PixieDixie pisze:Ewcia, ty sie zastanów nad posluchaniem mnie....
Współczuję
poperam, zastanów się... proszę!
Moderator: Estraven
PixieDixie pisze:Ewcia, ty sie zastanów nad posluchaniem mnie....
Współczuję
Ewa L. pisze:Dopiero mamy dostawe. Ponad 100 kg wieprzowego i 110 drobiowego miesa a ja jak zwylke sama.![]()
![]()
i musze to sama dwa razy przerzucic raz sprawdzajac dostawe a raz wynoszac do chlodni a do tego jeszcze wedlina.
![]()
![]()
MaryLux pisze:idź
Moli25 pisze:Ewa,
Czytałam wcześniejsze posty, przeczytałam ten.
Brakuje mi słów porostu i zastanawiam się na co dokładnie? Czy na sytuację w sklepie czy na Twoje podejście do tematu.
Masz iść na L4. Nie czekać aż lekarz łaskawie zaproponuje Ci zwolnienie ale samej powiedzieć.
Z resztą powiem Ci tak szczerze że jak widzę że któraś z dziewczyn kaszle, słabo się czuje. Sama je rejestruje do lekarza, bo mamy prywatna opiekę medyczna i mówię głośno, idź do lekarza, świat się nie skończy jak dostaniesz zwolnienie, musisz wyzdrowiec bo chora jesteś mało wydajna w pracy, niech coś się staniei tylko się męczysz w pracy. takie jest Twoje prawo. Prawo do L4.

Dyktatura pisze: z tego co piszesz, praktycznie nie korzystasz ze zwolnień lekarskich.
idź na L4
(AMY
pamietamy)
plus Bagira 

Ewa L. pisze:To fakt . Ostatni raz na L4 byłam dwa lata temu jak byłam w szpitalu na operacji nogi a ostatni mój urlop miałam po śmierci taty we wrześniu . Miałam 6 dni urlopu jeszcze z zeszłego roku to jeden dostałam 4 stycznia jak potrzebowałam dzień wolny bo załatwiałyśmy sprawę u notariusza a drugi 4 marca jak prosiłam o wolny dzień bo mijało pół roku od śmierci taty. Nadal mam cztery dni zaległego urlopu . W marcu miałam obiecany urlop ale , że zostałyśmy we dwie to mogłam o nim zapomnieć więc tak ciągnę od pół roku .
Po dzisiejszej nocy nadal jestem nastawiona na tak. Długo nie mogłam zasnąć ze zmęczenia, wkurzenia i bólu.W końcu wzięłam Doretę ok 1,30 i po 2 udało mi się zasnąć . Niestety coś mi się śniło i szarpnęłam nogą co spowodowało ból i się obudziłam . Znów do 4 nie spałam . Po 4 wzięłam jeszcze Ketanol i koło 5 udało mi się na 2 godz usnąć. Tak się nie da dalej żyć. Mama wyciągnęła nam karty do lekarza i na 12 i 12,15 mamy wizyty.
Idę się szykować.


(AMY
pamietamy)
plus Bagira 

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości