Koty Patmola

[Patmol]

nie jest mączyste
ani w dotyku ani w smaku
trudno było próbować, bo Młody się darł na cały park "nie jedź bo się otrujesz" a potem :jeszcze głośniej "to jest dla ptaków"
w każdym razie mączysty to jest według mnie jarząb szwedzki, a to jak się ścisnęło -to się dało ścisnąć i leciał taki czerwony sok
i nie było smaczne -ale niewiele mi się udało polizać (to i dobrze może, bo nie wiem co to jest). W smaku takie trochę jak śnieguliczka białą -chociaz z niej sok nie leci i śnieguliczka jest twarda

ja w zooplusie to teraz własciwie kupuje tylko żwir
raz w miesiącu dwa duże worki Benka za jakieś 90 zł
i właściwie to koniec moich potrzeb z zooplusa
raz na jakiś czas olej z łososia i czasem biorę puszki za punkty
ale żwir i olej kupiłam niedawno. bo wzięłam wtedy te 100 punktów za ankietę

żwir się staram kupować jak dają punkty i potem punkty wymieniam na puszki z tuńczykiem Smilli -raz na dłuższy czas , mieszam zwierzakom ze zmielonymi podrobami
moja Caillou nie zje samych podrobów z suplementami
kotom wszystko jedno, czy ze Smilla czy same -to grzeczne zwierzaki, nawet miski ładnie wyliżą
ale jak im parę razy , na próbę, dałam więcej niż to co mam wyliczone ilościowo -czyli ok 1 kg mięsa (z kośćmi i skóra ) na wszystkie kot (oprócz Alibaby) -to zostawiły nadwyżkę

chrupek nie kupuje juz od roku
jak kto zleciało migiem
surowe mięso im daje od listopada 2014r.

staram się robić portrety miło mi, że sie podbają
Sweetie


ze Sweetie jest trudno, bo ona próbuje polizać obiektyw , jak jej robię zdjęcia z bliska
i z profilu


zobaczcie jaki doskonały opis psa na OLX -nikt nie przejdzie obojętnie http://olx.pl/i2/oferta/yorkshire-terri ... cWtbt.html
Szczeniak odrobaczony zaszczepiony i gotowy do samodzielnego bytu.Ojciec jego to YorkShire Terrier Golddust- Champion Polski.Matka to rodowity Yorkshire posiadająca również rodowód.Ojciec waży 1,60kg. a matka 2,20.Szczenie nie osiągnie większej wagi niż 2,20kg.Posiada włos i może być w kontakcie z osobami uczulonymi alergicznie.Posiada wspaniały harakter.Nie posiada w sobie agresji,upartości,arogancji,mściwości oraz szczebiotania jak to niektóre małe rasy,natomiast posiadają w sobie bardzo dużą inteligencję oraz wysokie HQ.Serdecznie Państwa zapraszam do nabycia szczeniaczka

[violet]

Jakiś posiadacz to pisał, który nie posiada się z dumy z racji posiadania rasowców

Suchą Smillę nadal kupuję w sporych ilościach, m.in. ze względu na działkoty

I ciekawe, co to za roślinka.
Porobisz jej jeszcze zdjęcia?

[Patmol]

jak dam radę
bo po pracy jest tam całkiem ciemno

[gatiko]

http://4.bp.blogspot.com/-lLbut5uZgfs/T2HCKh6E2HI/AAAAAAAABFc/Purfhvb7Qlw/s1600/kat6.jpg

Patrzcie, jaki świetny pomysł

On tam rośnie?

Szczerze przyznam,że nie wiem. A może to sztuczne ? Na dwoje dziadek czarował.. Ale pomysł super

[gatiko]

raczej tak
tylko czym liście posmarować żeby koty nie zjadły?
ostatnio przyniosłam z lasu gałązki świerkowe -to tez jadły; każde liscie jedzą

drapakowi zrobię zdjęcie
on już stoi od wiosny, wiec jest bez kory -ale na początku miał korę jeszcze - trochę było zamiatania codziennie, ale kotom się podobało


Patmol
on mi tak płasko wychodzi na zdjęciach, a to bardzo ładny i dość gruby kot, z krótką błyszcząca sierścią
tył ma taki grubszy
i jest bardzo ciężki
(jak dobra kura )

nie jest do oddania, wiec nie muszę się martwić że na zdjęciach wygląda inaczej niż w rzeczywistości

najbardziej fotogeniczny jest Alibaba

i on sie niewiele rusza -możną mu włożyć obiektyw prawie w nos , bez obawy że łapą pacnie

Aleś zareklamowała Patmola... mam nadzieję,że rosołu z niego nie będzie ?!
Muszę poczytać dokładnie Twój wątek ( nie mam za to kiedy się zabrać ). Ile lat ma Patmol ? ( nie krzycz, jak gdzieś pisze ). Czarny, czy czekoladowy kotek ? Sliczny jest. A Alibaba, faktycznie model na 100 Ale ma takie smutne pysio. Puchatek

ps. Odnośnie wspominanej kiedyś żyworódki. Ostatnio, droczyłam się z moim kotuchem i mnie pierdyknął ostro pazurkiem. Od razu krew. Polazłam po liścia z żyworódki , sokiem deczko,a potem samym liściem mocniej przycisnęłam. Krew ustała, śladu nie ma
Wczoraj znowu tak przywaliłam stopą o kant drzwi,że mi się moje własne narodziny przypomniały W akcie rozpaczy, liśc na obolałe miejsce, skarpetka na to i noga jak nowa

[psiama]

Rosół z Patmola, noż wiecie co Panie Patmol !

http://4.bp.blogspot.com/-lLbut5uZgfs/T2HCKh6E2HI/AAAAAAAABFc/Purfhvb7Qlw/s1600/kat6.jpg
Patrzcie, jaki świetny pomysł

Niesamowite Co to za drzewko ?

