Rysiu odszedl, Batman&Nixon(wszystkie kociaki w DS)

W takim razie to, co innego niż pyzy. Wygląda ciekawie, na pewno bym spróbowała, choć podejrzewam, że nie zostałby moim faworytem

Kot Nixon i Batman lubia co jakis czas przyjac kawaleczek sera zoltego albo konserwy turystycznej

Moli dzieki za przepis na pierogi. Moze w koncu wyjda takie, jak maja byc. Zrobie w przyszlym tygodniu.
Bylam teraz w schronisku. Plecy mi padaja.

Duzo Futerek wyglaskalas? :1luvu:

OO tez sparwdze przepis na ciasto. Ja zawsze robie na oko

Co do ciesni nadgarstka to witaj w klubie.... ale tez nei daje sie kroic. Co jakis czas objawy wracaja ale sie nie daje

Knedle /Knedliczki - ale te czeskie ja umiem robic moge sie podzielic przepisem

Ja poprosze o przepis!

Moli, pracuje nad jedna kotka. Dalam jej na imie Panda. Jest mlodziutka i strasznie fuka na wszystkich wiec bedzie problem ze znalezieniem jej domku. Probuje ja troche 'udomowic'

PixieDixie pisze:Knedle /Knedliczki - ale te czeskie ja umiem robic moge sie podzielic przepisem

Jasne! Ja też poproszę. Sprawdzony przepis - zawsze

500 g mąki krupczatki, nie innej. 300ml mleka (nie zimnego), 20 gram drozdzy, 2 jajka, sol i cukier.

Trzeba zrobic zaczyn (drozdze + 50ml mleka, dwie kopate lyzki maki i lyzeczka cukru). Wymieszac odstawic az podrosnie.

Potem polaczyc z reszta maki, mlekiem i szczypta soli. Dobrze wyrobic ciasto. Pozostawic do wyrosniecia. Podzielic na 4 czesci i formowac podluzne walki. Takie knedle wrzucic na wrzątek (musi byc duzy garnek, bo knedlik jeszcze urosnie). Gotowac 10 min po czym obrocic i kolejne 10 min gotowac.

Gotowe
Ja potem kroje i podaje z gulaszem wolowym

ale mysle ze mozna podobnie jak kluski na parze - podawac z owocowym sosem

Idealnie się składa. Mam mięso na gulasz w zamrażalniku, więc w przyszłym tygodniu zrobię

Czuję, że jadłospis na następny miesiąc mam niemal zaplanowany :mrgreen:

Jou fajnie, żeś się wkręciła w wolontariat w schronisku. Wiem, że takie wizyty dla kotów są bardzo cenne. Podziwiam, bo sama nie jestem w stanie psychicznie wytrzymać w takim miejscu. Mogę tymczasować, leczyć, wydawać do nowych domów, ale szczekające skaczące na pręty klatki psy mnie rozwalają całkowicie. Każdą wizytę na warszawskim Paluchu opłakałam histerycznie :oops:

Oby Panda jak najszybciej się otworzyła, ma dobrą pomoc przy sobie :ok:

Jou masz zdjecia pandy?

Mam ale tylko takie z bliska

Obrazek

Malutka Fuks-ja :1luvu:

Podziwiam Cie rownież, ja bym wyszła stamtąd w trybie natychmiastowym, mega wrażliwa jestem :placz:

Ja niby tez jestem, ale jak sobie pomysle, ze im lepiej dzieki tym wizytom, to nie jest tak zle.

Panda jest przesliczna

Ano jest. Ale juz sie u niej katarek zaczal. No i taka jest prychliwa. Mala jedza.
Jutro pierwszy raz zostawiam Kota Nixona na dluzej nix pare godzin. W sumie go nie zostawiam, bo kolezanka tu bedzie. Ale ja z nim nie bede! <brolkenhart>

(Pocieszacz) da rade!!

Ciekawe co będzie po powrocie Miziak czy foch

Rysiu odszedl, Batman&Nixon(wszystkie kociaki w DS)

Kto przegląda forum