Tillibulkowy harem - cz. 2 - kryształy w moczu :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 06, 2010 19:58 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

OKI pisze:Ja o swoich to nawet będę wręcz towarzysko źle pisać :ryk: Lube sobie życie czasem ułatwić :mrgreen:


jesli nie piszesz zle o mnie to pisz dowoli :lol: :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw maja 06, 2010 19:59 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

KAsia Amy pisze:
tillibulek pisze:OKI, dobry pomysl

Kasia Amy, nie, bo nie krecily sie po biurku 8)

czyli czytają Ci w myślach 8O
no to przekichane, wszystko wiedzą! :mrgreen:


:strach: :strach: :strach: :strach:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw maja 06, 2010 20:00 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Mała Dzikuska pisze:O, ja też tak mam i to nie tylko kotków dotyczy. Ile razy powiem, że dobrze bo "cośtam, cośtam" się poprawiło, to na pewno zaraz się to "cośtam" rozkraczy. :(


tyz prawda ;) to chyba u kazdego tak samo :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw maja 06, 2010 20:59 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

tillibulek pisze:
ja mowilam, ze nie moge chwalic.... :roll: :roll:
1. wczoraj zdjelam z opisu "kupkowy problem" - dzisiaj rano ACZKA (do tego w umywalce, czyli sprawczyni na 100% Ruby - jakby TŻ zobaczyl, to znowu bylaby gadka o slowie na R :roll: )
2. wczoraj napisalam, ze z trzech dwa kotki grzeczne, to zaraz momentalnie Zorka wylala wode w kuchni probujac utopic mysz w misce, a Rubka dzisiaj rano przeszla samą siebie, bo wliezła pod łóżko i o 4.00 nad ranem zaczela udawac kornika :roll: :roll: :roll: skrob, skrob... skrob, skrob.... i tak w kolko.... :| pozniej okazalo sie, ze jej dzialalnosc miala na celu wydobycie zabawek, ktore sie pod lozkiem spotkaly na imprezce ;) .......
3. wyjete spod lozka zabawki porwala Zorka, wskoczyla z nimi na lozko i zaczela sie zaciekle rzucac po calej koldrze, drapiac przy tym posciel niemilosiernie

pierdziele, wiecej nie chwale


U nas cisza...spokój... nuda... :|
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Czw maja 06, 2010 23:49 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Obrazek
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Pt maja 07, 2010 7:10 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Cześć Tileczku i kotusie! :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 07, 2010 11:42 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Hejeczka Tilku,proszę wygłaskać futerka od cioteczki,szczególnie moją ulubienicę Zoreczkę :1luvu:
Ps.pomarańczowa Acana też zasmakowała moim koteckom

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Pt maja 07, 2010 13:41 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

kalair pisze:Cześć Tileczku i kotusie! :D
Obrazek


:mrgreen:

kalerciu :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 07, 2010 13:46 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

miniboni17 pisze:Hejeczka Tilku,proszę wygłaskać futerka od cioteczki,szczególnie moją ulubienicę Zoreczkę :1luvu:
Ps.pomarańczowa Acana też zasmakowała moim koteckom


czesc mini, fajnie masz, ze mozesz im tak mieszac....
kiedy ja tak bede mogla....

u nas dzieje sie cos dziwnego z Ruby - po pierwsze poranne q zawsze ląduje w umywalce, po drugie generalnie uformowane, ale resztówka luuuuźna, wiec portki, blat, umywalka, podloga cale uwalane :?

a z innej beczki, to zadam Wam to samo pytanie, ktore zadalam na watku Kasi Amy - myslicie, ze 7,5 kg suchego pokarmu zjadane przez 3 ogonki w ciagu jednego miesiaca, to duze ilosci???

wezcie pod uwage, ze one teraz zywia sie glownie suchymi chrupami :( ech, te ich brzuszki....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 07, 2010 13:47 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Mała Dzikuska pisze:
tillibulek pisze:
ja mowilam, ze nie moge chwalic.... :roll: :roll:
1. wczoraj zdjelam z opisu "kupkowy problem" - dzisiaj rano ACZKA (do tego w umywalce, czyli sprawczyni na 100% Ruby - jakby TŻ zobaczyl, to znowu bylaby gadka o slowie na R :roll: )
2. wczoraj napisalam, ze z trzech dwa kotki grzeczne, to zaraz momentalnie Zorka wylala wode w kuchni probujac utopic mysz w misce, a Rubka dzisiaj rano przeszla samą siebie, bo wliezła pod łóżko i o 4.00 nad ranem zaczela udawac kornika :roll: :roll: :roll: skrob, skrob... skrob, skrob.... i tak w kolko.... :| pozniej okazalo sie, ze jej dzialalnosc miala na celu wydobycie zabawek, ktore sie pod lozkiem spotkaly na imprezce ;) .......
3. wyjete spod lozka zabawki porwala Zorka, wskoczyla z nimi na lozko i zaczela sie zaciekle rzucac po calej koldrze, drapiac przy tym posciel niemilosiernie

pierdziele, wiecej nie chwale


U nas cisza...spokój... nuda... :|


nie mow, Dzikuska, to niesprawiedliwe :evil:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 07, 2010 14:03 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Myślę,że skoro głównie się żywią suchym ,to 2.5 kg miesięcznie na głowę normalna ilość.
Martwię się oczkami Pingwinka,trochę mu trzecia powieka nachodzi,nie wiecie może czy Dr Garncarz by tu pomógł?I gdzie on przyjmuje?

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Pt maja 07, 2010 14:39 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Cześć Tilli :lol:

tillibulek pisze:
OKI pisze:Ja o swoich to nawet będę wręcz towarzysko źle pisać :ryk: Lube sobie życie czasem ułatwić :mrgreen:


jesli nie piszesz zle o mnie to pisz dowoli :lol: :lol:

A nie zepsujesz się? :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 07, 2010 17:15 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

tillibulek pisze:
a z innej beczki, to zadam Wam to samo pytanie, ktore zadalam na watku Kasi Amy - myslicie, ze 7,5 kg suchego pokarmu zjadane przez 3 ogonki w ciagu jednego miesiaca, to duze ilosci???

wezcie pod uwage, ze one teraz zywia sie glownie suchymi chrupami :( ech, te ich brzuszki....

Nie, nie uważam, że to duże ilości. :mrgreen: Raczej w normie. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 07, 2010 17:19 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Musze ja kurcze policzyc ile moje ogony jedzą...
az jestem ciekawa
ale u mnie tyle różnych rzeczy jedzą ze to chyba nie bedzie miarodajne liczenie...
ale suche moge zliczyc a co :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pt maja 07, 2010 17:21 Re: Tillibulkowy harem - cz. 2

Licz Monia! :mrgreen: Może się okazać, że uda się zaoszczędzić. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 450 gości