Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 19, 2012 15:56 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Jak zacznie biegać to zgubi brzuszek-tak jak mówiła Maria D,kobieta doświadczona to wie co gada :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Sob maja 19, 2012 16:00 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

...a jak zacznie biegać, to będzie WSZĘDZIE... :mrgreen:
I dopiero się skończy Niebieściuchom laba ;>
KotkaWodna
 

Post » Sob maja 19, 2012 16:02 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

KotkaWodna pisze:...a jak zacznie biegać, to będzie WSZĘDZIE... :mrgreen:
I dopiero się skończy Niebieściuchom laba ;>


BARDZO się boję reakcji Czesia. B.A.R.D.Z.O.

Kroplami Bacha chyba będę go poić już dziś.
Przypomnijmy: wojna Czesiowo-Polowa trwała, bagatelka, ponad 2 lata. Do tej pory trwa chwilowy rozejm. Żadna ze stron nie kwapi się do zawarcia pokoju. :?
Boję się, że zrobi krzywdę maluchowi.

Mirmiś będzie zachwycony, Jożo niczego nie zauważy, Pola będzie dbała, by jej nie przeszkadzano, ale Czesio zje go jednym kłapnięciem.
Aniada
 

Post » Sob maja 19, 2012 16:08 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

A może pozytywnie cię zaskoczy,może pokocha malucha,może będzie dla niego tatusiem mamusią i czym sobie tylko życzysz.Nie martw się na zapas :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Sob maja 19, 2012 17:29 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Aniada pisze:Przypomnijmy: wojna Czesiowo-Polowa trwała, bagatelka, ponad 2 lata. Do tej pory trwa chwilowy rozejm. Żadna ze stron nie kwapi się do zawarcia pokoju. :?
Boję się, że zrobi krzywdę maluchowi.

Pola przyszła dorosła, ze swoimi nawykami, charakterem i dominacją.

To jest kociak. K.O.C.I.A.K.

Żaden dorosły, zdrowy psychicznie kot nie skrzywdzi kociaka. Może nie życzyć sobie kontaktów i da to małemu do zrozumienia, nawet dość brutalnie ale N.I.E skrzywdzi.

Kładź malca obok Czesia (i innych kotów), tak ze 30 cm obok. I nic nie rób tylko patrz. Nie reaguj na warczenie, prychanie. Na co jedynie można reagować to na chęć bawienia się małym jak zabawką. Jeśli powącha - dobrze, poliże - też dobrze, ofuka - nic się nie dzieje, dotknie łapą - fajnie.
Nie zmuszaj ani jego ani żadnego innego kota do kontaktów z małym. Nic na siłę.

U mnie 2 kocice twardo nie życzą sobie kontaktów z maluchami (Bajra i Sońka) - małe to rozumieją i uczą się to szanować, czasami boleśnie obrywając po łebkach. Ja wychodzę z założenia, że jeśli matka nie reaguje jak maluchy obrywają to dlaczego ja mam się wtrącać? Desna wie co robi, potrafi bronić małych jak uważa, że B&S za bardzo przeginają w dyscyplinie.

Jak mały podrośnie i zacznie latać po mieszkaniu nie reaguj na "nauczki" starszych kotów. To dla kociaka cenna lekcja współżycia społecznego.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39370
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob maja 19, 2012 18:30 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Cóż ja mogę dodać ?
taki malentasek śliczny :D

OLABOGA :1luvu:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 19, 2012 19:45 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Dziewczyny, a ja znów się martwię. Nie wiem, czy słusznie.

Boluś, gdy śpi - oddycha normalnie. Gdy jest najedzony i spokojny - też.

ALE gdy jest pobudzony, gdy szuka mleka, to oddycha posapując przez nosek. Dosłownie jakby starał się jak najwięcej "wywąchać". Nie umiem tego opisać, ale to jest takie posapywanie właśnie, jak u węszącego pieska.
Powinnam się niepokoić???

