
Moderator: Estraven
Bierka pisze:Kotki pięknie dziękują za komplimenty![]()
Od rana martwi mnie ToffiJest jakiś osowiały, śpi ... Trochę zjadł, napił się, odwiedził kuwetę, poszedł na balkon i znowu położył się.
Nie lata, nie zaczepia, nie rzuca się na jedzenie, a zawsze był pierwszy do michy.
Nosek zimny i wilgotny, uszka zimne, oczki bystre, no nie wiem. Może chandra...
Za to Toni rozkwitł. Bawi się myszką, zaczepia, traktorkuje na potęgę, wdzięczy się i wygina "jak panna Regina" aby go głaskać. Im mniej Toffi się pokazuje tym więcej Tonia. Co to może być ???
Bierka pisze: Od rana martwi mnie ToffiJest jakiś osowiały, śpi ... Trochę zjadł, napił się, odwiedził kuwetę, poszedł na balkon i znowu położył się.
Nie lata, nie zaczepia, nie rzuca się na jedzenie, a zawsze był pierwszy do michy.
Nosek zimny i wilgotny, uszka zimne, oczki bystre, no nie wiem. Może chandra...
Bierka pisze:Marcelibu pisze:A jak z odrobaczeniem?
Oj, odrobaczałam tak jakoś na jesieni. Myślisz, że to może mieć znaczenie? Koty nie wychodzą ale wiem, że mogę nanieść cóś na butach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 79 gości