Urwisek Boryś i Knedliczek , Fiszka (*) 4 lata bez Ciebie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 30, 2020 18:15 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Miałam kotkę białaczkową, która przez dłuższy czas dostawała unidox, objawy przeziębienia przeszły, potem została adoptowana (rezydent przeszedł szczepienie), potem długo miała dodatnie testy pcr, aż po paru latach opiekunka napisała, że test pcr wyszedł ujemny :ok: Rezydent nigdy się nie zaraził.
Miałam na tymczasie kota, starszego kocura, którego wet chciał uśpić, jak test na FELV wyszedł dodatni! Wzięłam do siebie, izolowałam od stada, wyadoptowałam, kocurek żyje do dziś (jest jedynakiem).
Miałam też kotkę Amcię, która odeszła na białaczkę. Była tylko trochę oswojona, trudno obsługiwalna, była u mnie kilka lat, kiedy zachorowała, w lecznicy stwierdzono FELV dodatni. Już kombinowałam, skąd wziąć interferon, ale nie zdążyłam - Amcia odeszła za TM w lecznicy, w nocy. Rano znaleziono ją nieżywą.
Amcia przyjaźniła się z Calineczką, były nierozłączne. I Calineczka się nie zaraziła! Za to jest FIV dodatnia.
Nie wiem, czy Kitek zaraził się białaczką od Amci, ale też jest dodatni. Dostaje interferon, ale jego głównym problemem jest pnn i kamica w pecherzu moczowym. Od momentu wykrycia białaczki upłynął już rok, ale na pewno chory jest znacznie dłużej.
Piszę to wszystko, żeby Ci uświadomić, że białaczka to nie wyrok, przebieg choroby jest różny, Fiszka może być z Tobą jeszcze bardzo długo.
Boryskowi trzeba zrobić test i ewentualnie zaszczepić (chociaż nie wiem, jakie są aktualnie poglądy na to szczepienie, kiedyś było stosowane i działało).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70175
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 30, 2020 18:23 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

jolabuk5 pisze:Miałam kotkę białaczkową, która przez dłuższy czas dostawała unidox, objawy przeziębienia przeszły, potem została adoptowana (rezydent przeszedł szczepienie), potem długo miała dodatnie testy pcr, aż po paru latach opiekunka napisała, że test pcr wyszedł ujemny :ok: Rezydent nigdy się nie zaraził.
Miałam na tymczasie kota, starszego kocura, którego wet chciał uśpić, jak test na FELV wyszedł dodatni! Wzięłam do siebie, izolowałam od stada, wyadoptowałam, kocurek żyje do dziś (jest jedynakiem).
Miałam też kotkę Amcię, która odeszła na białaczkę. Była tylko trochę oswojona, trudno obsługiwalna, była u mnie kilka lat, kiedy zachorowała, w lecznicy stwierdzono FELV dodatni. Już kombinowałam, skąd wziąć interferon, ale nie zdążyłam - Amcia odeszła za TM w lecznicy, w nocy. Rano znaleziono ją nieżywą.
Amcia przyjaźniła się z Calineczką, były nierozłączne. I Calineczka się nie zaraziła! Za to jest FIV dodatnia.
Nie wiem, czy Kitek zaraził się białaczką od Amci, ale też jest dodatni. Dostaje interferon, ale jego głównym problemem jest pnn i kamica w pecherzu moczowym. Od momentu wykrycia białaczki upłynął już rok, ale na pewno chory jest znacznie dłużej.
Piszę to wszystko, żeby Ci uświadomić, że białaczka to nie wyrok, przebieg choroby jest różny, Fiszka może być z Tobą jeszcze bardzo długo.
Boryskowi trzeba zrobić test i ewentualnie zaszczepić (chociaż nie wiem, jakie są aktualnie poglądy na to szczepienie, kiedyś było stosowane i działało).

A może być tak że jak teraz jest taka słaba to jakos się pozbiera i będzie tylko nosicielem? Takie jakby zaostrzenie choroby i będzie znów dobrze?
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt paź 30, 2020 18:49 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Oczywiście! Przecież te wszystkie koty, o których pisałam, też pewnie miały na początku ostrzejsze objawy, a potem z tego wyszły. Pomyśl o interferonie, jest ludzki (tańszy, ale chyba mniej skuteczny, Kitek go dostaje) i specyficzny koci, droższy, ale bardziej polecany. Na forum jest wątek kotów białaczkowych, zajrzyj tam (w dziale Koty)!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70175
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 30, 2020 18:56 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

jolabuk5 pisze:Oczywiście! Przecież te wszystkie koty, o których pisałam, też pewnie miały na początku ostrzejsze objawy, a potem z tego wyszły. Pomyśl o interferonie, jest ludzki (tańszy, ale chyba mniej skuteczny, Kitek go dostaje) i specyficzny koci, droższy, ale bardziej polecany. Na forum jest wątek kotów białaczkowych, zajrzyj tam (w dziale Koty)!

Lekarka mi powiedziała że pożyje miesiąc.. może pół roku... Dobiła mnie tym
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt paź 30, 2020 18:58 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Nie ma racji. Znam koty, ktore z tym żyją i ona też powinna wiedzieć, że może tak być.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70175
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 30, 2020 19:00 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

jolabuk5 pisze:Nie ma racji. Znam koty, ktore z tym żyją i ona też powinna wiedzieć, że może tak być.

