężkie.
Testowałam polecanego Tymka i mi się nie podobał. Raz że zasikany brzydko pachniał, dwa że pył z niego był ostry i kłuł mnie w oczy.
Kukurydziane są zjadane przez niektóre koty, więc też nie polecam.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro sty 29, 2020 9:52 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

Stomachari pisze:a.m - myślę, że przestawienie ze żwirku silikonowego, który przez wiele kotów nie jest w ogóle tolerowany, na drobny drewniany powinno się udać :) Jeśli Kreweta nie reaguje sikaniem poza kuwetą na wszelkie zmiany w życiu (a pisałaś, że dobrze zniosła wprowadzenie psa, a to bardzo duża zmiana), to pewnie bym spróbowała.
Tylko celowałabym w żwirek drobny, bo duże wałeczki mogą Krewetę zniechęcać.
Ja używam obecnie tego: https://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek ... sie/475010
Wada: worki są strasznie duże i ciężkie.
Testowałam polecanego Tymka i mi się nie podobał. Raz że zasikany brzydko pachniał, dwa że pył z niego był ostry i kłuł mnie w oczy.
Kukurydziane są zjadane przez niektóre koty, więc też nie polecam.



Dziękuję! :1luvu: Raz mu nasikała na spanie, ale to był jeden raz :D
A czy ten zwirek Greenwoods utylizuje się w kibelku?


I kolejne pytanie, z wygody korzystaliśmy z worków do kuwety, ale tu chyba nie ma żadnej eko alternatywy?

PS
No i bonusowe foto z wczoraj: knują! Pinky i Mózg.

Obrazek

a.m

Avatar użytkownika
 
Posty: 547
Od: Czw lis 03, 2016 11:20

Post » Śro sty 29, 2020 12:23 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

a.m pisze:
Stomachari pisze:a.m - myślę, że przestawienie ze żwirku silikonowego, który przez wiele kotów nie jest w ogóle tolerowany, na drobny drewniany powinno się udać :) Jeśli Kreweta nie reaguje sikaniem poza kuwetą na wszelkie zmiany w życiu (a pisałaś, że dobrze zniosła wprowadzenie psa, a to bardzo duża zmiana), to pewnie bym spróbowała.
Tylko celowałabym w żwirek drobny, bo duże wałeczki mogą Krewetę zniechęcać.
Ja używam obecnie tego: https://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek ... sie/475010
Wada: worki są strasznie duże i ciężkie.
Testowałam polecanego Tymka i mi się nie podobał. Raz że zasikany brzydko pachniał, dwa że pył z niego był ostry i kłuł mnie w oczy.
Kukurydziane są zjadane przez niektóre koty, więc też nie polecam.



Dziękuję! :1luvu: Raz mu nasikała na spanie, ale to był jeden raz :D
A czy ten zwirek Greenwoods utylizuje się w kibelku?


I kolejne pytanie, z wygody korzystaliśmy z worków do kuwety, ale tu chyba nie ma żadnej eko alternatywy?

PS
No i bonusowe foto z wczoraj: knują! Pinky i Mózg.

Obrazek

I co, uknuły coś? :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69038
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 29, 2020 13:22 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

Stomachari a po co Ci przekrój tego słupka.

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

Post » Śro sty 29, 2020 13:30 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

jolabuk5 pisze:
a.m pisze:
Stomachari pisze:a.m - myślę, że przestawienie ze żwirku silikonowego, który przez wiele kotów nie jest w ogóle tolerowany, na drobny drewniany powinno się udać :) Jeśli Kreweta nie reaguje sikaniem poza kuwetą na wszelkie zmiany w życiu (a pisałaś, że dobrze zniosła wprowadzenie psa, a to bardzo duża zmiana), to pewnie bym spróbowała.
Tylko celowałabym w żwirek drobny, bo duże wałeczki mogą Krewetę zniechęcać.
Ja używam obecnie tego: https://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek ... sie/475010
Wada: worki są strasznie duże i ciężkie.
Testowałam polecanego Tymka i mi się nie podobał. Raz że zasikany brzydko pachniał, dwa że pył z niego był ostry i kłuł mnie w oczy.
Kukurydziane są zjadane przez niektóre koty, więc też nie polecam.



