Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 21, 2012 21:35 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

zuzzik koniec tej ILLandii, mówię Ci ;)

agusia dzięki za zaproszenie, zerkniemy :)

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 22, 2012 20:23 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Obrazek
hej Dziewczyny, powoli wyjeżdżam z Illandii; pozdrowionka :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 14, 2013 11:39 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

cześć Dziewczyny :1luvu: :1luvu:
jak tam u Was?
jak zdrowie?
pozdrawiamy :P :P
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 17, 2013 13:28 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

zuzzik :D witaj!
U nas choro, bardzo choro. Znaczy ja. Klarks na szczęście choruje jedynie na obtłuszczenie i czasowy zanik mózgu jak biega po ścianach, ale to ponoć nieuleczalne ;)


Zapomniałam całkiem, że o Klarksowym wątku. :oops:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 28, 2013 21:53 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Nie chwal dnia przed zachodem słońca, a zdrowia kota nie chwal nigdy...
Klarks ma mało przyjemne zapalenie. Dobrze, że wypatrzyłam. Szkoda mi jej, bo musiało ją boleć jak jej wyciskano gruczoły :( Darła się jakby ktoś ją ze skóry obdzierał, a ja musiałam ją trzymać w mało wygodnej pozycji, bo prawie na niej leżałam, żeby nie wywinęła się. Ehs biedactwo. Mam nadzieję, że szybko jej minie.

I niestety okazało się, że mimo diety bez zmian Klara przytyła. Wiem, że ma na to wpływ nie tyle jedzenie, bo to bez zmian, co jej aktywność, a właściwie jej brak. Od kiedy przeprowadziłyśmy się dużo mniej się rusza, najchętniej leży. Mieszkanko mniejsze, wiem o tym, ale co zrobić. Mam nadzieję, że jak na wiosnę otworzymy balkon to będzie szalała na nim za ptakami i dzięki temu schudnie. A jak nie to wezmę jej małego kotka na DT, żeby ją od jedzenia odrzuciło z nerwów :twisted:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 04, 2013 15:58 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

:twisted:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 05, 2013 1:06 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Klarksowych przygód trawiennych mamy ciąg dalszy. Pakuję w nią laktulozę i pomaga. Mam nadzieję, że się unormuję.
Wczoraj było wielkie pranie, bo hmm, nazwijmy to delikatnie "nieładnie pachniała"... Zostałam naznaczona wielkimi szramami na plecach, bo małpa wymyśliła sobie, że jak wskoczy na mnie to ze mnie wyskoczy górą kabiny prysznicowej. Taaaaa :roll: Nie mogę leżeć na plecach tak mnie podrapała. Ale wykąpana, czyściutka i pachnąca teraz jest. Widzę, że jej ta kąpiel pomogła psychicznie i dużo weselsza jest. To jednak czyścioch.



ciocia kwiatek zajrzała! :D

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 06, 2013 17:06 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Klara została w niedzielę wykąpana. Ile mnie to kosztowało to tylko ja wiem ;) Ale pomogło jej i widzę, że szczęśliwsza jest. Ona należy do czyściochów, a przez chorą tylną część ciała do końca czysta nie była ostatnio. Jak tylko wysuszyłam ją (2godziny...) wskoczyła na łóżko i już znowu jest kotem "nałóżkowym", a nie przypodłogowym. Chyba bała się zabrudzić mi meble ;)

Dzisiaj zauważyłam poprawę lekką stanu zdrowia. Jest ogólnie aktywniejsza i ponownie towarzyszy mi we wszystkim. Bardzo mnie to cieszy :)

Teraz będziemy przerabiać zmianę sposobu żywienia i jakoś ją dopasujemy. Na niczym nie chudnie, więc co będę w nią pakowała te wszystkie odchudzacze. Na karmach typu Acana i na samym mięsie przybrała na wadze. To tak jakby ktoś od razu miałby mi zarzucać, że bez sensu Obesitką ją karmiłam.

Aaaa i chciałam się poskarżyć, że przemoc domowa u nas kwitnie :evil: Nos się powoli goi, plecy mam całe w strupach po niedzieli, a dzisiaj rano rozwaliła mi wargę. Gdzie powinnam skargę złożyć? :evil:


Na koniec pokażę Wam kilka zdjęć z etapu przeprowadzki. Już w nowym mieszkaniu. Pani kierownik 8)

Najpierw Pani kierownik sprawdzała czy równo ściany maluję.
Obrazek

Następnie czy dobre meble kupiłam...
Obrazek

Obrazek

Pracy panów od łazienki też musiała się uważniej przyjrzeć. Niestety dojrzała nie do końca równe ułożenie płytek...
Obrazek

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 06, 2013 17:51 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 12, 2013 11:48 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Obrazek
jak tam nauka :?: :wink: :wink:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 12, 2013 22:26 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Uczymy się. Aby do końca tego tygodnia, bo muszę oddać ważną rzecz, a weny brak. Jak nie oddam będę miała problemy. :(
Reszta egzaminów zdana na szczęście.

Dzisiaj smutny dzień.
Idę przytulę sobie Klarksa.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 13, 2013 12:29 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

Nie pokazywałam Wam jeszcze ulubionego miejsca Klary. Wszystkie super posłanka poszły w kąt, bo moja projektantka zrobiła sobie własne łóżko i od 2 tygodni najczęściej w nim sypia.

Tadaaaam
Obrazek



Noc miałyśmy pracowitą. Doby mi brakuje, więc pracuję nocami. Dzisiaj 3godziny snu. To jednak za mało, więc niektórzy od rana ratują się kawą...
Obrazek

a niektórzy mają wszystko w nosie i odsypiają w najlepsze...
Obrazek

Też bym tak chciała :roll:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 13, 2013 12:39 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

:ryk: :ryk:
POZDRAWIAMY CIEBIE KASIU I KLARCIĘ :piwa:
POWODZENIA Z PISANIEM PRACY!!
WENY!! :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 13, 2013 14:01 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

No i kto tu jest Nocny Marek? ;-)

Do tej kawy proponuję dołożyć jeszcze ze 3 godziny drzemki za dnia. Serio!

I podłączę się pod życzenia zuzzik... weno przybywaj!

No i głaski dla Klarci :)

vincent_vader

 
Posty: 259
Od: Śro lis 25, 2009 21:36
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Śro lut 13, 2013 17:16 Re: Zwariowany Żywot KLARKSONA :D

zuzzik i vincentowa witajcie :D
Ja zawsze nocny marek byłam i to raczej nie zmieni się. Lepiej pracuje mi się w nocy. Jest cisza, nikt nie krzyczy, nie stuka, tylko Klarks chrapie.

Mi to tej weny chyba brak, bo mnie terminy stresują... Potrzebuję chwilę odsapnąć. Dlatego kochani przyjaciele zabierają mnie dzisiaj na koncert jednego z moich ulubionych zespołów, żeby posłuchała i odreagowała wszystko co ostatnio mi się przytrafiło. Chociaż na chwilę będę miała odskocznię, a potem powrót do pracy.

Klarks też dba o moje dobre samopoczucie. Od godziny poprawia mi humor swoimi pomysłami jak tu poradzić sobie z drzwiczkami w drzwiach do łazienki. W końcu dostarczono nam prawidłowe i już zamontowane. Ja wiem, że ona kulturalny kotek i próbuje jak człowiek łapką je otworzyć ;) ale jak tu jej wytłumaczyć, że ma w nie prostacko walić głową? :twisted:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 11 gości