Nie wiem czemu ona nie je :( i taka słabiutka? Co jest powodem?
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt paź 30, 2020 19:07 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Wirus oslabia organizm. Fiszka nie miała anemii, prawda? Ale ma prawo być słaba i nie mieć apetytu. Może jednak trzeba jej dać tabletkę na apetyt? Ważne, żeby jadła. Poczytaj sobie ten wątek Nasze białaczkowce w dziale Koty, na pewno dowiesz się waznych rzeczy o objawach i leczeniu :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70175
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 30, 2020 19:18 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

jolabuk5 pisze:Wirus oslabia organizm. Fiszka nie miała anemii, prawda? Ale ma prawo być słaba i nie mieć apetytu. Może jednak trzeba jej dać tabletkę na apetyt? Ważne, żeby jadła. Poczytaj sobie ten wątek Nasze białaczkowce w dziale Koty, na pewno dowiesz się waznych rzeczy o objawach i leczeniu :ok:

właśnie nie ma anemii a czytam że koty z białaczka mają....
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt paź 30, 2020 19:26 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Amcia miała.
Na pewno trzeba kontrolować morfologię, bo wiele zależy od rozwoju choroby. Przy silniejszej anemii daje się pochodne erytropoetyny (stymuluje szpik do produkcji erytrocytów) i w ciężkich przypadkach - transfuzję krwi.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70175
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 30, 2020 19:27 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

jolabuk5 pisze:Amcia miała.
Na pewno trzeba kontrolować morfologię, bo wiele zależy od rozwoju choroby. Przy silniejszej anemii daje się pochodne erytropoetyny (stymuluje szpik do produkcji erytrocytów) i w ciężkich przypadkach - transfuzję krwi.

Jestem zalamana. Nie zniosę jej odejścia
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pt paź 30, 2020 19:35 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Zamiast rozpaczać, staraj się myśleć, jak jej pomóc, czytaj o białaczce, o sposobach leczenia. Twoja wetka wyraźnie nie zna się na tej chorobie, może zmień weta? A jeśli nie zmienisz, to musisz wetce podpowiadać, co podać, jakie badania zrobić. Często chorzy robią się lepszymi specjalistami od swoich chorób niż lekarze. Jeśli chcesz, zeby Fiszka przeżyła, to walcz o nią! Od Twijego płaczu kotce się nie poprawi.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70175
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 31, 2020 11:58 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Fiszeczka taka słaba.. nie je.. tylko po tabletkach na apetyt.. czemu leczenie nie skutkuje....
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Sob paź 31, 2020 13:27 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Może antybiotyk jest źle dobrany? Moja kotka tymczasowa (ta, która wyszła z białaczki) dostawała unidox. Niby antybiotyk i tak nie działa na wirusa. Interferon podaje się w stanach zakażeń bezobjawowych. Na pewno potrzebny jej ten środek na apetyt. Nie wiem, czy steryd? Czytałaś wątek o kotach białaczkowych na miau?
viewtopic.php?f=1&t=150321&hilit=Nasze+bia%C5%82aczkowce
Zerknij do tego artykułu.
https://wamiz.pl/kot/porady/8134/bialac ... nie-podjac
Moim zdaniem Fiszka w badaniach nie ma objawów białaczki poza dodatnim wynikiem FELV, apatią i brakiem apetytu. Nie wiem, może to początkowe stadium i dlatego nie ma anemii? Ale chyba powinna być wysoka leukocytoza, a Fiszka ma niską. No i jakieś powiększone węzły.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70175
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 31, 2020 13:46 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

jolabuk5 pisze:Może antybiotyk jest źle dobrany? Moja kotka tymczasowa (ta, która wyszła z białaczki) dostawała unidox. Niby antybiotyk i tak nie działa na wirusa. Interferon podaje się w stanach zakażeń bezobjawowych. Na pewno potrzebny jej ten środek na apetyt. Nie wiem, czy steryd? Czytałaś wątek o kotach białaczkowych na miau?
viewtopic.php?f=1&t=150321&hilit=Nasze+bia%C5%82aczkowce
Zerknij do tego artykułu.
https://wamiz.pl/kot/porady/8134/bialac ... nie-podjac
Moim zdaniem Fiszka w badaniach nie ma objawów białaczki poza dodatnim wynikiem FELV, apatią i brakiem apetytu. Nie wiem, może to początkowe stadium i dlatego nie ma anemii? Ale chyba powinna być wysoka leukocytoza, a Fiszka ma niską. No i jakieś powiększone węzły.


No czytam właśnie i nic mi nie pasuje... Nic zupełnie...... Może ona walczy z czymś innymi
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 1011
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Sob paź 31, 2020 14:09 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Też mi się tak wydaje. czy onamiała kiedyś robiony test FELV? Może już dawno ma dodatni? Albo to początek choroby i dlatego objawy takie nietypowe... Ale trzeba pomyśleć, czy to w ogóle białaczka, czy coś innego, a przy okazji wykryto dodatni test na białaczkę, mogący oznaczać nosicielstwo.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70175
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 131 gości