Kruszyna pisze:Jakie wyniki ma Nila? Co powiedział lekarz?


Czy coś już wiadomo?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kruszyna pisze:Jakie wyniki ma Nila? Co powiedział lekarz?
Otiskowa Mama pisze:Sterylizacja przełożona na za 10dni, na razie dostała lek na zakwaszenie moczu oraz zastrzyk przeciwzapalny. Za 10 dni kontrola, po której mogę ją wykastrować. Co jej nie pasuje? Jaka szkoda, że nie umie tego powiedzieć w inny sposób! Dostała drugą kuwetę, przetestowaliśmy mnóstwo żwirków (wtedy jasno pokazywała sikiem w łóżko, że żwir nie odpowiada). Jedzenie i picie mają cały dzień i całą noc.
Otiskowa Mama pisze:Też się zdziwiłam. Na pytanie o badanie krwi, powiedziała, że nie ma sensu. Na pomysł ze sterylizacją powiedziała, że to nie rozwiąże sprawy, a nawet może być gorzxej, bo pozbawiamy ja kobiecych hormonów, czyli hormonów łagodności.
Otiskowa Mama pisze:Też się zdziwiłam. Na pytanie o badanie krwi, powiedziała, że nie ma sensu. Na pomysł ze sterylizacją powiedziała, że to nie rozwiąże sprawy, a nawet może być gorzxej, bo pozbawiamy ja kobiecych hormonów, czyli hormonów łagodności.
Otiskowa Mama pisze:Kruszyna znalazła Nili nowych opiekunów, którzy zaakceptują ją taką, jaka jest (mieli kota nerkowca). Mają też środki na dalsze diagnozowanie i ewentualne leczenie małej. Uważam, że w naszej sytuacji życiowej ( o której pisałam monice74 i Kruszynie) decyzja o oddaniu Nilutki będzie najbardziej odpowiedzialną. Nie mając środków na pokrycie strat materialnych wyrządzonych przez siusianie, na diagnozowanie i leczenie, a nawet na sterylizację - nie będziemy dobrymi opiekunami. Kolejne "wybryki" budziłyby w nas frustrację, przelewaną w niewinne zwierzątko, frustrację zrodzoną z bezsilności.
Dziękuję za zrozumienie i wsparcie, zwłaszcza Monice. Ona powinna się na mnie najbardziej złościć. "Zbałamuciłam" ją obietnicami o dobrej opiece nad Nilą, zgodziła się wysłać ją w daleką podróż, by po siedmiu miesiącach usłyszeć, że nie mogę się nią dłużej zajmować...
Co z Otisem? Je, śpi, je, śpi. Nie pytajcie, co będzie, jak zacznie sikać lub chorować. Nie pytajcie... Wystarczająco trudno jest mi pogodzić się teraz z rozstaniem z Nilą.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1055 gości