Już tylko Stefano i Puszka oraz Lolka pies

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 11, 2016 19:23 Re: Lao i Malaga, Gieńka, znalezisko powrócone na rodziny ło

Alix76, bardzo dziękuję za czujność i propozycję wsparcia <3

Żeby to wszystkie kocie przygody się tak kończyły... A po namyśle sądzimy, że kot nie trafił akurat na nasze piętro (z innej klatki schodowej!) przypadkiem, tylko ktoś "troskliwy" go znalazł i anonimowo podrzucił nam jako miłośnikom kotów...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno



Post » Pt sie 26, 2016 10:13 Re: Lao i Malaga, Gieńka, znalezisko powrócone na rodziny ło

Nie mam dobrych wieści. Laoś jest bardzo chory.
Ma chłoniaka. Nie wiadomo, jak zareaguje na leczenie i ile jeszcze z nami pożyje. Oby jak najdłużej...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt sie 26, 2016 10:14 Re: Lao i Malaga, Gieńka, znalezisko powrócone na rodziny ło

Ojej, Laosiu, kochana krówko :cry: :cry: :cry:
Mogę jakoś pomóc ? :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt sie 26, 2016 10:46 Re: Lao i Malaga, Gieńka, znalezisko powrócone na rodziny ło

Kciuki potrzymam :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56042
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt sie 26, 2016 10:52 Re: Lao i Malaga, Gieńka, znalezisko powrócone na rodziny ło

Laosiu :(
Nie zawsze chloniak to wyrok tak zaraz, czasem mozna pomoc chemia (chocby w tabletkach), sterydami i kot jeszcze jakis czas zupelnie dobrze sobie zyje...
Trzymam kciuki.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88323
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sie 26, 2016 11:20 Re: Lao i Malaga, Gieńka, znalezisko powrócone na rodziny ło

Na chemię za późno...
Będzie na sterydach. Jeśli dobrze na nie zareaguje, to jeszcze trochę z nami zostanie.
Tak mi smutno, że nie zareagowaliśmy w porę.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt sie 26, 2016 11:27 Re: Lao i Malaga, Gieńka, znalezisko powrócone na rodziny ło

trzymam kciuki za Was :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt sie 26, 2016 19:58 Re: Lao i Malaga, Gieńka. :(

No ba, one sie potrafia kryc ze swoimi klopotami :(
Mam nadzieje, ze dobrze zniesie sterydy.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88323
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sie 26, 2016 20:49 Re: Lao i Malaga, Gieńka. :(

Trzymajcie te kciuki. On wydaje się być w naprawdę niezłej formie... Wciąż jakoś nie mogę uwierzyć, że dziś musiałam podjąć decyzję, czy go w ogóle wybudzamy (oczywiście tak, ale nie przypuszczałam, że diagnoza może być tak kiepska).. Dosyć nagle to na nas spadło.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno


Post » Czw wrz 08, 2016 13:46 Re: Lao i Malaga, Gieńka. :(

Doczytuję po długiej przerwie.

Nie lubię chłoniaków. Wredne paskudztwo atakujące nasze ukochane kocie dzieci. :cry:
Trzymam kciuki, by Leoś jak nadłużej dobrze się czuł! :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41


Post » Pon wrz 12, 2016 11:29 Re: Lao i Malaga, Gieńka. :(

Laoch je, pije i od dziś dostaje steryd w tabletkach. Za 2 tyg ma wizytę u weta..
Póki co przez w tygodnie od diagnozy nie stracił na wadze ani nie zyskał... ale wygląda marnie. Niby 4,5kg ale on ważył do 6ciu. Jest piękny i kochany i mizia się i miałczy. Daję mu smakołyczki i staramy się poświęcić więcej uwagi. Pani wet powiedziała że różnie bywa z tymi chłoniakami na takim etapie- może pociągnąć 1,5 roku a może miesiąc... Tak patrzę na niego i myślę że niedługo zacznie niknąć.. i to jest bardzo smutne, bo to jest mój kot Laoch.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 58 gości