Kataru raczej nie podejrzewam. Nosek ma suchy. W pokoju jest BARDZO ciepło, ma też termofor w gnieździe. Co jest znowu grane?? :(
Aniada
 

Post » Sob maja 19, 2012 20:08 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Kociaki używają węchu szukając sutka matki. Może właśnie to robi?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39370
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob maja 19, 2012 20:12 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

OLABOGA na dobranoc malutki koteńku, :ok:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 19, 2012 20:26 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

MariaD pisze:Kociaki używają węchu szukając sutka matki. Może właśnie to robi?


Tak myślałam. Wyciąga przy tym mocno główkę do góry, podpiera się na przednich łapkach i przypomina ni to foczkę ni psa na polowaniu. Ale niepokoją mnie te odgłosy. Tak może być?
Po jedzeniu zasypia normalnie i oddycha normalnie.

Wiesiaczku1, dobranoc! :kotek:
Aniada
 

Post » Sob maja 19, 2012 20:39 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

A jak oczko??(olaboga...)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 19, 2012 20:40 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Olaboga :)
Jaki cudny robaczek! To pierwszy i najważniejszy wątek, na jaki biegnę zaraz po włączeniu komputera :) Przypomina mi się niemowlęctwo Kotka, też bardzo zagrożone, łącznie z utratą przytomności, zatrzymaniem akcji serca i oddechu - a teraz siedem kilo zeza rozwala się bezczelnie na kanapie. Może było mi łatwiej, bo przerobiłam wcześniej ludzkie dzieci :-) a poza tym byłam pewna, że nie po to Opiekun Wszystkich Małych Zwierzątek postawił go na mojej drodze i nie pozwolił, żeby rozjechały go wszystkie pędzące samochody, żebym miała go stracić.
Będzie coraz lepiej, OLABOGA
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob maja 19, 2012 20:53 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

jak kiedyś moja kotka miała maluszki to pamiętam, że z wielkim upodobaniem słuchałam takich właśnie odgłosów z gniazda, takiego właśnie sapania, które z wiekiem zmieniło się w popiskiwanie, ale właśnie te sapanka w poszukiwaniu sutków były takie rozczulające, było w nim słychać, że to jest ciężkie zadanie dla takiego maciupciuszka żeby znaleźć mleczko i ten odgłos to wyrażał :mrgreen:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 19, 2012 20:59 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Haaszku, mam dokładnie takie samo podejście: nie po to mąż stanął przed tym śmietniskiem, żeby teraz nie dało się nic zrobić. Ale chwile zwątpienia też mam i to wielkie.
Jest dokładnie tak jak Ktoś wcześniej pisał:
za gruby, za chudy, za cicho oddycha, za głośno oddycha, sapie, nie sapie, za mocno mu się odbija, wcale mu się nie odbija, mleko zbyt rozwodnione, mleko zbyt stężone, za ciepłe, za zimne, krzyczy bo chory, nie krzyczy bo za słaby - jassssna śrubka! Nie wyrabiam. I ten projekt mi wisi nad łbem, jakby komukolwiek był potrzebny! (To znaczy, projekt jest niepotrzebny. Łeb się może przydać). Grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...

Dinzoo, rozkleiłam się. :oops:

Kotkinsie - oczko bez zmian. Nie ma ropy, nie puchnie, ale i bielmo nie zamierza znikać.
Aniada
 

Post » Sob maja 19, 2012 21:05 Re: Boluś ze śmietnika. "Urodzinkowe" foteczki. :)

Aniada, jutro niedziela. Weź relaksującą kąpiel w piance, zaordynuj sobie do tej wanny świece, drinka i nastrojową muzykę. Zrelaksuj się, inaczej nie dasz rady tak ciągnąć, kobieto. Powiedz sobie: robię wszystko dla malucha co mogę, najlepiej jak umiem, reszta w Twoim ręku Panie.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39370
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 77 gości