anna57 pisze:kotkins pisze:Ja nie mam poczucia,że dostałam nauczkę.Jestem dużą dziewczynką.Raczej,że z fajnej dyskusji ogólnej zrobiło się niekulturalnie i kiepsko.
I te osobiste wycieczki- na bogu ducha winną Amelkę:))
Dlaczego kot umierający w pseudo jest gorszy niż ten umierający na ulicy?
To już było.
Mam "gorszy rodzaj kotów".
Aczkolwiek -poczytały mój wątek.Musi,że poczytały!
Nie spodobał się

To nie kwestia dobrego, czy złego kota, kotkins.
Kupując kota u pseuduchów popierasz ich hodowlę. Ci ludzie i tak będą będą produkować takie kocie nieszczęścia, bo mają zbyt, np Ciebie, bo kupiłaś tam kota.
Pomóc kotom w pseudohodowlach można tylko poprzez nie kupowanie tam kotów, tylko to może zahamować ten proceder, kupowanie kotków nie pomoże, wręcz zachęca do dalszej działalności, bo są chętni na taki produkt
To chyba nie jest ciężko zrozumieć, należy tą sprawę widzieć całościowo, nie tylko z punktu widzenia jednego, drugiego czy trzeciego kota.
Nigdy, powtarzam nigdy nie kupiłabym kota u pseudo, bo w ten sposób powiększa się nieszczęście tych, które tam zostały.
Będą nadal się rodzić, bo to się opłaca, bo jest ktoś, ko to kupi. To jest zamknięte koło nieszczęść. Popyt nakręca podaż.
Dobrze, żeby ktoś, kupując tam kota, pomyślał o tym...
Anno. Zapraszam do mnie.
Mieszkamy w tym samym mieście, więc kłopotu nie będzie.
Popatrzysz w oczy Fionie i powiesz jej,że powinna zostać w pseudo.W zimie na mrozie, z pchłami wielkości samolotów, z grzybicą.
Mogłabyś nawet ją tam odwieźć i zobaczyć,JAK tam było.
Tylko ,że jej-tej pseudo już nie ma.Doprowadziłam do likwidacji.
Ale zapraszam.
Moja ciotka nienawidziła Zydów,uważała,że odebrali jej majątek, ograbili...takie tam.
Ale uratowała rodzinę sąsiada Zyda w czasie wojny.
Nienawidziął NARODU, narażała życie dla CZŁOWIEKA.
Nienawidzę pseudohodowli.Kocham koty.Każdego kota chcę ratować.
Jeśli to jest niezrozumiałe Anno-podam Ci moje namiary na pw.
I wiesz, nieprzespana noc przy Fio z pseudo niczym się nie różni od tej przy kotce z ulicy.
A miłość Fio i moja byłaby taka sama skądkolwiek by ona pochodziła.Choć nie: ją kocham najbardziej.Także i za to,skąd jest.I JAKA jest.
Nie umiem odmówić żebrakowi pieniądza.A już takiemu z psem...
Tak mam.
Bóg czy insza wyższa sila postawiła mi na drodze pseudo.
Wyjęłam stamtąd ile mogłam-niewiele bo tylko 4 koty.
Żałuję,że nie więcej.A potam zrobialm co trzeba.POSZŁAM DO US.
Zaberskie- tę ikonkę uwielbiam!!!
Neigh powinna ja mieć w podpisie( tę z łapowym stworem-horrorem!)
Edit: dopiski po czasie:)