Dziękuję! :1luvu: Raz mu nasikała na spanie, ale to był jeden raz :D
A czy ten zwirek Greenwoods utylizuje się w kibelku?


I kolejne pytanie, z wygody korzystaliśmy z worków do kuwety, ale tu chyba nie ma żadnej eko alternatywy?

PS
No i bonusowe foto z wczoraj: knują! Pinky i Mózg.

Obrazek

I co, uknuły coś? :wink:


Jeszcze nie znalazłam efektów knucia :ryk:

a.m

Avatar użytkownika
 
Posty: 547
Od: Czw lis 03, 2016 11:20

Post » Śro sty 29, 2020 14:31 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

a.m pisze:A czy ten zwirek Greenwoods utylizuje się w kibelku?
I kolejne pytanie, z wygody korzystaliśmy z worków do kuwety, ale tu chyba nie ma żadnej eko alternatywy?

Przeczytałam kiedyś na jakiejś stronie odpowiedź wodociągów na temat wyrzucania kociego żwirku do muszli. Napisali, że odkąd sprzęty domowe są oszczędne w zużyciu wody, w rurach panuje małe ciśnienie i żwirek się osadza, co prowadzi do zmniejszenia światła rur. Co ważne, rur nie tylko w mieszkaniu, ale tych dalej też. Dlatego chociaż żwirek Greenwoods można spuszczać w toalecie, ja wrzucam do muszli wyłącznie stolec i staram się jak najmniej żwirku z nim wywalić.

Jaka jest zasada korzystania z worków do kuwet? Że przy wymianie całego żwirku zamyka się worek i tak wywala a kuwety myć nie trzeba?

korbacz9 pisze:Stomachari a po co Ci przekrój tego słupka.

Bo mam silne podejrzenia, że słupki wcale nie są z drewna (konia z rzędem dla tego, kto znajdzie wprost taką informację na stronie Rufi), tylko wylane (najprędzej z cementu). Wbrew pozorom to wcale nie musi być ordynarne rozwiązanie. Tyle tylko, że wtedy nie bardzo wiem, skąd tak wysoka cena. Chyba że cena jednego drapaka to średnia otrzymana z dzielenia sumy za transport tych małych i tych wielkich drapaków itd. Ale wtedy kupujący małe drapaki dokładaliby do tych, co zamawiają duże drapaki, co też nie cieszy.
Nadmienię, że nie wystarczy zobaczyć końcówkę słupka czy jakiś fragment spod sizalu. Można wylany słup ładnie wykończyć drewnem. Dlatego pytam o przekrój poprzeczny. Albo chociaż informację ze strony Rufi, na przykład: "słup toczony z drewna bukowego", bo zbyt dużym ryzykiem byłoby pisanie o drewnie a wysyłanie czegoś innego, więc zakładam, że taki opis byłby prawdziwy.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro sty 29, 2020 14:38 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

Nokaut na zdjęciu na poprzedniej stronie wygląda, jak chałwa czekoladowo-waniliowa. :1luvu:

A.m. pamiętam o zdjęciach, ale jeszcze się nie zmobilizowałam. jest jednak nadzieja, bo mamy małą psią dziewczynę. :wink:



dopisuję: ale wklej czasem wieści o Nokaucie proszę, nie jestem na FB
Po 8 latach pobłażliwego ignorowania ZŁA z życzeniami:

Obrazek

Feebee

Avatar użytkownika
 
Posty: 27598
Od: Pon paź 05, 2015 13:22

Post » Śro sty 29, 2020 15:56 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

@Stomachari
W sumie, jak się teraz zastanowić nad workami to poza wygodą w zbieraniu tego to nic nie zyskuję. I tak myję kuwetę.

@Feebee,
Wow! Gratuluję psiej córeczki :) I oczywiście czekam na foty :)
Nokaut jest teraz na drugim kursie posłuszeństwa (poziom wyżej). Pierwsze zajęcia były świetne i byliśmy niemal najlepsi w grupie. Drugi weekend był straszny.
Robimy z nim również treningi tropienia a na marzec jestem zapisana na seminarium z obrony. Póki co, jeszcze 6 weekendów z posłuszeństwa na poziomie PT1/BH. Potem zobaczymy czy nas puszczą dalej :P

a.m

Avatar użytkownika
 
Posty: 547
Od: Czw lis 03, 2016 11:20

Post » Śro sty 29, 2020 20:03 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

Stomachari pisze:Bo mam silne podejrzenia, że słupki wcale nie są z drewna (konia z rzędem dla tego, kto znajdzie wprost taką informację na stronie Rufi), tylko wylane (najprędzej z cementu).