[Patmol]

drapak jest tak postawiony, żeby słońce na niego świeciło z okna
i jak jest słonecznie to świeci a koty to bardzo lubią
drapak prezentują Zorro i Garfie



i zdjęcia z bliska kotów na drapaku


dwa się upchają na tej półeczce

[gatiko]

Rosół z Patmola, noż wiecie co Panie Patmol !

http://4.bp.blogspot.com/-lLbut5uZgfs/T2HCKh6E2HI/AAAAAAAABFc/Purfhvb7Qlw/s1600/kat6.jpg
Patrzcie, jaki świetny pomysł

Niesamowite Co to za drzewko ?

Nie mam pojęcie, bo to nie mój pomysł (niestety), tylko znaleziony w necie

Patmol, świetni modele, drapak pomysłowy

[Patmol]

TŻ jest niesłychanie z siebie dumny że zrobił taki pomysłowy drapak, i koty tez zachwycone
tylko ja marudzę, że brzydki

i jeszcze Zorro na drapaku (on fajne miny robi, jak jest na tym drapaku)






a jeszcze wczoraj Szapo spał z głową na drapaku (wyglądał jakby się modlił dosłownie) -ale nie mam zdjęcia, bo nie chciałam mu w oczy lampa błyskać

[Patmol]

gatiko
nie pamietam ile lat ma Patmol -na pewno ponad 6, może ok 7
bo jak się rejestrowałam na miau w grudniu 2009 to już z nami mieszkał (TŻ wymyślił dla niego imię)
trafił do nas jakoś w lipcu/sierpniu albo 2008 r. albo 2009 r. -nie pamietam
miał wtedy ok 3 miesiące

kiedyś po powrocie ze spaceru latem zastaliśmy go pod drzwiami mieszkania
mieszkam na 4 pietrze kamienicy, której główne drzwi wychodzą na dość ruchliwą ulicę
czekał bardzo zadowolony pod drzwiami, wyraźnie się ucieszył na nas widok
ale
wcale nie zamierzaliśmy go wpuszczać, mieliśmy wtedy jednego kota/kotkę Łapę okropnie męcząca i wkurzającą i na pewno nie chcieliśmy więcej kotów
ale
Młody, który wtedy był mały, zmęczony po długim spacerze w upale i głodny zaczął płakać "za kotkiem" tak męcząco i głośno że zgodziliśmy się wpuścić (zje i go wystawimy przecież )

Patmol (wtedy mały czarny kotek z taka sierścią jaka mają raczej dzikie kotki, jakby sfilcowaną) wkroczył dumnie do mieszkania
wlazł na fotel i zasnął
i został
przy naszej kotce (naprawdę okropnej) był kocim ideałem
zawsze zadowolony, nie drapał nikogo, nie gryzł, nie niszczył i nie sikał tam gdzie nie trzeba, nie marudził przy jedzeniu , witał się z gośćmi , mruczał, nawet kotkę trochę nauczył
nadal jest okropna, ale może troszkę mniej

[violet]

I naucza następne pokolenia w Kociej Akademii

[gatiko]

Fajna historia.
Zdjecia świetne. To, na którym odbija się cień, rewelacja

[Patmol]

Patmol nie naucza
Patmol uważa, że tyle kotów w Domu to PRZESADA
stara się je omijać, to znaczy toleruje je z godnością

TYmoteusz to jest najważniejszy nauczyciel w Akademii
przyniosła go Młoda w grudniu 2009 r,
były wtedy okropne mrozy i na podwórku miedzy kamienicami siedział przykurczony bardzo stary, mały kot, taki zasuszony -okropnie brzydki
miał kolor bury, czerwone oczy , świerzb i nie miał wąsów z jednej strony

pamietam, że vet zapytał przy pierwszej wizycie "już brzydszego kota nie było do wzięcia?"

okazało się, że ma ok 8 miesięcy
i zapalenie spojówek
i pewnie gdzieś pysk przyłożył i sobie wąsy przypalił

jak go brałam na druga wiyte do veta-to przy łapaniu ugryzł mnie tak porządnie w nadgarstek , ze miałam jechać na pogotowie
ale że się panicznie boje pogotowia to na szczęście samo się w końcu zagoiło

to bardzo mądry kot
panicznie boi się wynoszenia z domu (ale już nie gryzie)
i jak odwiedza nas gość z duża torbą to się chowa i nie można go znaleść

zawsze rano biegnie się ze mną witać -jak pies



i jeszcze jedno zdjecie -lepiej go widać

[Patmol]

i moje ulubione zdjęcie z Tymoteuszem



jak wyzdrowiał to się okazało, że ma niebieskie oczy, i umaszczenie typu point -czarna maska i kremowe futro, potem troch ściemniał
taki syjam starego typu jakby
i urósł dwukrotnie , bo to jeszcze maluch był

[gatiko]

Piekny Tymcio jest Dobrze,że tak się skończyła ta cała historia. Aż mnie ciary przeszły, jak sobie to wyobraziłam wzystko