Wróciłyśmy dopiero przed 21.00, w Wilavecie była koszmarna kolejka.
Padam, chyba nie dam rady napisać dużo.
USG nie wykazało żadnych podejrzanych zgrubień, zwłóknień czy jak go zwał, także ryzyko nowotworu raczej wykluczone (chyba, że byłyby jakieś mikrozmiany, nie do wykrycia podczas badania). W nerkach i innych narządach żadnych zmian, tylko pęcherz znacznie wypełniony (trudno żeby nie był

). Brak typowych złogów mineralnych, jest za to nieznaczna ilość zagęszczeń typu śluz, nabłonki i skrzepy.
Wg doktor Małgosi to właśnie te wszystkie świństwa są odpowiedzialne za zatkanie się ujścia cewki moczowej. Pomysł jest taki, że Busiek przez tydzień będzie codziennie dostawać kroplówki podskórne + no-spę + tolfe + antybiotyk - chodzi o to, żeby była przymusowo nawadniana, dała radę sikać (po to rozkurczowa no-spa) i dzięki temu się odetkała. Jeżeli pomimo dzisiejszej kroplówki i zastrzyków nie zsika się do jutrzejszego popołudnia - tym razem nie uniknie cewnikowania/nakłuwania pęcherza

Co gorsza, pani doktor powiedziała, że po takim zabiegu będzie musiała zostać przez kilka dni w szpitaliku w lecznicy
Nie wyobrażam sobie tego, ze strachu i z nerwów nie dam rady normalnie funkcjonować i chodzić do pracy
Pęka mi głowa, padam, cały czas trzęsą mną nerwy. Nie ma opcji, żebym w razie czego (tj. jeśli kot nie zsika się do rana) mogła jutro wziąć dzień wolny i jechać z Busiaczkiem na to nieszczęsne cewnikowanie wcześniej niż o 17-17.30 - szefowa od jakiegoś czasu bez żadnej przyczyny zaczęła mnie tępić, a dwie z nas czterech z działu są w tej chwili na urlopach i gdybym nagle znów wzięła sobie użetkę, jestem pewna, że następnego dnia zrobiłaby mi wielką awanturę (czwarta osoba zostałaby wtedy sama jedna z poczwórną porcją pracy). Narażać się nie mogę, bo stracę robotę, a wtedy m.in. przestanę mieć za co leczyć Królewnę
Boję się, tak strasznie się boję co dalej

Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]