Waga słupków temu przeczy.
Słupek wylany z betonu o wymiarach 9x8, wysokości 1,60 m waży 30 kg. http://ploty-pergole.pl/p/98/501/slupek ... wosc-.html

Nie położyłabym swojego drapaka na bok samodzielnie, gdyby słupki były z betonu.

Wybór Rufiego, to dobra decyzja. Mój ma już 14 lat i wymieniłam tylko jeden słupek - był zdrapany dość intensywnie. Przy jednym kocie to inwestycja na wiele, wiele lat.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39178
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 29, 2020 22:34 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

Należy wziąć pod uwagę, że cement można mieszać w różnych proporcjach z dodatkami, zmieniając jego ciężar. Poza tym można go wlewać do grubych, tekturowych rur, więc przy podanej średnicy zewnętrznej słupka owego cementu wewnątrz jest znacznie mniej, a więc i waga mniejsza.
Nie upieram się przy tym. Ale nigdzie nie znalazłam na stronie Rufiego informacji o tym, z czego są słupki (o sklejce w przypadku półeczek piszą), a na fb, gdy ktoś zarzucał im używanie tektury i kilka innych rzeczy, odpowiedzieli na pozostałe zarzuty, a kwestię słupków przemilczeli.
Ponadto pewna osoba, która ma u siebie drapaki Rufiego, pisała, że mniej więcej tyle ważą słupki w jej drapaku - 20-30 kg.
Biorąc wszystko pod uwagę nadal trudno mi uwierzyć, że słupki w drapakach Rufi to czyste drewno. Ale chętnie się przekonam, że nie mam racji.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro sty 29, 2020 22:55 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

nie wiem, jakie ma słupki ta osoba, ja mam dwa o gr 14 lub 18 cm, muszę sprawdzic jeden 45 cm, drugi 80 bodajze i na pewno żaden, ani razem tyle nie ważą. Na pewno nie ma w środku cementu- gdyby była różna struktura w obrebie tego słupka to byłoby czuć przy wyważeniu, a te słupki wyważeniu mają jednolitą sturkturę. Szczerze, nie wiem, czemu miałaby służyć akcja polegająca na drązeniu drewnianych walców, wypełnianie ich tekturami, potem betonem, cementem, czy czym tam, zaslepianie dolów, by nie było widac cemnetu i wnęttrza- bo na pewno nie oszczedności.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro sty 29, 2020 23:04 Re: KREWETA i NOKAUT kocio-psia walka o tron.

Gdyby to było drążenie pięknych, dobrze wytoczonych bali - to oszczędność żadna. Ale można używać drewna klejonego, które nie nadawałoby się na słupek, za to na zewnętrzną warstwę tak.
Ale to wszystko w złym kierunku idzie. Opieramy się wyłącznie na gdybaniu. Porównanie wagi słupka z uzbrojonego cementu ze strony firmy robiącej ogrodzenia ze słupkiem z małego drapaka. Nikt nie zważył słupka od Rufi o wysokości 1,6 m. Ja z kolei zaczynam przytaczać informacje z różnych źródeł na temat obróbki drewna, też bez sensu, bo niby czemu miałby mi ktoś uwierzyć.
Nikt nie zacytował informacji ze strony Rufi. Albo wiadomości e-mail od nich*.
Może poprzestańmy na tym: wierzycie, że słupki są z litego drewna i macie do tego prawo. Ja nie wierzę i nie wystarczą mi przypuszczenia.
*Uprzedzę pytanie, czemu sama do nich nie napiszę. Mailowałam już z nimi w sprawie wyceny drapaka. Pytania były proste. Mimo to kontakt był trudny i nieprzyjemny. Ciężko oczekiwać, że byłby lepszy, gdybym zaczęła wypytywać o szczegóły konstrukcji.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości